Data: 2003-08-12 19:50:47
Temat: Re: Sieroctwo 2
Od: "starsza" <s...@w...poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhbeeb$26m$1@news.onet.pl...
> Wielokolorowe, wielosmakowe, bakalie, wsyćko co w domu było.
> Zeziarła :-(
hehehehehehe..... slodkie-nagroda.....hehehe
a jeszcze we wlasnym wykonaniu....hehehe
chiba żartujesz...... musiała wewpiwpmpszyć....
i nawet nie pytaj dlaczego......
> A przecież w ramach prób połowę rozparcelowaliśmy.
> Pół zostało.
dla kogoś? dla czegoś? dla 'zasady'?
> Cały dzień nawet nie podejrzewałem.
> Wieczorem patrzę, a tortu niema. Znikł. Wyparował!
no to hihihihi......:)
> Teraz siedzi pod stołem i "nie jest śpiąca". :-)))
> A już brodę trzyma na klockach.
no to teraz albo uznasz, że jest wszystko ok.....
albo robisz problem.... ale o co?????
było dla gości? tak jak wtedy?
hmmmm.... jesli dalej słodkie to nagroda.....
to tak będzie...... samoobdarowanie...
> wymyślta - co jest z tym łaknieniem?
kurczę.... reglamentacja słodkiego to
stereotyp wychowawczy.... durny do bólu,
bo...... w czym niby słodkie (ciacho) jest
lepsze od kwasniego (grzybki w occie).......?
dobra..... zeżarła.... a miała nie zeżreć?
po raz pierwszy mówisz o powtórzeniu
wykroczenia czy się mylę? może tym razem
nie było ograniczeń 'zewnętrznych-tylko gości'?
> I z tym strachem pod stołem
sorek... ale to zwierzęce.... ucieczka do
azylu.... jest tam niedotykalna.... sama z sobą....
tam czuje się bezpieczna fizycznie i dlatego, że
fizycznie to i psychicznie.....'nikt mnie nie dotknie'
starsza, chtura dałaby Małej prawo do azylu.....
pod łozkiem....w szafie.... nieważne.... ale do
'własnego miejsca', w którym jest niedotykalna.......
chyba, że włazi tam po to, żeby eTaTek ją na siłe
wyjmował..... to możliwe........
|