Data: 2003-08-14 12:25:07
Temat: Re: Sieroctwo - dziś - data po prawej :-) wer1
Od: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "ajtne" <a...@C...op.pl> napisał w wiadomości
news:bhdigk$nmo$2@news.onet.pl...
> Użytkownik "eTaTa" <e...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhd5gs$jin$1@news.onet.pl...
> Jejku! Przestań! Nie dopatruj się! Jakby dała tę rękę pod pupę,
> to też byłoby źle? Gdzieś musi ją trzymać ;) To będzie znaczące,
> jak powiąże się z czymś naprawdę niepokojącym. Doipiero wtedy
> można będzie zastanawiać się dlaczego taki gest, a nie inny.
Ależ wiążę, nie dość Elektryczności i rodzinek?
Nie to żebym skakał i upominał, patrzę
i w tle gadam z wami - mama zajęta okrutnie,
nie z własnej woli - czasookres.
> Zapewne nie, ale jakieś strzępy pamieci może zachowali.
I chętni są jak skurczybyk. Owszem napisałem z prośbą o odpowiedź,
pożyjemy - zaobaczymy.
> Nie sądzę jednak, żeby wtej chwili trzeba było prowadzić wywiad,
> na razie jest OK, prawda? Jak by się zrobiło nie-OK, to wtedy trzebaby
> pewnie popytać...
No niby tak. Przewrażliwiony jestem - przez Was :-))
> > Mówisz... Elektra?
> > Czy ma mi coś tu pośmierdywać?
> Nie :)
> > No to, ok.
> > A teraz zastanówmy się,
> > czy Elektro_skutki, zawsze są negatywne?
> Z tą Elektrą to był zart ;) Trochę Mała jest już za duża ;) Mniej więcej
> od trzech lat do sześciu dziecko przeżywa romantyczną fascynację
> rodzicem płci przeciwnej... Natura ;)
Ok. Ładny mi, żart :-(
Ale ok.
A opóźnienia?
I jak się to zwykle kończy?
Takie przeżycie w tle? Coś co Cię pieprzy, całe życie?
Sorrki. Coś, gdzieś, zawisa na podświadomości?
> A teraz całkiem serio - jeśli zdarzyło się tak (a zdarzyć się musiało),
> że matka ją odtrąciła, została zerwana niezwykle silna, pierwotna więź,
> być moze jakims ratunkiem było zbiżenie się do swiata mężczyzn. Być
> może matka była na tyle zimna i nic jej nie dawała (żadnych słodyczy),
> że kobiety stały się tymi, ktorym nie można zaufać. I przechodzi się
> na stronę mężczyzn.
> Dobrze by było więc, gdyby teraz doświadczyła dużo też KOBIECEGO ciepła
> i uwagi...
Ok. Starania w drodze. Na razie ja, podręczny_podręcznik. Ale już niedługo.
Za chwile plotom nie będzie końca.
:-)))
> > ett
> > :-( w malinach
>
> Mniam :) Zabierzcie Małą na długi weekend w góry na maliny (górna stacja
kolejki
> na Wierchomlę k.Piwnicznej - szlak na prawo, po godzinie znajdziecie się
na olbrzymim
> malinowisku). Niech kobiety nazbierają malin dzbany i wymorusają się
jagodami ;)))
Jak zbiorę, te zmurszałe kości. Laskę wytnę z konaru i pokuśtykam... w
maliny :-)))
pozdry
ett
|