Użytkownik "Trybun" <i...@j...ru> napisał w wiadomości
news:54c3d2c1$0$2647$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2015-01-23 o 18:02, Chiron pisze:
>>
>> Użytkownik "Trybun" <i...@j...ru> napisał w wiadomości
>> news:54c26a41$0$2638$65785112@news.neostrada.pl...
>>> W dniu 2015-01-22 o 20:51, Chiron pisze:
>>>>
>>>> To wszystko fakty. Cierpiał też na paskudną przypadłość- ciało miał
>>>> pokryte ropiejącymi wrzodami, co przecież musiało także poważnie
>>>> wpływać na jego życie. No ale to nie powód, żebyśmy go traktowali
>>>> powaznie, antysemitę jednego:-)
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> Chiron
>>>
>>> A Ty Chiron co, chciałbyś sie z nim chajtnąć (ożenić, wyjść za mąż) że
>>> szukasz ideału? Wolałby pewnie boskiego Augusto z Am. Płd, na którego
>>> ciele ani jednego syfka?
>>
>> Pinochet uratował Chile przed upadkiem. Zobacz sobie wskaźniki tego
>> państwa- w stanie rozkładu- za rządów pewnego agenta KGB, a sprawdź jakie
>> były, jak Pinochet (dobrowolnie! Po przegranych 2 wyborach- pierwsze
>> wygrał- uczciwie) odszedł z urzędu. I nie- nie cieszy mnie to, że tylu
>> ludzi zginęło. Przypominam tylko, ze ginęli ludzie po obu stronach. Jak
>> ktoś akurat nie był czerwony- a myślał o tym, żeby uczciwie się
>> wzbogacić- to w państwie Pinocheta miał się dobrze. Czerwony- jak się nie
>> wychylał- też nie miał co narzekać.
>>
>> --
>>
>> Chiron
>
> Proponuję nie być śmiesznym. Z Chile ten osobnik zrobił rzeźnię. Żaden
> inny dyktator z Ameryki Południowej w tej dziedzinie mu do pięt nie
> dorasta.
> Nie próbuj fałszować - tylko na skutek terroru Augusto Chilijczycy
> chwycili za broń, a nie to że oni byli stroną agresywną.
> No i tak, domniemany agent KGB to oczywiście w odróżnieniu od realnego
> agenta CIA rzecz nie do przyjęcia..

Nie był "domniemanym"- tylko rzeczywistym. I- jak przyznali Rosjanie za
Jelcyna- e t a t o w y m. Co już w ogóle go dyskryminuje. I nie Chilijczycy
chwycili za broń, tylko Allende swoimi eksperymentami gospodarczymi zrobił
takie szambo, że zapanował głód. Pinochet został przez generałów poproszony:
miał największy autorytet, a władza leżała na ulicy

--

Chiron