Data: 2010-07-29 13:48:55
Temat: Re: Sing...
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Odmieniony Druch napisał(a):
> "Sender" <l...@n...piotrek> wrote in message
> news:i2rtur$ude$1@news.onet.pl...
>
> > Czy ja wiem, czy pomo�e?
> > My�lisz, �e taki klasyczny singiel glob pokocha ciebie za to,
> > przestanie kl��, buraczy� i nie odepchnie wi�cej jakiej� dziewczyny
> > kt�ra si� niechc�cy na niego napatoczy?
>
> 1.
> glob to zly przyklad bo glob to ciezszy przypadek.
> I nie tylko w temacie singli ale jakimkolwiek temacie.
>
> Ale innym spokojna i rzeczowa dyskusja moze pomoc.
>
> 2.
> Znowu jedziemy stereotypem z gazetek.
> Jedne wychwalaja singli inne pokazuja ich jak nieudacznikow.
> WALKA!
> I mam wrazenie ze tez mnie tak zakwalifikowales.
> To wyszstko przez przegrzane emocje ktore towarzysza prawie
> kazdemu tematowi.
> Nie zrzucam winy na singli. Moze trochďż˝.
>
> Moje zdanie jest takie:
> singilowatosc moze byc wynikiem pewnych problemow (kto ich nie ma?),
> ale to nie "wina" osob, tylko efekt swiata w jakim zyjemy.
> To on "zniewala" ludzi. Staje sie niekorzystny.
>
> Przyklad:
> To tak jak z otyloscia w USA - liczba slodyczy i zywnosci kalorycznej
> ze srodkami sztucznie pobudzajacymi �aknienie jest coraz wieksza!
> I ludzie, zwlaszcza mlodzi sie w to �api�.
> Mozna teraz winic otylych ludzi, a mozna im tlumaczyc jak to dziala.
> Jakie sa pulapki zlego odzywiania
> i jak z tego mozna wybrnac jesli beda chcieli.
> Wskazywac pulapki systemu i swiata.
> Owszem, zawsze pojawi sie ktos kto powie
> "ja tam wole jesc slodkie od rana do wieczora i wara innym od tego".
> Trudno.
> Dalej mozna tlumaczyc. Lagodnie.
>
> Tyle o oty�o�ci.
> A jakie sa mechanizmy bycia singlem?
> Czesc juz podalismy, ale jest jeszcze wiele innych.
> Sam znam singla zaplatanego w dziwny uklad.
> O tym jak znajde czas.
>
> Single nie chca tego sluchac bo sama rozmowa juz wzbudza lek.
> Niepotrzbnie sie obawiaja - wszyscy jedziemy na tym samym
> w�zku i mozemy sie dogada�. Tylko ze trzeba zaczac rozmawiac a nie uciekac
> od tematu (nie mowie o Tobie).
>
> Pozdrawiam,
> Druch
Poważne problemy psychiczne, które jak tu widzimy się przelewają, ma
wasza prymitywna stadność, która jest ucieczką od własnej egzystencji,
dojrzałości. Zostaliście zatrzymani w rozwoju/ typowa wieś/ , gdzie
człowiek musi podporządkować się życiu stada i niedecydować za własne
życie, gdyż nie potrafi być odpowiedzialny, za własne życie, jego
niedorozwój zwraca go w coś co mu narzuca stado nawet jak mu to bokiem
wychodzi, dlatego wy nawet nie widzicie jak się zachowujecie. Non stop
na grupie o nazwie psychologia siejecie zaburzenia psychiczne,
twierdząc że będąc kalectwem jesteście normalni i to wasze kalectwo
atakuje ludzi normalnych, którzy próbują przeżyć własne życie zgodnie
z rzeczywistością, a nie ucieczką od rzeczywistości. Siejecie tutaj
patologię krzycząc z zatęchłego buraczyska, że tak powinno być, tylko
ktoś mocno zaburzony może to potraktować poważnie, a powinno być
piętnowane, ponieważ chwalicie zaburzenie, to tak jak ja był zaczął
chwalić gwałcicieli.
|