Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!not-for-mail
From: Marek <p...@s...com>
Newsgroups: pl.misc.dieta
Subject: Re: Skąd brać kalorie?
Date: Thu, 11 Aug 2011 09:49:10 +0200
Organization: Dzial Sieciowy ICM, Uniwersytet Warszawski
Lines: 39
Message-ID: <fxt4s2y4nqwu.zndq24ua5agk$.dlg@40tude.net>
References: <cplvj26zrnhb.px4y7qoqsrbs$.dlg@40tude.net> <j1ph1r$rb5$1@news.onet.pl>
<uuywnmgwl5qg.23cpf97jyl4b$.dlg@40tude.net> <j1qqct$j8j$1@news.onet.pl>
<17v1h7h1yxwst$.w0tow2gouiy2.dlg@40tude.net> <j1s163$d1h$1@news.onet.pl>
<1dnbcwbq0nay1$.i8qq6pezsa71$.dlg@40tude.net> <j1t5n4$1d0$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: 87-206-216-115.dynamic.chello.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="utf-8"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.net.icm.edu.pl 1313048954 25259 87.206.216.115 (11 Aug 2011 07:49:14
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...net.icm.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 11 Aug 2011 07:49:14 +0000 (UTC)
User-Agent: 40tude_Dialog/2.0.15.41pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.dieta:62560
Ukryj nagłówki
Dnia Wed, 10 Aug 2011 07:41:57 +0200, ffiona napisał(a):
> No to ciekawe jest, ja jedząc tyle kcal dziennie chyba bym znikła:)
No więc dlatego zastanawiałem się jak to inni robią, że przeginają z
kaloriami w drugą stronę gdyż osobiście nie potrafiłbym tego zrobić przy
spożywaniu zdrowych (i właściwych) składników spożywczych. W chwili obecnej
muszę wspomagać się odżywkami, które nie są tak wydajne jak zwykłe
jedzenie.
> Czyli
> jak to jest wg Ciebie? Proporcje BTW, tak?
Nie mam zdania na ten temat - tylko zacytowałem czyjąś opinię.
> Ja osobiście raczej przestrzegam
> zasad Montignaca, czyli łączę węglowodany o wyższym IG z białkami, a wtedy
> wyłączam tłuszcze,
Coś takiego stosuję wyłącznie po treningu. Taka mieszanka wykazuje o 30%
lepsze działanie antykataboliczne niż obie te substancje spożyte
oddzielnie. Jednakże w pozostałe dni trener, pod okiem kórego trenuję
odradza stosowania wysokiego IG. Dietetyk też raczej sugeruje wysokie IG
wyłącznie po treningu bezpośrednio.
> natomiast jedząc tłuszcze w połączeniu z białkami,
> wykluczam węglowodany o wysokim IG.
> Wszystko to po to, żeby nie tyć. Natomiast Twoja teza jest taka, że jedząc
> źle zbilansowane posiłki nawet o niskiej kaloryczności, człowiek (każdy?)
> tyje, tak?
Nie wiem czy każdy ale na sobie przetestowałem - przy przekroczeniu
1500kcal i braku ruchu (no może zbyt małym ruchu) tyłem. W chwili obecnej
jestem w stanie fizycznie spożyć, nie licząc odżywek, max 2000kcal i jest w
miarę ok. Faktem jest, że 3x w tygodniu mam treningi ale niewiele
kaloreyczne - ok 500-600kcal + ew. rower 2x w tygodniu po 400kcal.
Zauważyłem też różnicę: jedząc tyle samo kcal w węglowodanach lecz
pozyskane z owoców (suszonych również) kontra z makaronów/kasz wykazuję
dużo mniejszą tendencję do tycia.
|