Data: 2008-06-17 20:34:42
Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: mario <z...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Jun 17, 10:28 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Mówię Ci, lecz się u fachowca, nie naciągaj tu ludzi na angażowanie się w
> wymyślone historie. Bo wielu z nich traktuje je powaznie, niestety, a
> działają ty tylko na Twoją niekorzyść, bo sama w sobie rozwijasz tę
> paranoję, mając tu rozmówców.
> Jeśli masz kogoś bliskiego, poproś go, aby Cię zaprowadził do lekarza.
> Posłuchaj mojej rady, nic innego nie jest w stanie Ci pomóc.
Mylisz mnie z kimś innym, przysięgam!
Zobacz inne posty wysyłane z tego adresu:
http://groups.google.com/group/pl.sci.medycyna/brows
e_thread/thread/45e3104deb0fe0d1
Zobacz jaki miałem kompleks, ile lat temu! Kobieto!
http://groups.google.com/group/pl.soc.prawo/browse_t
hread/thread/27b61a1daf4a8e08/a5dcd14b8e655fa1
Zobacz jakie pełnomocnictwa na moją matkę zostały podpisane!
A potem zastanów się: czy ja to zmyśliłem? Jak blisko jesteś paranoi?
Ja wiem co to paranoia. Wyzwoliłem się z niej i ją znam. Paranoia to
brak lekkości w kontakcie z rzeczywistością. Nie jesteś lekka gdy
wchodzisz kontakt ze światem. Jesteś skupiona. Wyluzuj.
|