Skłonnośc do dysocjacji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 25

21. Data: 2008-06-17 21:29:09

Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: mario <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jun 17, 11:10 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Dnia Tue, 17 Jun 2008 23:05:50 +0200, tren R napisał(a):
>
> > JanB pisze:
>
> >> Ona nie jest paranoiczką.
> >> To zwykła idiotka.
>
> > wyczuwam zwolennika etykiety.
> > niestety, nie dworskiej.
>
> Butelkowej...

Z dedykacją.. Moje wcześniejsze posty..
http://tnij.org/zdedykacja

Tak, wzbudzam w Tobie poczucie winy.. Tak, chcę, abyś poczuła się
winna.. Jestem pijany, słucham dołującej muzy.. Ale odczuwam błogość,
przyjemność.. Jednoczę się ze zdysocjowanym ja.. Przytulam "nie-ja",
odpływam w to szmacenie się, które pozwala mi się rozładować.. Co Ty
tam wiesz.. Ty i te Twoje doszukiwanie się spisków, którym
uniemożliwiasz mi zaczerpnięcie choć odrobiny porad od tej grupy, i
tak już od roku.. Nie masz kontaktu z rzeczywistością, nie wiesz jak
jest okrutna, jak potrafi rozbić, wystrzelić w kosmos, walnąć jak
obuch w łep.. Tak, wyładowuje się na Tobie.. Popuszczam sobie swojego
sadyzmu. Nie mogę uwierzyć, jak można blokować dyskusję Bogu ducha
winnych ludzi z powodu swoich paranoicznych śledztw.. Bije z tego
Twoja małość.. Ale i trywialność problemów, jakimi żyjesz.. Nie wiesz
nic. Jesteś jak dziecko.

"Płacz, płacz, tańcuj tańcuj".. Nie ma to jak tandetna ruska muza, po
pijaku, z HCV we krwii. Oł jea. Witaj misiu... (właśnie się
rozryczałem...

--
Mario

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

22. Data: 2008-06-17 21:40:03

Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Jun 2008 14:29:09 -0700 (PDT), mario napisał(a):

> On Jun 17, 11:10 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>> Dnia Tue, 17 Jun 2008 23:05:50 +0200, tren R napisał(a):
>>
>>> JanB pisze:
>>
>>>> Ona nie jest paranoiczką.
>>>> To zwykła idiotka.
>>
>>> wyczuwam zwolennika etykiety.
>>> niestety, nie dworskiej.
>>
>> Butelkowej...
>
> Z dedykacją.. Moje wcześniejsze posty..
> http://tnij.org/zdedykacja
>
> Tak, wzbudzam w Tobie poczucie winy.. Tak, chcę, abyś poczuła się
> winna.. Jestem pijany, słucham dołującej muzy.. Ale odczuwam błogość,
> przyjemność.. Jednoczę się ze zdysocjowanym ja.. Przytulam "nie-ja",
> odpływam w to szmacenie się, które pozwala mi się rozładować.. Co Ty
> tam wiesz.. Ty i te Twoje doszukiwanie się spisków, którym
> uniemożliwiasz mi zaczerpnięcie choć odrobiny porad od tej grupy,

Lekarza szukaj.

> i
> tak już od roku.. Nie masz kontaktu z rzeczywistością, nie wiesz jak
> jest okrutna, jak potrafi rozbić, wystrzelić w kosmos, walnąć jak
> obuch w łep.. Tak, wyładowuje się na Tobie.. Popuszczam sobie swojego
> sadyzmu. Nie mogę uwierzyć, jak można blokować dyskusję Bogu ducha
> winnych ludzi z powodu swoich paranoicznych śledztw..

Nie, z powodu pewności, że te dyskusje Ci zaszkodzą.

> Bije z tego
> Twoja małość.. Ale i trywialność problemów, jakimi żyjesz.. Nie wiesz
> nic. Jesteś jak dziecko.

Jak widzę, nie zmieniłaś stylu wcale, pomimo kilku drobnych błędów ort, dla
uprawdopodobnienia różnicy.

>
> "Płacz, płacz, tańcuj tańcuj".. Nie ma to jak tandetna ruska muza, po
> pijaku, z HCV we krwii.

Nowa choroba? To już nie SLE?
HCV - wiem, znam. SLE też. Z internetu, a SLE też (DOKŁADNIE!) z historii
choroby mojej Teściowej i z kontaktów z profesorami klinik z Wrocławia.

Potrzebujesz lekarza psychiatry. Opowiedz mu o swoich historiach, w tym o
tej z Fra jako główną bohaterką. To Ci pomoże.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

23. Data: 2008-06-17 21:43:19

Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Jun 2008 23:40:03 +0200, i...@g...pl napisał(a):

> Dnia Tue, 17 Jun 2008 14:29:09 -0700 (PDT), mario napisał(a):
>
>> On Jun 17, 11:10 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>>> Dnia Tue, 17 Jun 2008 23:05:50 +0200, tren R napisał(a):
>>>
>>>> JanB pisze:
>>>
>>>>> Ona nie jest paranoiczką.
>>>>> To zwykła idiotka.
>>>
>>>> wyczuwam zwolennika etykiety.
>>>> niestety, nie dworskiej.
>>>
>>> Butelkowej...
>>
>> Z dedykacją.. Moje wcześniejsze posty..
>> http://tnij.org/zdedykacja
>>
>> Tak, wzbudzam w Tobie poczucie winy.. Tak, chcę, abyś poczuła się
>> winna.. Jestem pijany, słucham dołującej muzy.. Ale odczuwam błogość,
>> przyjemność.. Jednoczę się ze zdysocjowanym ja.. Przytulam "nie-ja",
>> odpływam w to szmacenie się, które pozwala mi się rozładować.. Co Ty
>> tam wiesz.. Ty i te Twoje doszukiwanie się spisków, którym
>> uniemożliwiasz mi zaczerpnięcie choć odrobiny porad od tej grupy,
>
> Lekarza szukaj.
>
>> i
>> tak już od roku.. Nie masz kontaktu z rzeczywistością, nie wiesz jak
>> jest okrutna, jak potrafi rozbić, wystrzelić w kosmos, walnąć jak
>> obuch w łep.. Tak, wyładowuje się na Tobie.. Popuszczam sobie swojego
>> sadyzmu. Nie mogę uwierzyć, jak można blokować dyskusję Bogu ducha
>> winnych ludzi z powodu swoich paranoicznych śledztw..
>
> Nie, z powodu pewności, że te dyskusje Ci zaszkodzą.
>
>> Bije z tego
>> Twoja małość.. Ale i trywialność problemów, jakimi żyjesz.. Nie wiesz
>> nic. Jesteś jak dziecko.
>
> Jak widzę, nie zmieniłaś stylu wcale, pomimo kilku drobnych błędów ort, dla
> uprawdopodobnienia różnicy.
>
>>
>> "Płacz, płacz, tańcuj tańcuj".. Nie ma to jak tandetna ruska muza, po
>> pijaku, z HCV we krwii.
>
> Nowa choroba? To już nie SLE?
> HCV - wiem, znam. SLE też. Z internetu, a SLE też (DOKŁADNIE!) z historii
> choroby mojej Teściowej i z kontaktów z profesorami klinik z Wrocławia.
>
> Potrzebujesz lekarza psychiatry. Opowiedz mu o swoich historiach, w tym o
> tej z Fra jako główną bohaterką. To Ci pomoże.

I dobranoc. Odpocznij. Nic się nie stało.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

24. Data: 2008-06-17 21:50:45

Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: mario <z...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

On Jun 17, 11:40 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
> Nowa choroba? To już nie SLE?
> HCV - wiem, znam. SLE też. Z internetu, a SLE też (DOKŁADNIE!) z historii
> choroby mojej Teściowej i z kontaktów z profesorami klinik z Wrocławia.

Tak, HCV. Tutaj martwiłem się, czy terapia się udała:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=690&w=69853
682

Niestety, już wiem, że się nie udała. Sabotowałem ją alkoholem.
Męczyło mnie to, zamartwiałem się, postanowiłem ostrzec innych przed
alkoholem w trakcie terapi przeciw HCV:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=690&w=69854
725

> Potrzebujesz lekarza psychiatry. Opowiedz mu o swoich historiach, w tym o
> tej z Fra jako główną bohaterką. To Ci pomoże.

Nie. To Ty potrzebujesz, żeby ktoś uderzył Cię porządnie w głowę. Czy
Ty nie widzisz co Ty robisz.. Zabijasz tę grupę.. Czepiasz się
przypadkowych ludzi. Ludzkie pojęcie przechodzi. Pamiętam Cię, bo
uczepiłaś się mnie, gdy pierwszy raz pytałem o traumę w dzieciństwie..
Zaraz podejrzewałaś, że ja jakieś badania robię.. Toż to jest chore..

--
Mario

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

25. Data: 2008-06-17 21:54:27

Temat: Re: Skłonnośc do dysocjacji
Od: "i...@g...pl" <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 17 Jun 2008 14:50:45 -0700 (PDT), mario napisał(a):

> On Jun 17, 11:40 pm, "i...@g...pl" <i...@g...pl> wrote:
>> Nowa choroba? To już nie SLE?
>> HCV - wiem, znam. SLE też. Z internetu, a SLE też (DOKŁADNIE!) z historii
>> choroby mojej Teściowej i z kontaktów z profesorami klinik z Wrocławia.
>
> Tak, HCV. Tutaj martwiłem się, czy terapia się udała:
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=690&w=69853
682
>
> Niestety, już wiem, że się nie udała. Sabotowałem ją alkoholem.
> Męczyło mnie to, zamartwiałem się, postanowiłem ostrzec innych przed
> alkoholem w trakcie terapi przeciw HCV:
> http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=690&w=69854
725
>
>> Potrzebujesz lekarza psychiatry. Opowiedz mu o swoich historiach, w tym o
>> tej z Fra jako główną bohaterką. To Ci pomoże.
>
> Nie. To Ty potrzebujesz, żeby ktoś uderzył Cię porządnie w głowę. Czy
> Ty nie widzisz co Ty robisz.. Zabijasz tę grupę.. Czepiasz się
> przypadkowych ludzi. Ludzkie pojęcie przechodzi. Pamiętam Cię, bo
> uczepiłaś się mnie, gdy pierwszy raz pytałem o traumę w dzieciństwie..
> Zaraz podejrzewałaś, że ja jakieś badania robię.. Toż to jest chore..

Ty jesteś chora...
Nie będę więcej z Tobą rozmawiać, bo robię Ci tym krzywdę.
Idź do lekarza.