Data: 2002-11-22 11:55:49
Temat: Re: Skorpiony
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Vicky" w news:arkobq$jf9$1@news.tpi.pl napisał(a):
>
> Zastanawia mnie dlaczego powszechnie skorpiony nie
> są lubiane.
Heh - w podstawowce zasiadalem wraz z wychowawczynia w jury wybierajacym
krolowa balu (klasowego). Kolejne kandydatki prezentowaly sie na wybiegu
;) W pewnej chwili jedna mowi, ze jest zodiakalnym skorpionem. Ja nachylam
sie do wychowawczyni i mowie:
- Nie znosze skorpionow, bo to wredne charaktery...
- Taaaak? A ja jestem wlasnie skorpionem - odpowiedziala mi wychowawczyni
;)
Z nia jednak potrafilem sie dogadac. Byc moze dlatego, ze widywalismy sie
tylko po pare godzin w szkole ;)
> Czy to wpływ literatury "horoskopowej"??
Ogolnie nie wierze w horoskopy. Uwazam wrecz, ze jest to bzdura. Jednak
tak sie dziwnie sklada, ze wiekszosc znanych mi skorpionow jest cholernie
pamietliwych i potrafia kasac. Byc moze jednak wystepuje tutaj znany
mechanizm. W horoskopach czesto mozna przeczytac, ze jest to trudny
charakter. Gdy wiec to sie potwierdza w zyciu mowimy - no tak, przeciez to
skorpion! Gdy zas taki sam wredny charakter ma ktos z pod innego znaku
wtedy mowimy po prostu, ze to wredny czlowiek. Tak... skorpiony nie maja
latwo :)
A tak swoja droga niedawno mialem ciekawy przypadek. Pewna osoba
powiedziala mi, ze zlosc szybko jej mija. Zapytalem czy czasem nie jest
zodiakalnym baranem. Okazalo sie, ze strzelilem w 10 ;)
> Czy może faktycznie ludzie spod tego znaku wykazują się
> jakimiś cechami nieakceptowalnymi dla innych i tak się to
> ciągnie za nimi od lat? :)
Gwiazdy sa zbyt odlegle, takie nienamacalne. Podobnie planety, choc juz
troche lepiej - nadal jednak jak dla czlowieka bardzo odlegle. Jak one
moga wiec ksztaltowac czlowieka, kiedy ten w tym poczatkowym - jakze
waznym dla reszty jego zycia okresie - nie zdaje sobie nawet zbytnio
sprawy z ich istnienia, z tego czym tak naprawde sa. Czlowieka ksztaltuje
to, czego doswiadcza bezposrednio - cale najblizsze otoczenie (ludzie,
przedmioty, zjawiska).
pozdrawiam
Greg
|