Data: 2004-08-01 09:31:18
Temat: Re: Skurzcz w łydce.
Od: "Mariusze" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Dorota D." <potforrrek@USUŃBLABLA.gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:ceibhs$k5k$1@opal.icpnet.pl...
>
> Użytkownik "Mariusze" <f...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:ceiaqk$e58$2@news.onet.pl...
> > Okrutnie bolący w łydce.
> > Co brać zapobiegawczo a co doraźnie?
>
> W każdym momencie magnez. Musujący, w tabletce, naturalny. Mija
szybciutko,
> jeśli uzupełnisz niedobory i będziesz im zapobiegał.
>
>
> > Jak odwiedziłem Mamę to miałem z rana nerwówkę z tego powodu.
> > Szkoda mi jej bardzo, czy można pomóc? Częsty przypadek u niej.
>
> j.w. :)
>
> > Sam miałem ze dwa razy, i unikam np. prostowania stopy co ułatwia
> > wystąpienie skurczu.
>
> Hmmm... Mnie uczono, że mimo okropnego bólu najszybciej skurcz
minie, jeśli
> się właśnie rozprostuje mięśnie. Boli okrutnie, toteż najczęściej w
razie
> skurczu musi pomóc druga osoba, chwycić nogę i rozprostować,
rozmasować.
> Fakt, że kiedy nogą nie ruszamy, boli mniej, ale dłużej! :)
Dzięki.
Masowałem i machłem jej nogą ile człowiek ma sił z rana.
Czy dobrze myślę, postawić magnez rozpuszczony w szklance przy łóżku?
Czy też tabletkę i wodę - dłużej.
Mariusze
|