Data: 2007-02-15 23:41:26
Temat: Re: Skyfilis
Od: michał <6...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
uookie wrote:
> a ja tam nie mam żadnego linka do YouTube, i nie mam zamiaru
> nieśmiało
> wyrażać swojego zakłopotania swoją nadmierną aktywnością nowo
> wątkową,
> jak szanowny Sky. ej Sky? nie peszy Cię ta popularność?
> źle zacząłem. teraz Sky jest jeszcze bardziej popularny, bo sam się
> nim zainteresowałem, a jak ja czymś się zainteresuje, to odnoszę
> wrażenie, że interesują się tym wszystkim. na szczęście świadom
> swojej
> świadomości obalam sam przed sobą wizję Sky'ja Populusa, i łatkuje
> go
> na plebsusa. dopomaga mi w tym dysleksja.
> zresztą chuj z tym Sky'jem. czuje się teraz jak szczeniacki
> konformista, który uległ czarowi jakiegoś ziomka, który wrzuca tu
> więcej postów, niż ma w zanadrzu tematów. a przecież nie o to
> chodzi,
> żeby zabawiać innych, tylko żeby sobie pomóc.
> ale terapia Sky'ja jest chyba mało skuteczna, bo gość albo ma
> wyimaginowany problem, który stara się rozwiązać z nudy, tak dla
> zabicia czasu, albo nie jest świadomy tego, że ma problem. bo ja to
> widze tak: wchodzę na PSP nie po to, żeby się polansować linkiem
> który
> dostałem na gg, tylko wchodzę tu po to, żeby się czegoś dowiedzieć,
> lub coś przekazać.
> ale gdy widze pytanie postawione w formie: 'Po co ludzie przylepiają
> innym "łatki"?' to nie wiem jak mam reagować. jest to dla mnie nie
> całkiem nowe zjawisko, ale z całą pewnością zjawisko dziwaczne. jak
> już pisze coś na grupie psychologicznej, to powinienem się wykazać
> jakąś przynajmniej podstawową wiedzą w tym zakresie.
> no wiem, zaatakowałem Sky'ja pomyślicie sobie, ale to nie prawda.
> tacy
> krytycy jak ja są do tego potrzebni, żeby tacy beztroscy userzy, jak
> Sky, choć na chwile pogrążyli się w refleksji:
> - ojej, nie zawsze jestem interesujący.
> - ojej, nie mam obowiązku dodawania cynicznych postów, jeśli na
> grupie
> jest cisza.
> - ojej, nie wszyscy mnie tolerują.
> teraz powiem o co mi chodzi. jesteśmy społecznością. każdy z nas
> kreuje tę społeczność. ale nie każdy ma w dupie to, jaka kreacja z
> tego powstaje. ja nie mam. dlatego staram się formować pewne
> elementy,
> i gdy widze takiego Sky'ja, który robi sobie z PSP swojego bloga, to
> reaguje.
> to tyle; jak będzie reakcja na ten post, chętnie się włączę.
Możesz zawsze nie reagować, jeśli pytanie / czyjś problem wydaje Ci
się bezsensowny lub niezrozumiały.
Ale jeśli już tak pięknie mówisz o społeczności i o uczestnictwie w
jej kreowaniu, to starajmy się być sprawiedliwi i patrzmy też na swój
ogródek. Zamiast czepiać się Sky'a, na Twoim miejscu zacząłbym od
wpojenia sobie nawyku używania dużych liter na początku każdego
zdania. Społeczność przyjmie to z uznaniem. :P
|