Re: Ślimaki w natarciu

Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.silweb.pl!pols
l.gliwice.pl!not-for-mail
From: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: Ślimaki w natarciu
Date: Mon, 18 Oct 2004 14:22:19 +0200
Organization: Politechnika Slaska, Gliwice
Lines: 26
Message-ID: <cl0cgu$fbj$1@polsl.gliwice.pl>
References: <cktpt8$4bs$1@atlantis.news.tpi.pl> <m...@s...net>
<ckugha$qmb$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckuhl6$qd2$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ckukmv$kj9$1@nemesis.news.tpi.pl> <ckukm0$dm8$1@atlantis.news.tpi.pl>
<ckul3t$hkv$1@atlantis.news.tpi.pl> <ckumk6$8a$1@nemesis.news.tpi.pl>
<ckuo86$50g$1@atlantis.news.tpi.pl> <ckvr3p$npj$1@nemesis.news.tpi.pl>
<X...@1...17.1.38>
<cl04f2$cce$1@polsl.gliwice.pl>
<X...@1...17.1.38>
Reply-To: "Basia Kulesz" <b...@i...pl>
NNTP-Posting-Host: 157.158.41.35
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: polsl.gliwice.pl 1098102110 15731 157.158.41.35 (18 Oct 2004 12:21:50 GMT)
X-Complaints-To: n...@p...gliwice.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 18 Oct 2004 12:21:50 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2741.2600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2742.200
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:140648
Ukryj nagłówki

Użytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
news:Xns95869056ACE3ewaszczbioluniwrocpl@156.17.1.38
...
> "Basia Kulesz" <b...@i...pl> wrote in
> news:cl04f2$cce$1@polsl.gliwice.pl:

> > Ale właśnie skorupiaste mają ciekawe (kolorystycznie) skorupki - np. w
> > pasy żółto-czarno-białe!
>
> No.. mam winniczki, nawet w rozmiarze jadalnym i jakies takie podobno
> gajowe pasiaste czarno-zolte i calkiem zolte, i brazowe :-)
> Chcesz? :-)

Ewo! Doceniam Twoje dobre chęci! Czy bardzo się pogniewasz, jeśli odmówię?
>
> > Za rude pomrowiki serdecznie dziękuję, wolę coś nieżywego;-)
>
> Eee.. tego... wiesz...
> Wczoraj zakonczyla sie akcja usuwania gryzoni z garazu, efekty sa
> absolutnie niezywe :-D

Myślałam raczej o takim badziewiu powiewającym na wietrze...w sumie chyba
też niedaleko garażu:-)

Pozdrawiam, Basia.