« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-07-06 05:36:11
Temat: Slimaki zra dature! :-(Najpierw zauwazylam podziurkowane liscie datury i chmielu
japonskiego, a wczoraj odkrylam sprawcow tego.
Znalazlam takie malutkie slimaczki o srednicy ok. 5 mm doczepione
w roznych miescach tych roslin, na lodygach, na lisciach...
pozrzucalam co zauwazylam, ale czy to jest jedyna metoda?
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-07-06 08:54:51
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(Czesc Lilla
I myslisz, ze samo zrzucenie wystarczy, trzeba je bylo jeszcze unicestwic na
zawsze bo znowu Ci wejda na rosliny. O niszczeniu slimakow jest w ostatnim
Dzialkowcu, pisze, ze chemiczne preparaty do ich zwalczania sa szkodliwe
dla dla fauny glebowej - dzdzownice i kregowcow - krety, jeze, ptaki, psy
koty. Tak wiec pozostaje Ci chyba tylko metoda reczna, powodzenia.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia
Lilla napisał(a) w wiadomości: <9i3iq4$l9h$1@news.lublin.pl>...
>Najpierw zauwazylam podziurkowane liscie datury i chmielu
>japonskiego, a wczoraj odkrylam sprawcow tego.
>Znalazlam takie malutkie slimaczki o srednicy ok. 5 mm doczepione
>w roznych miescach tych roslin, na lodygach, na lisciach...
>pozrzucalam co zauwazylam, ale czy to jest jedyna metoda?
>
>Pozdrawiam
>Lilla
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-07-06 09:36:07
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(Użytkownik Wiesia Karpowicz <w...@p...onet.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisała:
> I myslisz, ze samo zrzucenie wystarczy, trzeba je bylo jeszcze
> unicestwic na zawsze bo znowu Ci wejda na rosliny.
Ja ich odrzucilam daleko od moich roslin...
Niedawno widzialam w telewizji reportaz z okolic Rzeszowa, gdzie
jest plaga slimakow, ale to byly takie duze slimaki... facet chodzil
po swojej dzialce i jak spotkal takiego slimaka, to go od razu nadziewal
na noz... radykalne, ale nieprzyjemne :-(
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-07-06 09:39:06
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(Twoje slimaki tez beda duze i to dzieki Twojej daturze. Lepiej w sloiczek i
za rzeke.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
* promocja - wrzos Silver Knight 2,99 *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-07-09 08:03:31
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(
Użytkownik "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> napisał w wiadomości
news:9i40s7$8f0$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik Wiesia Karpowicz <w...@p...onet.pl> w wiadomości
> do grup dyskusyjnych napisała:
> > I myslisz, ze samo zrzucenie wystarczy, trzeba je bylo jeszcze
> > unicestwic na zawsze bo znowu Ci wejda na rosliny.
>
> Ja ich odrzucilam daleko od moich roslin...
Były w skorupkach czy bez?
Ostatnio przeczytałam, że do Katowic zaimportowano przypadkiem z Hiszpanii
jakiegoś dużego rudego nagiego ślimaka. W tym roku posunął się na południe.
(pewnie też ktoś o miękkim sercu wyniósł go za płot) Gdzieś za dwa lata
będzie pewnie u mnie:( Jedyna właściwa metoda usuwania ślimaków
to...ostateczna.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-07-09 11:21:44
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości
do grup dyskusyjnych napisała:
> Były w skorupkach czy bez?
One byly w skorupkach, tak jak napisalam o srednicy ok. 5 mm,
wiec zupelnie malutkie. Teraz przy kazdej okazji sprawdzam, czy
nie ma ich wiecej na roslinach i raczej nie zauwazylam nowych.
> Ostatnio przeczytałam, że do Katowic zaimportowano przypadkiem z Hiszpanii
> jakiegoś dużego rudego nagiego ślimaka. W tym roku posunął się na południe.
> (pewnie też ktoś o miękkim sercu wyniósł go za płot) Gdzieś za dwa lata
> będzie pewnie u mnie:( Jedyna właściwa metoda usuwania ślimaków
> to...ostateczna.
Takich duzych i nagich slimakow nie spotkalam u siebie na roslinach,
byly natomiast po zimie w piwnicy, gdzie sobie podzeraly warzywa...
To, co czlowiek moze zniszczyc w populacji slimakow to i tak znikoma
ilosc, bo przeciez nie robi sie tego metodycznie, a tylko przy okazji
i to tylko na swoim kawalku dzialki.
Pozdrawiam
Lilla
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-07-09 11:34:05
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(
Użytkownik "Lilla" <l...@f...krasnik.pl> napisał w wiadomości
news:9ic46b$og2$1@news.lublin.pl...
> Użytkownik Basia Kulesz <b...@p...gliwice.pl> w wiadomości
> do grup dyskusyjnych napisała:
> >Jedyna właściwa metoda usuwania ślimaków
> > to...ostateczna.
>
> Takich duzych i nagich slimakow nie spotkalam u siebie na roslinach,
> byly natomiast po zimie w piwnicy, gdzie sobie podzeraly warzywa...
>
> To, co czlowiek moze zniszczyc w populacji slimakow to i tak znikoma
> ilosc, bo przeciez nie robi sie tego metodycznie, a tylko przy okazji
> i to tylko na swoim kawalku dzialki.
No tak, ale przynajmniej czuję się psychicznie lepiej, że wykończyłam tego
najedzonego i zadowolonego z siebie paskudę, który próbował wykończyć mojego
*floksa* (pod * * podstawić praktycznie dowolną roślinę z ogródka) :-D
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-07-09 22:39:11
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:9iboq9$k3m$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Ostatnio przeczytałam, że do Katowic zaimportowano przypadkiem z Hiszpanii
> jakiego? dużego rudego nagiego ?limaka. W tym roku posun?ł się na
południe.
> (pewnie też kto? o miękkim sercu wyniósł go za płot) Gdzie? za dwa lata
> będzie pewnie u mnie>
> Pozdrawiam, Basia.
Duży ( tak z 7 cm ) ,ryży , trzy ciemniejsze pasy na grzbiecie?
U mnie już jest.
Też jestem zdania ,że tylko metoda ostateczna jest dobra.
Pozdrawiam
--
Kronopio
ICQ 82543201
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-07-10 08:24:18
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(
Użytkownik "Kronopio" <c...@k...net.pl> napisał w wiadomości
news:9idbs1$tg$1@news.tpi.pl...
>
>
> "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
> news:9iboq9$k3m$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> > Ostatnio przeczytałam, że do Katowic zaimportowano przypadkiem z
Hiszpanii
> > jakiegoś dużego rudego nagiego ślimaka. W tym roku posunął się na
> południe.
> > (pewnie też ktoś o miękkim sercu wyniósł go za płot) Gdzieś za dwa lata
> > będzie pewnie u mnie>
>
> Duży ( tak z 7 cm ) ,ryży , trzy ciemniejsze pasy na grzbiecie?
> U mnie już jest.
> Też jestem zdania ,że tylko metoda ostateczna jest dobra.
Najpierw był w Kostuchnie, w tym roku doszedł do Paderewy. Ryży na pewno, o
pasach nie słyszałam.
Obrzydlistwo.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-07-10 10:23:15
Temat: Re: Slimaki zra dature! :-(
"Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> wrote in message
news:9ieebd$bv7$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Najpierw był w Kostuchnie, w tym roku doszedł do Paderewy. Ryży na pewno,
o
> pasach nie słyszałam.
> Obrzydlistwo.
>
> Pozdrawiam, Basia.
Zaraz obrzydlistwo:-)))
Nawet ładny , na zdjęciach pewnie dobrze by wyszedł.
I tam mógłby zostać :-)
Pozdrawiam
--
Kronopio
ICQ 82543201
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |