Data: 2001-08-27 12:49:05
Temat: Re: Slowa mistrza.
Od: "Marsel" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "renton"
> Sorry ale Albert nie jest moim mistrzem, chyba ze ten ktory nazywal sie
> Hofman :)
> Jego tez trudno nazwac mistrzem , chociaz jego odkrycie bylo rownie
> przelomowe co Einstaina.
>
> Zalezy tez co rozumiec przez slowo mistrz ... bo Einstain to mi na mistrza
> nie wyglada :)
>
A pro pos mistrzów i cytatów, interesuje mnie tez to, choc przyznaję że
tu jestem kompletnym idiota (pewnie dla tego), ledwo kojarze niektóre
nazwiska, że o samych cytatach nie wspomne...
Czy osobom powszechnie uznawanym za autorytety w jakiejś dziedzinie
często zdarza się wymądrzac nt. w których mniej sie orientuja ?
i na ile takie wypowiedzi są ...chybione?
Innymi słowy - WIELKIE GAFY.
Są takie znane, czy też się o nich zgodnie milczy?
Marsel
ps.
Nic nie mam do brata Alberta, nawet go nie znam ;-)
M.
|