On Jan 15, 12:52 pm, "gargamel" <s...@d...eu> wrote:
> Użytkownik "kot~" napisał:
>
> > Chcesz powiedzieć, że w USA jest obowiązkowe ubezpieczenie zdrowtne ?
>
> podatki w usa są obowiązkowe:O)

Hey, czytajac Wasza dyskusje na temat sluzby zdrowia w Usa nie moglam
nie zabrac glosu. Strasznie mnie denerwuje polska telewizja ktora
wiecznie chwali Ameryke, jaka to nie jest super...ostatnio nawet
reportaz na temat raka i jego leczenia w POlsce, mianowicie to co
zwykle, ze nie ma pieniedzy na lekarstwa i oczywiscie dodatek, ze w
Usa wszystko jest i do tego za darmo. Wiekszego klamstwa nie
slyszalam. Sluzba zdrowia w USa jest owszem ale najlatwiej mozna ja
nazwac...prywatna sluzba zdrowia czyli taka ktora dziala tylko
prywatnie dla tych ktorzy maja ubezpieczenie. Nie kazdy w Usa posiada
ubezpieczenie, gdyz jest oono bardzo drogie i zeby je dostac trzeba
byc niemal zdrowym jak ryba.
Rozne grupy ubezpieczen maja rozne wymagania dla swoich
klientow...prosty przyklad, gdyby kampania ubezpieczeniowa dowiedziala
sie ze jej pacjent przychodzac wykupic ubezpieczenie ma np raka taka
osoba nie dostala by odmowe. Wyjasniam: dla ubezpieczalni wiadome jest
ze taki pacjent spedzi napewno dluzszy czas w szpitalu i jego leczenie
bedzie bardzo drogie wiec taki pacjent poprostu im sie nie oplaca.
Nastepna rzecz jest taka ze jesli zachorowalismy wczesniej niz
wykupilismy ubezpieczenie napewno nie dostaniemy pieniedzy na leczenie
zwiazane z ta choroba gdyz... tlumaczenie jest takie ze choroba
zaczela sie przed wykupieniem ubezpieczenia i prawo jest takie ze nie
musza nam wcale pomoc.
Kolo sie zamyka.... trzeba wykupic ubezpieczenie jak najszybciej poki
jeszcze jestesmy zdrowi. Szpital przyjmie nas oczywiscie i bez
ubezpieczenia ale tylko w naglych wypadkach, pozniej oczywiscie
pamietajac o wyslaniu rachunku rzedu kilkudziestu tysiecy dolarow.
Szpital publiczny.... szkoda ze polscy dziennikarze nigdy tu nie byli
i nie znaja gorzkiej prawdy tego miejsca. Szpital jest glownie
miejscem dla bezdomnych ktorzy przesiaduja tam bezgranicznie,
przenoszac bakterie i zarazki. Standardy np. w Polsce jak jeszcze
pamietam, kazdy szpital sterylnie czysty, ciche miejsce dla ludzi
ktorzy potrzebuja pomocy. Wszystko zorganizowane tak ze kazdy wie,
gdzie sie udac i przedewszystkim jak zachowac. Tutaj niestety nie,
brudne poczekalnie, toalety, nieprzyjemny zapach, pielegniarki ktore
wygladem przypominaja kogos innego. To wszystko naprawde nie miesci
sie w glowie ze takie miejsce wogole istnieje gdy w Polsce juz dawno
zostalo by zamkniete.Oczywiscie nie do konca jest ten szpital za
darmo, wysylaja oni rowniez rachunek wedlug uznania, na podstawie
informacji od pacjenta na temat jego sytuacji pienieznej, ze tak to
okresle.
Ludzie narzekaja ze nie ma odpowiednich lekarstw albo aparatury, ze
nie ma lekarzy ktorzy wykonuja takie czy inne zabiegi a ciagle slyszy
sie ze w USA to wszysko jest. Jest owszem to prawda, ale nie za
darmo . W USa mozna leczyc sie w najlepszych klinikach pod opieka
najlepszych lekarzy stosuja najnowoczesnejsze taktyki lecz nigdy za
darmo. Koszty sa niesamowicie wysokie. Dla zwyklych amerykanskich
obywateli koszty operacji np zlamania nogi sprawiaja ze musza splacac
je przez wiele lat.
KObiety w Europie moga bezplatnie wykonywac cytologie ktora pomaga we
wczesnym stadium wykryc i zapobiec raka szyjki macicy. Tutaj badanie
kosztuje 160$ nie daj Boze jak jest cos nie tak trzeba wykonac np
ponownie lub biopsje ktora kosztuje 500$. Mozna oczywiscie udac sie do
Szpitala publicznego w ktorym sa nie najlepsze warunki jak
wspomnialam, trzeba jeszcze sklamac ze sie nie pracuje bo w przeciwnym
wypadku rachunek i tak dostaniemy.
Otworzcie wreszcie oczy, zaluje ze tu nie ma tego co w Polsce.
Wszystko jest inne i gorsze. Nie starajmy sie na sile ''ciagnac''
wszystkiego z zachodu bo to juz dawno nie modne...i jeszcze zeby bylo
chociaz ''co ciagnac''. Wiec jak jestes juz w Usa..pamietaj nie choruj
bo albo bedziesz musial sie spakowac do domu albo wezmiesz na siebie
ciezki kamiec w postaci splacania przez wiele lat jednej wizyty w
szpitalu.

POzdrawiam wszystkich chorych i zdrowych;)
Ania