« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-09-14 17:25:00
Temat: Smaki dzieciństwa...Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem. Choćby
bułka z masłem i rzodkiewką...,albo pomidorkiem i cebulką..., kluski z masłem i
cukrem,..sernik pieczony tylko w święta..., nie wspomnę o zapachu pieczonego
schabu czy boczku....Dzisiaj u mnie na kolację makaron własnej roboty
podsmażany na boczku, to również smak dzieciństwa...
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-09-14 17:36:58
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...
Użytkownik "Madziula" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:493f.000002c3.4147296c@newsgate.onet.pl...
> Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem.
Choćby
> bułka z masłem i rzodkiewką...,albo pomidorkiem i cebulką..., kluski z
masłem i
> cukrem,..sernik pieczony tylko w święta..., nie wspomnę o zapachu
pieczonego
> schabu czy boczku....Dzisiaj u mnie na kolację makaron własnej roboty
> podsmażany na boczku, to również smak dzieciństwa...
Akogo to obchodzi?
lupus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 17:45:55
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...> Akogo to obchodzi?
> lupus
>
Ciebie z pewnością nie.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 17:55:27
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...Dnia Tue, 14 Sep 2004 19:25:00 +0200, Madziula napisał(a):
> Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem.
No ja mam bulke z mlekiem. Dziadek wkrawal mi bulke do cieplego mleka, a
ja to szamalam, az mi sie uszy trzesly :)
I jeszcze chleb litewski przywozony przez daleka rodzine. Bardzo dlugo byl
swiezy. Dzisiaj, chociaz niby wszystko w sklepach jest, nie moge odnalezc
tamtego smaku. Wszystkie te chleby jakos tak maja bardzo duzo ulepszaczy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:22:57
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...> Dnia Tue, 14 Sep 2004 19:25:00 +0200, Madziula napisał(a):
>
> > Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem.
>
> No ja mam bulke z mlekiem. Dziadek wkrawal mi bulke do cieplego mleka, a
> ja to szamalam, az mi sie uszy trzesly :)
Jak mogłam o tym rarytasie zapomnieć!
Dzięki, że przypomniałaś o tym pysznym śniadanku.
Pozdrawiam!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:29:57
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...
Użytkownik "Madziula" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> Jak mogłam o tym rarytasie zapomnieć!
> Dzięki, że przypomniałaś o tym pysznym śniadanku.
Może bez świrowania na prk!
lupus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:30:17
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...> Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem.
Choćby
> bułka z masłem i rzodkiewką...,albo pomidorkiem i cebulką..., kluski z
masłem i
> cukrem,..sernik pieczony tylko w święta..., nie wspomnę o zapachu
pieczonego
> schabu czy boczku....Dzisiaj u mnie na kolację makaron własnej roboty
> podsmażany na boczku, to również smak dzieciństwa...
Moj smak z dziecinstwa to chlaka drozdzowa pieczona przez Babcie. Ciasto
zawsze bylo slodkawe, wiec palaszowalam ja na goraco z samym maslem albo
sucha, a na drugi dzien tez byla calkiem dobra, o ile sie uchowala :)
Do dzisiaj czasami pieke taka chalke i domownicy rzucaja sie na nia
natychmiast.
Poza tym sernik albo szarlotka. Zreszta oba uwielbiam do dzisiaj.
Pozdrawiam.
Basiek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:34:59
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...
Użytkownik "Nell" <n...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ci7dfh$27jq$1@news2.ipartners.pl...
> A w moim talerzu gorącego mleka pływała nie bułka a dwa suchary z cukrem.
> Jak zmiękły to się je jadło i wkładało nowe :) Niestety po takich dwóch
> dokładkach trzeba było jeszcze kanapkę z szynką, co skutecznie zabijało
> słodki smak w ustach :( I od tamtej pory śniadania jem tylko i wyłącznie
> na słodko :)
> Mniam, muszę kupić sucharki :)
co za bzury
lupus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:38:36
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...Użytkownik "Madziula" <s...@o...pl> napisał
> > No ja mam bulke z mlekiem. Dziadek wkrawal mi bulke do cieplego mleka,
a
> > ja to szamalam, az mi sie uszy trzesly :)
>
> Jak mogłam o tym rarytasie zapomnieć!
> Dzięki, że przypomniałaś o tym pysznym śniadanku.
A w moim talerzu gorącego mleka pływała nie bułka a dwa suchary z cukrem.
Jak zmiękły to się je jadło i wkładało nowe :) Niestety po takich dwóch
dokładkach trzeba było jeszcze kanapkę z szynką, co skutecznie zabijało
słodki smak w ustach :( I od tamtej pory śniadania jem tylko i wyłącznie
na słodko :)
Mniam, muszę kupić sucharki :)
POzdrowionka
Nell
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-09-14 18:42:24
Temat: Re: Smaki dzieciństwa...
Użytkownik "Madziula" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:493f.000002c3.4147296c@newsgate.onet.pl...
> Praktycznie każdy ma takie potrawy, które kojarzą mu się z dzieciństwem.
1. Swieza bulka z maslem i topionym albo zoltym serem
2. Kasza manna gotowana na mleku ( na sztywno z piana z bialek) polana
gestym kompotem z jagod- pychota!!!
3. Ziemniaczki z maselkiem, rozgrzebywane na talerzu na pure......
4. Gotowana marchewka z groszkiem ( dzis jej nie znosze)
5. Rosol z lanymi kluseczkami (dzis nie lubie)
6. Frytki smazone na oleju bardzo wielokrotnego uzycia w pewnym barze, w
ktorym czas oczekiwania w ogonku nie byl nigdy krotszy niz pol godziny
7. Lody galkowane z eskimoska , ogonek jak wyzej:)
8. Kurczak z rozna na niedzielny obiad (rowniez nieaktualne)
9. Mleko z kozuchem podawane na dlugiej przerwie w szkole
10. Oranzada w proszku wyjadana na sucho z opakowania
11. Vibowit jw
12. Pomarancza dzielona na czasteczki miedzy wszystkich czlonkow rodziny
13. Gumy do zycia donald
Cholerka i pomyslec ze bylam wtedy anemicznym niejadkiem
Ale byly tez smaki niedostepne, w tamtej szarej rzeczywistosci bedace w
zasiegu li tylko wyobrazni. Moja matka czesto wspomina jak ciezko bylo
odpowiadac na pytania dziecka, ktore o czyms nieznanym wyczytalo w ksiazce"
Mamusiu powiedz mi jak smakuja banany".....Do dzis pamietam swoje
rozczarowanie kiedy je pierwszy raz sprobowalam. Podobnie bylo z chalwa,
ktora w marzeniach byla duzo delikatniesza i wykwintna.
--
pozdrawiam
Ktoska
*Staram sie nie popelniac bledow ortograficznych, ani literowek. Jestem
niedoskonala, roztragniona dyslektyczka i pomio tych staran zdarzaja mi sie
gafy*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |