Data: 2007-07-25 15:13:37
Temat: Re: Smierc bossa
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
LeoTar; <oxbzt5eeoxoe$.bn6gb3c2lxfh.dlg@40tude.net> :
> Dnia Tue, 24 Jul 2007 23:35:50 +0200, Flyer napisał(a):
>
> > Leo, stary trollu, nie jest - gorąco, pośpiech, zapewne brak jedzenia,
> > kłopoty, czyli "lęk napadowy". Też miewam tak czasami w gorszych
> > momentach.
>
> Zjawisko, ktore mnie sie przydarzylo mozna tlumaczyc w sposob w jaki Ty to
> zrobiles. Dziwnym jest dla mnie jednak to, ze zdarzylo sie ono w takim
> momencie (smierc bossa) i nie zdarzylo sie nigdy przedtem ani tez nigdy
> potem.
Nigdy później znaczy "dotychczas". ;)
> BTW. Robisz za Cerbera psp? :-D
Niee, przywitałem się tylko ciepło. ;p
Flyer
--
gg: 9708346
http://www.flyer36.republika.pl/
|