Data: 2001-06-27 18:26:41
Temat: Re: Śmierć rodzica
Od: "Elizabeth" <w...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Śmierć wg Louise L. Hay
Afirmacja: "Śmierć to drzwi prowadzące ku nowemu życiu"
Odradzam się i umieram każdego dnia. Wszyscy przybywamy, gdy film już się
rozpoczął i wszyscy odchodzimy, zanim się skończy. Nie ma dobrego ani złego
czasu, jest poprostu nasz czas. Śmierć nie jest klęską. Umieraja
wegetarianie i amatorzy mięsa. Ludzie, którzy przeklinają i ludzie, którzy
medytują. Ludzie dobrzy i ludzie fałszywi. Każdy odchodzi. To normalny i
naturalny proces. Kiedy zamykają się drzwi za jednym życiem, inne stoja
przed nami otworem. Zamykające się drzwi tego bytu otwierają wrota do naszej
następnej egzystencji. Miłość, którą ze sobą zabieramy, wita nas u progu
nowego doświadczenia. Śmierć jest wyzwoleniem dla ponownych narodzin,
będących początkiem kolejnego etapu nieskończonego, wiecznego istnienia.
Wiem, że gdziekolwiek się znajduję, jestem zawsze bezpieczna, kochana i
całkowicie wspierana przez życie.
W książce pt. "TAROT - Droga Adepta" autor Flavio Anusz tak pisze o śmierci:
cyt." Wróćmy do Śmierci. Człowiek lęka się jej, bo boi się stracić swój
świat materialny, z którym się utożsamia; swoje ciało, dom, żonę czy męża
lub skostniały system wartości. Zapomniał, że materia jest instrumentem
pozwalającym osiągniąć cel, a nie celem samym w sobie". Jako istoty duchowe
jesteśmy nieśmiertelni. Dusza jako energia nie może umrzeć.
Pozdrawiam.
--
Elizabeth
|