Śmietana do bicia

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-03-25 12:51:01

Temat: Śmietana do bicia
Od: M...@e...eu.org (Mariusz Kruk) szukaj wiadomości tego autora

Hmm... z tego, co doczytałem się na grupie, do bitej śmietany nadaje się
trzydziestka-szóstka. I wszystko byłoby dobrze gdyby nam tylko nie wyszło
zamiast bitej śmietany masło. Jak to zrobić, żeby wyszło tak jak wyjść
powinno? (aha, zaznaczę, że to musi być zrobione ręcznie, bo miksera
u nas niet).

Pozdrawiam w zadumie
--
Mariusz Kruk mailto:M...@e...eu.org http://epsilon.eu.org/
____________________________________________________
_________________________
EWOK Aliens sighted

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-03-25 13:04:48

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrna9u784.94.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
Cześć Mariusz!

> Hmm... z tego, co doczytałem się na grupie, do bitej śmietany nadaje się
> trzydziestka-szóstka. I wszystko byłoby dobrze gdyby nam tylko nie wyszło
> zamiast bitej śmietany masło. Jak to zrobić, żeby wyszło tak jak wyjść
> powinno? (aha, zaznaczę, że to musi być zrobione ręcznie, bo miksera
> u nas niet).

Jak pisała Basia, 30% wystarczy. Polecam Łowicz (kartonik, chyba żółty).
36% już kupiona jest tak gęsta, że się kroi, więc nie bardzo jest jak ją
ubić.

--
Konrad J. Brywczyński
Ten się śmieje ostatni, kto myśli najwolniej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:08:44

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

30% wystarczy w zupełności na bitą smietanę.
Moze za długo ubijaliście, bo jednak trzeba mocno i długo trzepać by
otrzymać masełko...Albo smietana była mocnp kwaśna.

pozdrawiam
Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:09:12

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: M...@e...eu.org (Mariusz Kruk) szukaj wiadomości tego autora

W dniu Mon, 25 Mar 2002 14:08:44 +0100, osoba określana zwykle jako
Basia pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>30% wystarczy w zupełności na bitą smietanę.
>Moze za długo ubijaliście, bo jednak trzeba mocno i długo trzepać by
>otrzymać masełko...

Właśnie bardzo szybko nam się zmaśliła.

>Albo smietana była mocnp kwaśna.

Była prawie prosto po przyniesieniu ze sklepu (co jeszcze o niczym
nie świadczy ;->)

Pozdrawiam
--
Mariusz Kruk mailto:M...@e...eu.org http://epsilon.eu.org/
____________________________________________________
_________________________
The most common error message we got from a modula II compiler that I used
at an other company was "Unexpected ';', expecting ';'" (R.Clements)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:15:27

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: M...@e...eu.org (Mariusz Kruk) szukaj wiadomości tego autora

W dniu Mon, 25 Mar 2002 14:04:48 +0100, osoba określana zwykle jako
Konrad Brywczyński pozwoliła sobie popełnić co następuje:
>> Hmm... z tego, co doczytałem się na grupie, do bitej śmietany nadaje się
>> trzydziestka-szóstka. I wszystko byłoby dobrze gdyby nam tylko nie wyszło
>> zamiast bitej śmietany masło. Jak to zrobić, żeby wyszło tak jak wyjść
>> powinno? (aha, zaznaczę, że to musi być zrobione ręcznie, bo miksera
>> u nas niet).
>Jak pisała Basia, 30% wystarczy. Polecam Łowicz (kartonik, chyba żółty).
>36% już kupiona jest tak gęsta, że się kroi, więc nie bardzo jest jak ją
>ubić.

To jeszcze sobie pozwolę na jedno małe pytanko -- czy usztywniacz jest
potrzebny? Czy raczej mogę, przy założeniu przeznaczenia do natychmiastowej
konsumpcji, spokojnie z niego zrezygnować?

Pozdraiwam
--
Mariusz Kruk mailto:M...@e...eu.org http://epsilon.eu.org/
____________________________________________________
_________________________
EWOK Aliens sighted

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:15:57

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: "Wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Właśnie bardzo szybko nam się zmaśliła.
>
ze śmietanami jest różnie, kupuj 30% i ubijaj na oko, tzn do uzyskani
apotrzebnej konsystencji. Śmietany nie ubija się jak białęk na sztywno,
czyli czym dłużej tym lepiej. W pewnym momencie trzeba przestać, bo wtedy
otrzyma się masło, co Ty właśnie uskuteczniłeś :-))

Wkn

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:16:18

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> >
> (aha, zaznaczę, że to musi być zrobione ręcznie, bo miksera
> > u nas niet).
>
> Jak pisała Basia, 30% wystarczy. Polecam Łowicz (kartonik, chyba żółty).
> 36% już kupiona jest tak gęsta, że się kroi, więc nie bardzo jest jak ją
> ubić.
>
> --
> Potwierdzam, 30% wystarczy, ubija sie pieknie ręcznie trzepaczką ( w
kształcie różgi jak piszą w książkach kucharskich), ważne natomiast, by była
schłodzona. praktycznie kupić kartonik smietanki dzień wcześniej i do lodówki (
nie do zamrażarki). Ubijać właśnie schłodzoną. Ja wiele lat temu też sie
borykałam z ubijaniem masła zamiast bitej śmietany, bo nie wiedziałam o
koniecznosci schładzania. A, pod koniec ubijania dobrze jest jej podsypać
troszke cukru pudru. Jest sztywniejsza i lepiej sie trzyma, nawet do wytrawnych
dań.Qd

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:25:21

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: Maciej Jastrzebski <p...@a...man.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

Mariusz Kruk <M...@e...eu.org> wrote:
>>30% wystarczy w zupełności na bitą smietanę.
>>Moze za długo ubijaliście, bo jednak trzeba mocno i długo trzepać by
>>otrzymać masełko...

> Właśnie bardzo szybko nam się zmaśliła.

>>Albo smietana była mocnp kwaśna.

> Była prawie prosto po przyniesieniu ze sklepu (co jeszcze o niczym
> nie świadczy ;->)

Zarówno śmietana, jak i miska oraz trzepaczka powinny być wcześniej
schłodzone w lodówce. Tak przynajmniej twierdzi w swoich książkach Herve
This, uzasadniając to naukowo. Uzasadnienia w tej chwili nie pamiętam,
a książek nie mam po ręką, ale spokojnie można mu wierzyć. Obie książki
wydane po polsku ('Odkrycia kulinarne' oraz 'Kuchnia i nauka') przeczytać
powinien każdy - można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy odnośnie
technik stosowanych w kuchni. Np. tego, że jedno żółtko wystarcza do
zrobienia ok. wiadra majonezu :-). Wszystko poparte stosowną teorią.
No - prawie wszystko, bo dlaczego do masy na suflet serowy żółtka należy
dodawać akurat po dwa, sam autor nie wie - ale potwierdza, że efekt jest
wtedy najlepszy.
Obie pozycje były wydane przez wydawnictwo Prószyński i s-ka w 1998 r.

Pedro.

--
#!/usr/bin/perl -- Maciej "Pedro" Jastrzebski p...@g...umcs.lublin.pl
open(h,${$|})?$_=<h>:f<vwy;$_.=<h>;split??;$=-=$=;wh
ile(!$S){$===48?exit:print
$_[$==unpack "x$?c",'&-$(T+$4+"4<+$T+!+$:!"g$B"< +!N/$(@!J$("$>h$B">4@(+!N&J'.
' $-4+J $>h$+f+J/J:-$g/(T$/(N</.+$&$d!/+J N0'];$?+=!$S;}

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:28:06

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: "Basia" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> To jeszcze sobie pozwolę na jedno małe pytanko -- czy usztywniacz jest
> potrzebny? Czy raczej mogę, przy założeniu przeznaczenia do
natychmiastowej
> konsumpcji, spokojnie z niego zrezygnować?

Najspokojniej na świecie;-)

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-03-25 13:41:51

Temat: Re: Śmietana do bicia
Od: Konrad Brywczyński <b...@w...pdi.net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mariusz Kruk" <M...@e...eu.org> napisał w wiadomości
news:slrna9u8lp.94.Mariusz.Kruk@epsilon.rdc.pl...
> To jeszcze sobie pozwolę na jedno małe pytanko -- czy usztywniacz jest
> potrzebny? Czy raczej mogę, przy założeniu przeznaczenia do natychmiastowej
> konsumpcji, spokojnie z niego zrezygnować?

Z usztywniaczm to i mleko ubijesz. :-)
Do 30% nie potrzeba usztywniacza.

--
Konrad J. Brywczyński "Mijaj zdrów
k...@b...tk otwarte okna"
www.brywczynski.tk John Irving
UIN:27412398 "Hotel New Hampshire"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry