Kiedy w moim śnie pojawia się stwierdzenie "Kuba Strzyczkowski nie żyje"
wiem, że niedługo umrze ktoś, kogo znam i lubię osobiście lub jakaś
osoba znana publicznie, którą cenię. Myślę, że ten "Kuba Strzyczkowski"
to obrona świadomości przed bolesną treścią sennej prekognicji. Swego
czasu często słyszane nazwisko z Trójki, której domownicy słuchają na
okrągło - w radio podawane są wiadomości. I tak prezenter radiowy stał
się moim posłańcem złej wiadomości. Tragikomiczne w sumie.