Data: 2012-09-23 23:15:57
Temat: Re: Solidarność kobiet.
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sun, 23 Sep 2012 22:08:09 +0200, medea napisał(a):
> W dniu 2012-09-23 01:05, Ikselka pisze:
>> A "odbijanie" męża - to sprawa także tegoż męża... Jakoś go tutaj
>> wybielacie, a raczej traktujecie jak bezwolną owieczkę...
>
> A przepraszam, gdzie ja o odbijaniu męża?
>
> Ot, zwykły łabędzi śpiew, jaki się zdarza niektórym facetom około
> pięćdziesiątki, kiedy to nagle chcą wrócić do młodzieńczego buzowania
> hormonów i mieć przez chwilę nadzieję, że są wciąż piękni i młodzi.
> Niektórym to zostaje do późnej starości nawet.
Młodzieńcze buzowanie hormonów ponadpięćdziesieciolatka i
ponadtrzydziestoletniej kobiety? - raczysz żartować albo nie wiesz, co
piszesz i o kim. Gdyby odszedł do jakiejś siksy... Ale M.R. jest
inteligentną, znającą swoją wartość, dojrzałą kobietą po przejściach,
podobnie jak Z.Z. inteligentnym, znajacym swoją wartość mężczyzną z
przeszłością - lub odwrotnie. Nie wierzę, żeby szukali tylko podniety.
Ludzi takich jak oni jest mnóstwo. Poszukują stabilizacji, miłości,
akceptacji, krótko - szczęścia, którego dotąd nie zaznali.
Polecam (SZCZERZE):
http://www.netkobiety.pl/t30095.html
Oraz...
http://www.youtube.com/watch?v=bzg9mICO74E&feature=r
elated
"A gdy się czasem w życiu uda
kobiecie z przeszłością, mężczyźnie po przejściach,
kąt wynajmują gdzieś u ludzi
i łapią, i łapią trochę szczęścia."
--
XL Wartością jest autentyczność wnętrza - warto być nawet chamem, ale
takim, żeby każdy szukał twego towarzystwa.
(by XL)
|