Data: 2010-05-17 07:34:52
Temat: Re: Solidarność rodzinna [długie]
Od: zażółcony <z...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:4befe727$0$17099$65785112@news.neostrada.pl...
Przeczytałem i odnoszę takie wrażenie, że koleżanka
nie bez winy jest, w szczególności dobrze do niej pasuje
opis 'postawa roszczeniowa' - jako dość generalna zasada
w życiu, nie tylko w jednej relacji z meżem czy z kim tam.
Trudno powiedzieć, jak to narastało, ale nie da się ukryć,
że niezmierzone ilości ludzi wpada w podobne mechanizmy
oczekiwań-oskarżeń.
Opisana sytuacja żywo kojarzy mi się z opowieściami
zasłyszanymi tu i ówdzie w moim obecnym środowisku
w Trójmieście, w rodzinach marynarskich (a i takze troszke,
nie ukrywam, z moimi własnymi doświadczeniami) - ale
nie tyle chodzi o wpadającego w długi mężczyznę, ale raczej
o tę roszczeniową właśnie postawę kobiety. Charakterystyczne
jest tu kilka spraw:
- wybór niedojrzałego partnera,
- unikanie zaangażowania w związki z rodziną partnera (izolacja partnera)
- tworzenie trwałych więzi/zobowiązań - dzieci
Wiele kobiet wchodzi w małżeństwo z pozycji 'ja sobie
męża wychowam' (a w domyśle: albo wychowam sobie dzieci sama,
byleby kasę przynosił), czasem kopiując wzorce z własnego
domu 'silnej, dominującej matki'.
Być może dochodzą do tego jeszcze jakieś kompleksy własne
i lęki, składa się to ostatecznie na to, że słabo funkcjonują zdolności
zdobywania i kryteria oceny przyszłego partnera - i trafia się
osobnik z poważnymi niedociągnięciami.
Potem jest jeszcze gorzej: kobieta wpada w schemat traktowania
partnera 'zło wcielone koniecznie wyprać a ile sięda wyssać'.
Postawa roszczeniowa, sprowadzajaca partnera do pozycji
przedmiotu jest rozszerzana na jego rodzinę. Jego słabości stają się
trwałą podstawą chorych gier, są m.in. sposobem na to, by próbować
jego rodzinę szantażować, zagrywać na poczuciu winy. Izolacja od rodziny
(plus np. szczególnie bolesne dla drugiej strony pozbawienie kontaktu
z wnukami) jest jednym z narzędzi tej rozgrywki. Nie ma tu mowy
o realnym wsparciu dla partnera, poprawy, czy po prostu akceptacji.
Facet na kontakt emocjonalny i akceptację musi specjalnie 'zasługiwać'.
Kobieta rodzi dzieci, staje się matką - i ta pozycja dodatkowo
utwierdza ją w przekonaniu, że ona doskonale wywiązuje się
ze swoich życiowych ról - a on - nieudacznik ...
|