Data: 2002-08-29 19:39:32
Temat: Re: Spam
Od: Marsel <M...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
w art. <akknem$ssd$1@news.onet.pl>,
szanowny kol. eTaTa pisze, ze:
> Zgubiłem wątek :-)))
> To spamuje.A list jest z wczoraj
>
>
> Marsel,
> Nikt nie skrywa mądrości
> To też nie tak.
> Pomiędzy mądrością, a mądrością.
> Tak zapewne brzmiałby tytuł eseju, próbującego "to" wytłumaczyć,
> ale by Cię zmęczył.
<...>
zeby nie byo ze do siebie gadasz ;-)
dziekuje za streszczenie... jednak mam wrazenie ze niezrozumielismy sie -
chodzilo mi o to abys skracal swoje wypowiedzi, a nie programy z tv :)
(generalnie to ja nie wiem o co ci moze chodzic i czemu sie do mnie
zwracasz.. byc moze slusznie to robisz .. ja nie pamietam i watku i
powodu :(
(teraz wlasnie to ja mysle ze byloby arcyciekawe dla mnie, a moze i
pouczajace, gdybys tak wyjawil mi jak mnie widzisz, jakie moje odbicie
tkwi w twej lepetynie. moze byloby latwiej rozmawiac ew. prostujac
jakies przeklmania.. no i okazaloby sie czy warto)
to ja moze teraz przejde do tego co pamietam, bo mam tu napisane :)
<...>
> Nie napisałem nic swojego, bo nie jestem wstanie pisać "nowości".
> Jeśli wszystko - powtarzam - wszystko, cała wiedza ludzkości, już krąży
> wokół nas.
> Nie będzie nic nowego. Wybacz jednak, nie będę za Ciebie wyłapywał.
wokol was moze tak, wokol mnie na pewno nie. nizej narysowales taki
kwadracik (bardzo mi te ilustracje ulatwija czytanie - dziekuje ;-)
otoz w tym kwadraciku zadna cala wiedza sie nie miesci, osmielam sie
zgadywac, ze i w twoim hektarowym kw. tez jest jej bardzo malo, a
madrosci tyle co pies nasiusial. mamy do dyspozycji jedynie bardzo
skromne probki, sladowe ilosci...
>
> ETT
>
> PS
> Nikt za Ciebie tego nie zrobi!
>
> Reszta za długa - pauza
>
> Pss Niemoc wyłapywania?
> Ok.
> Bywa.
> Od własnego myślenia się nie umiera (co najwyżej, od podsuniętych,
> niezrozumiałych, cudzych myśli)
> Myślenie kreuje rzeczywistość myślącego.
> W innym języku:
> "Zbłądziłeś? Masz po tyłku - naprawisz - przestanę bić"
widzisz stary.. strasznie macisz..
otoz ja zgaduje (bo przeceiz nie wy-myslilem) ze myslenie jest
najbardziej skomplikowanym procesem ktory jest nam mozliwy. procz
zdolnosci myslenia, mozliwosci technicznych w ktore w mniejszym lub
wiekszym stpniu posiadamy, to jest potrzebna najwazniejsza rzecz -
umiejetnosc prawidlowego myslenia. podejrzewam ze nabyta - ot jak kazda
umiejetnosc zyciowa.. tyle ze bardzozasadnicza. mozna z powodzeniem
praktykowac myslenie nie umiejac, a wiec bez kozrysci dla siebie .. ba!
na swoja zgube :)
nie wiem czy wiesz to wlasnie wlasne intesywne mysli sa najbardziej
niebezpieczne -ot, nieszukajac daleko mysli samobojcze. to tylko skrajny
przyklad ale mysle sobie, ze dobrze byloby odaby czasu do czasu pomyslec
czy moje myslenie aby mi (czy komu) nie szkodzi.
<...>
>
> Wot doświadczonko.
> Pewnie i Marsel się Wam sypie.
powiedz mi czego ode mnei chessz... czy ja sie do ciebie az tak przyp...-
am?
byc moze zwrociles uwage na moja niespojnosc.. bardzo brzydko z twojej
strony ze nie chesz pomyslec skad sie bierze tylko od razu zakladasz
zupelnie odrowtny proces. ale kogo to.
jesli chodzi o samo sypanie ... to caly czas.. caly czas. sypie sie jak
piasek w klepsydrze. i bardzo sie z tego ciesze
<...>
--
Marsel
|