| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-10-10 20:23:13
Temat: Re: Spanie przy włączonym komputerzeBig Jack napisał(a):
> A moja ciotka żeby nie ukradli jej komórki chowa ją pod dywan.
> Big Jack
>
A myślałam, że nic mi dzisiaj humoru nie poprawi...
BTW słyszałam o kolesiu, który nosi komórkę w worku foliowym, coby
czasem nie zamokła ;)
--
Pozdrawiam,
Justyna
Moje nowe "stare" zdjęcie:
http://poznan4u.pl/pyrypy.php?s=su&u=708
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-10-11 12:56:21
Temat: Re: Spanie przy włączonym komputerzeUzytkownik "Sabinka" <s...@t...tuniema.pf.pl> napisal w wiadomosci
news:ckbneo.3vvkodn.1@sa.re...
> On Sun, 10 Oct 2004 07:04:47 +0000 (UTC), Marcin Bohosiewicz
> <m...@e...kernel.pl> wrote:
> Ja przy wlaczonym komputerze nie zasne. Nie tylko przy moim, ktory
> warczy wyjatkowo glosno, ale przy jakimkolwiek (chyba ze jestem
> wyjatkowo zmeczona). Chodzi mi o komputery chlodzone tradycyjnie, bo z
> innymi nie mialam do czynienia.
Ja mam tak samo, za nic nie zasne przy kompie, probowalem pare razy ale nic
z tego nie wyszlo.Paradoksalnie przy wlaczonym wenylatorze pokojowym ( takim
do chlodzenia sie w upalne dni ) spie jak zabity ( do tego ulatwia mi on
zasypianie ), ciekawa sprawa jest z wlaczonym wentylatorem i komputerem-
wtedy on kompletnie mi nie przeszkadza ! Nie wiem byc moze zalezy to od
natezenia lub tonu dzwieku wydawanego przez te urzadzenia, tak czy siak
dzwieku komputera moja osoba nie lubi :P
P.S: podobnie mam z odkurzaczami, tez mnie usypiaja, matka mowi ze kiedy
bylem niemowlakiem i nie chcialem przestac plakac zaczynala odkurzac a ja po
chwili slodko spalem :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-10-11 13:35:12
Temat: Re: Spanie przy włączonym komputerzeMarcin Bohosiewicz wrote:
> pay-back <p...@g...pl> wrote:
>> Użytkownik "cba" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>> news:1243.00000ccc.416698b4@newsgate.onet.pl...
>>> Chciałbym się dowiedzieć czy spanie przy włączonym komputerze w tym
>>> samym pomieszczeniu jest w jakiś znaczy sposób szkodliwe i jeżeli tak to
>>> czym
>> może
>>> skutkować?
>> Jeżeli masz wyłączony monitor to nic ci się nie powinno stać.
> A problem halasu z wentylatorow?
Nie lubie swidrujacej ciszy (mieszkam w cichym miejscu).
Mnie tam szum wentylatorow, takich lepszych, usypia :)
--
tomasz k. jarzynka / 601 706 601 / tomee(a-t)kadu(d-o-t)net
"Kto twierdzi o sobie, że szanuje wszystkie idee,
ten ogłasza gotowość zdrady swoich przekonań.
-- Mikołaj Gomez Davilla"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-10-11 17:04:54
Temat: Re: Spanie przy wł?czonym komputerzeOn Mon, 11 Oct 2004 14:56:21 +0200, "user-netu" <u...@w...pl>
wrote:
>Nie wiem byc moze zalezy to od
>natezenia lub tonu dzwieku wydawanego przez te urzadzenia, tak czy siak
>dzwieku komputera moja osoba nie lubi :P
A tykanie zegara? Mnie czasami budzik dobija. Kiedys biegalam po domu
i zbieralam wszystkie mozliwe zegarki i chowalam do szuflad ;)
>P.S: podobnie mam z odkurzaczami, tez mnie usypiaja, matka mowi ze kiedy
>bylem niemowlakiem i nie chcialem przestac plakac zaczynala odkurzac a ja po
>chwili slodko spalem :-)
Ojej, odkurzacza to ja i w dzien nie trawie. Znaczy jak sama odkurzam
to ok, ale jak ktos obok to uciekam i sie zamykam, strasznie mnie ten
halas denerwuje.
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-10-11 22:39:38
Temat: Re: Re: Spanie przy wł?czonym komputerzeWitam
> A tykanie zegara? Mnie czasami budzik dobija. Kiedys biegalam po domu
> i zbieralam wszystkie mozliwe zegarki i chowalam do szuflad ;)
no wlasnie - jednemu przeszkadza a innemu daje poczucie bezopieczenstwa.
Ja akurat lubie tykanie zegarow i zegarkow jest to jeden choc nie jedyny
powod dla ktorego nosze tylko zegarki tradycyjne-mechaniczne. Jako
dziecko pamietam tykanie zegarka mojego ojca i dawalo mi to poczucie
bezpieczenstwa tak sadze, bo pamietam to od najdawniejszych czasow.
Kiedys gdzies opisalem zreszta to zjawisko na jakims forum zegarkowym
jako ze ten zegarek zreszta z 1952 roku zostal wyremontowany i nadal
chodzi
P.
--
Piotr Kasztelowicz <P...@r...am.torun.pl>
http://renata.am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-10-11 23:04:27
Temat: Re: Spanie przy wł?czonym komputerzeOn Tue, 12 Oct 2004 00:39:38 +0200, Piotr Kasztelowicz
<p...@r...am.torun.pl> wrote:
>no wlasnie - jednemu przeszkadza a innemu daje poczucie bezopieczenstwa.
>Ja akurat lubie tykanie zegarow i zegarkow jest to jeden choc nie jedyny
>powod dla ktorego nosze tylko zegarki tradycyjne-mechaniczne.
Tez takie wole :) Nie wiem z jakiego powodu.
A to tykanie w nocy to zalezy. Kiedys mialam wieksze klopoty ze
spaniem i jak sie tak meczylam w lozku i wtedy takie tykanie
"zauwazylam", to musialam uciszyc lub ewentualnie zagluszyc
muzyka/radiem.
Teraz mi sie to zdarza sporadycznie bo sypiam zazwyczaj bezproblemowo.
Ale pare nocy temu chowalam budzik do szuflady :)
Tykanie zegarkow na reke to chyba co innego - jest duzo subtelniejsze
(nie tylko cichsze) i faktycznie... chyba jest w nim jakas... 'magia'
:)
--
Pozdrawiam, Sabina
(z adresu usun co trzeba)
www.pajacyk.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |