Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Spodziewaliście się że wrócą krucjaty ? Re: Spodziewaliście się że wrócą krucjaty ?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: Spodziewaliście się że wrócą krucjaty ?

« poprzedni post następny post »
Data: 2009-07-09 20:16:15
Temat: Re: Spodziewaliście się że wrócą krucjaty ?
Od: Paulinka <paulinka503@precz_ze_spamem.wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki

Stalker pisze:
> "Ikselka" <i...@g...pl> wrote
>
>>> Generalnie - ocena rzeczywistosci agnostyka tez oparta jest na wierze.
>>> Tylko on sam o tym nie wie :)
>> Własnie to usiłuję uświadomić Hance i Stalkerowi: ich "wiedza" o wirusach
>> i
>> Ksieżycu to też wiara. Oni sami o tym nie wiedzą.
>
> Przepiękne, wręcz modelowe sformułowanie, potwierdzajace słowa Woleńskiego o
> niemożności dialogu na tym poziomie i o przyczynach tej niemożności :-)
>
> Usiłujesz zmusić mnie do tego żebym pozbył się mojego własnego stanowiska*
> rezygnując z narzędzi poznawczych którym ufam, zakładając dodatkowo,
> dokładnie tak jak pisze Woleński, że myślenie osób niewierzących obciążone
> jest kalectwem nie pozwalającym "zrozumieć religii".
> Wyczerpujesz tym samym warunki konieczne do tego żeby dialog na temat
> istnienia bądź nieistnienia Boga
> uczynić niemożliwym z formalnego punktu widzenia.
> ("...Agnostyk nie może przyjąć punktu widzenia teologa, a teolog -
> agnostycznego sposobu myślenia".
> [...] Dialog dwu różnych tożsamości poznawczych po spełnieniu warunku
> wyrzeczenia się przez jedną ze stron swej tożsamości po prostu przestaje być
> dialogiem...")
>
> Żeby przekonać mnie do swoich racji musiałabyś operować aparatem pojęciowym
> i narzędziami poznawczymi, które akceptuję. W logiczny sposób wywieść, że
> Bóg istnieje, bądź w inny empiryczny sposób mi to pokazać**... A nie
> próbować zdyskredytować narzędzia, ktorymi operuję....
>
> Zresztą cóż to za dyskredytacja? Co ma wynikać z faktu, że "ich wiedza to
> też wiara"?
> Do jakiego wniosku ma to prowadzić, albo co udowodnic? (Pomijając już fakt,
> że samo stwierdzenie jest naciągnięte do bólu)
>
> Czy stwierdzenie ma w domyśle udowodnić symetryczność relacji? Znaczy "Jeśli
> ich wiedza to wiara, to moja wiara to wiedza"? Znaczy wiem że Bóg istnieje?
> Ale przecież nie jest to relacja symetryczna
>
> Z kolei przekonanie że wiedza to też wiara nie przekłada się logicznie w
> jakikolwiek sposób na dowód istnienia Boga...
>
> Zresztą mam wrażenie że stwierdzenie ma cechy sztuczki erystycznej,
> opierajacej się na wieloznaczności słowa wiara. W sformułowaniu "wiedza to
> też wiara" wiara jest pojęciem ogólnym uniwersalnym, które nie ma nic
> wspólnego ze szczególnym pojęciem "wiary religijnej", więc próba
> podświadomego przekazania równości pomiędzy tymi dwoma pojęciami wiary jest
> bez sensu...
>
> Podsumowując, z tego argumentu nie wynika kompletnie nic co mogłoby
> uzasadniać Twoje przekonania.
> Ba, nawet jak już zauważyła Hanka można go łatwo użyć obracając o 180 stopni
>
> Stalker
>
> * "...Konsekwentny agnostyk nie ma innego wyboru niż opowiedzenie się za
> naturalizmem jako filozofią czy teorią religii. Jest to, by tak rzec,
> konieczność na mocy definicji. Stanowisko owo zakładać musi koncepcję, wedle
> której religia wraz ze wszystkim, co do niej przynależy, jest od początku do
> końca z tego
> świata. Wedle naturalizmu, po pierwsze, istnieje tylko to, co ma jakieś
> konotacje czasowe i
> przestrzenne oraz zmienia się wraz z biegiem czasu; pierwowzorem czegoś
> takiego byłaby
> natura w rozumieniu filozofów greckich przed Platonem, może z wyjątkiem
> Parmenidesa, a
> obecnie - to, co badają nauki szczegółowe, głównie przyrodnicze. Po drugie
> to, co naturalne
> (czyli wszystko co istnieje) poznawalne jest za pomocą przyrodzonych
> ludzkich narzędzi
> poznawczych: zmysłów i rozumu. Po trzecie, naturalizm żywi zaufanie do owych
> narzędzi.
> Naturalista nie uznaje z kolei ani bytów istniejących w sposób
> nadprzyrodzony, ani też
> jakichkolwiek nadprzyrodzonych środków prowadzących do wiedzy. ...Trzeba od
> razu zwrócić
> uwagę na sens zwrotu: "naturalista odrzuca religię". Znaczy on tyle tylko,
> że naturalista nie
> godzi się na supernaturalistyczne objaśnienie pochodzenia religii i
> wynikające stąd tezy, np. że
> instytucje religijne dziedziczą coś z owej nadprzyrodzonej genezy..."
>
> ** Zresztą w podobny sposób ja musiałbym próbować przekonywać Ciebie, czyli
> na płaszczyźnie Twojego aparatu pojęciowego zawierającego elementy religii

Wróżka Paulinka ze swojej szklanej kuli odczytuje, że dostaniesz w
odpowiedzi 'głupią cipą'. W najlepszym wypadku otrzymasz wklejki z
Wikipedii tudzież innych portali.
BTW znamienne wydaje mi się, że XL po kompromitacji w wątku o
'Zaniedbanej' próbuje odbudować swój wizerunek piszą gdzie popadnie.



--

Paulinka

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
09.07 Stalker
09.07 Aicha
09.07 Stalker
10.07 teston !
10.07 Aicha
10.07 Qrczak
10.07 Ikselka
10.07 teston !
10.07 Ikselka
10.07 Panslavista
10.07 Duch
10.07 Duch
10.07 Aicha
10.07 Stalker
10.07 Duch
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6
Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?
Trzy łyki eko-logiki ?????
Jak Ursula ze szprycerami interesik zrobiła. ?
Naukowy dowód istnienia Boga.
Aktualizacja hasła dla Polski.
Kup pan elektryka ?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6