Data: 2012-09-30 18:43:47
Temat: Re: Sposób na bycie.
Od: Andromeda <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 30 Wrz, 20:14, Stalker <t...@i...pl> wrote:
> W dniu 2012-09-29 16:02, zażółcony pisze:
>
> > Nadal jednak ciąży rys 'silnego podsumowania,
> > kategorycznych, bezdyskusyjnych wniosków' i
> > narzucanie się przy przechodzeniu na wypowiedzi
> > w kierunku konkretnych osób:
> > "Ależ zastałbyś oczywiście, jakiego? ..... Słabego
> > człowieka, z jego człowieczością skulone w
> > szafie. Może byś się nawet zbrzydził , bo to takie niepotrzebne , nic
> > nie warte, mający same wady człowiek."
>
> A wiesz, że ja mam bardzo podobne przemyślenia?
> Glob ma bardzo ciekawe spostrzeżenia na poziomie abstrakcyjnym, ogólnym,
> tak jak ostatnio np. w sprawie tłum kontra jednostka.
> Przy czym bardzo jednostronne i najczęściej przeciągnięte do absurdu na
> tak lun na nie. I to mu chyba przeszkadza w przeniesieniu tych
> "socjologicznych" spostrzeżeń na poziom "psychologiczny".
>
> Szyje ubranie, a potem się denerwuje, że na nikogo nie pasuje :-)
> Tak jak ostatnio z bogu ducha winna medeą:
>
> - Kobiety to suki, nie ma kobiecej solidarności
> - glob, tak nie jest, bo tak i tak - tłumaczy medea
> - Nie, nie tak jest - w głębi serca wszystkie jesteście sukami - po czym
> "wciska" medeę w gorset pasującego mu dowcipu, bo wszak wiadomo, ze
> medea MUSI pasować...
>
> Krótko mówiąc: "ma rację w ogólności, rzadko kiedy w szczególności",
> albo "szczególnie mu idzie ogólnie, lecz w szczególe nie ma racji w
> ogóle" :-)
>
> > Za to np u Iksi jakoś tak mnie się zdaje w drugą stronę
> > - raczej postępująca radykalizacja, upraszczanie,
> > minimalizacja swojego sposobu wyrażania się.
>
> Sojusze kosztują :-)
>
> Stalker
Naodwrót, pisze konkretami, funkcje społeczne to abstrakty, tu jest
głównie psychologia jednostki, którą rujnuje masa, jeśli chce się
upodobnić, osoby upodobnione wypierają cechy własnej osobowości ,
czyli tzw żywe trupy lub fromowsko- ludzie automaty, w atomatycznym
społeczeństwie, każdy jest samotny i każdy poniżany, a rzeczywistość
zawsze sfałowana. Chociaż automat myśli że marionetką nie jest.
|