Strona główna Grupy pl.sci.medycyna Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 10


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-12-17 22:01:47

Temat: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Z powodu dziedzicznych sklonnosci do tycia mam problem z utrzymaniem wagi. Mam
30 lat i 20 kg. nadwagi. Ktos powie - "Przestan zrec!" lub "Wiecej ruchu!",
ewentualnie "Odpowiednio sie odzywiaj". Otoz nie jestem zarlokiem i nie
przejadam sie. Nie chce tez byc sportowcem ani dietetykiem liczacym kalorie.
Szukam sposobu regulacji ukladu trawienia i mozliwosci ewentualnego
przyspieszenia jego dzialania tak, aby normalnie wygladac i normalnie sie
odzywiac, a przy tym nie musiec zmieniac sposobu zycia? Sa ludzie, ktorzy duzo
jedza i mimo to sa chudzi, a nie uprawiaja sportow. W jakis sposob ich organizm
sam potrafi wytwarzac odpowiednie substancje. Czy sa jakies srodki nie
szkodzace, a potrafiace w naturalny sposob wspomagac wlasciwa przemiane
materii?

Dzieki, Emerald

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-12-17 22:46:16

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: Kaja <f...@f...pl> szukaj wiadomości tego autora



e...@p...onet.pl napisał(a):

> Czy sa jakies srodki nie
> szkodzace, a potrafiace w naturalny sposob wspomagac wlasciwa przemiane
> materii?

Słyszałam, że L-Kreatyna, czy jakoś tak.
Idź do apteki i przeczytaj ulotkę.

Pozdrawiam, Kaja
--
*Czyje panowanie, tego religia*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-12-18 15:01:11

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "lolo" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:0...@n...onet.pl...
> Witam
>
> Z powodu dziedzicznych sklonnosci do tycia mam problem z utrzymaniem wagi.
Mam
> 30 lat i 20 kg. nadwagi. Ktos powie - "Przestan zrec!" lub "Wiecej
ruchu!",
> ewentualnie "Odpowiednio sie odzywiaj". Otoz nie jestem zarlokiem i nie
> przejadam sie. Nie chce tez byc sportowcem ani dietetykiem liczacym
kalorie.
> Szukam sposobu regulacji ukladu trawienia i mozliwosci ewentualnego
> przyspieszenia jego dzialania tak, aby normalnie wygladac i normalnie sie
> odzywiac, a przy tym nie musiec zmieniac sposobu zycia? Sa ludzie, ktorzy
duzo
> jedza i mimo to sa chudzi, a nie uprawiaja sportow. W jakis sposob ich
organizm
> sam potrafi wytwarzac odpowiednie substancje. Czy sa jakies srodki nie
> szkodzace, a potrafiace w naturalny sposob wspomagac wlasciwa przemiane
> materii?
>
>


No cóż ja też mam problemik jak Ty i co na to poradzić po prostu przyzwyczaj
się do tego albo Twój cytat "Przestań żreć!" a skąd taki wniosek ? Mam dwa
przykłady jeden to zawsze mówię
że w obozach nie było ludzi ze złą przemianą materii i z rodzinnymi
skłonnościami do tycia a drugi moja żona . Mimo że zaliczam się do grubasów
(36lat/176cm/98kg) to docinałem mojej żonce ze już nie wygląda jak
kobieta(170cm/90kg/33lata) takie głupawe docinki i co przestała się objadać
żadne tam super diety po prostu 1000kalorii w tych kaloriach maximum
owoców, ćwiczenia jakieś głupawe codziennie rano i co? po roku straciła 32kg
obwód bioder zmniejszył się ze 100 do 88 talia 61 tylko mi biustu szkoda
bo z miseczki D została C . Ale teraz wszyscy jej zazdroszczą i ja też no
ale cóż jak ja lubię czasem poszaleć (goloneczka itp) a co do ilości
jedzenia jakie ja spożywam to też nie wygląda to imponująco :
8 rano- śniadanie 1 kromka pieczywa +kawa naturalna z expresu ciśnieniowego
11 przed południem - kawa expres
14-16 drugie danie - mało surówki (bo nie lubię) dwie płaskie kulki
ziemniaków takie na 2 ziemniaki i kawałek mięsa pierś drobiowa nóżka też
drobiowa żadko wieprzowina i kawa expres
19,30-20,30 kolacja i tu widzę problemy naszej złej przemiany 3 kromki
pieczywa , 3 serdelki coś słodkiego kawa expres no ostatecznie herbata
zielona
21-22 jabłka lub inne owoce no czasem zgrzeszę i jeszcze jakąś kromeczkę
przy kompiku i herbatkę zmieszczę w brzuch bo nie lubię tak bezczynnie gapić
się w ekran .
Po za tym nie stosuję cukru ,śmietanki i mojażona nie używa w kuchni
śmietany, mąki a smaży na oliwie z oliwek.
Ja co rusz obiecuje sobie, że wezmę się za siebie ale to czcze obiecanki tak
jak z papierosami które palę.
Stosowałem kiedyś jakieś francuskie pigułki na polepszenie przemiany materii
z efektu odchudzania nici no po za tym że mój portfel schudł :-)
Jeśli Cię to nie przekonuje to polecam wizytę u dietetyka mój kuzyn chodził
do takiego i pomogło tyle że ja to jestem leń i po papierosy do kiosku
200metrów to już jadę samochodem.

Z pozdrowieniami dla Wszystkich chudych i tych przy kości:

lolo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-12-18 17:41:52

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "Wieslaw Tomczak" <t...@q...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Kaja" <f...@f...pl> napisał w wiadomości
news:3C1E75B8.60F68EB5@friend.pl...
> Słyszałam, że L-Kreatyna, czy jakoś tak.
> Idź do apteki i przeczytaj ulotkę.
>
L-karnityna jest bardzo dobra - ale jesli masz odrobine ruchu, inaczej to
bylyby pieniadze wyrzucone w bloto, tluszcz nie rozpuszcza sie w powietrzu,
jedyne wyjscie to go spalic
Goraco polecam l-karnityne i RUCH - przede wszystkim. Spalacze walcza z
tluszczem juz istniejacym ale tez mozna przeciwdzialac dalszemu gromadzeniu
sie tluszczu

Sa preparaty na bazie chitosanu - ktory wchlania w siebie jak gabka nawet
wiecej tluszczu niz sam wazy i nie dopuszcza do wchloniecia go przez
organizam alebo tez na bazie roslinki Garcinia Cambogia - ktora zapobiega
przemianie weglowodanow w tluszcz. - zobacz produkty Fat Blocker i Fat
Stopper na www.sklep-mlo.z.pl jest tam tez artykul na temat l-karnityny

Pozdrawiam
WT



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-12-18 17:45:38

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "Krystyna" <k...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "lolo" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9vnll0$dgi$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <e...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych

> > Z powodu dziedzicznych sklonnosci do tycia mam problem z utrzymaniem
wagi.

Dziedziczy się raczej skłonność do jedzenia pokarmów pozornie nietuczących.

> Mam
> > 30 lat i 20 kg. nadwagi. Ktos powie - "Przestan zrec!" lub "Wiecej
> ruchu!",
> > ewentualnie "Odpowiednio sie odzywiaj". Otoz nie jestem zarlokiem i nie
> > przejadam sie.

No i nie zastanawia Cię skąd ta nadwaga się bierze, skoro nie przejadasz
się?

> > Szukam sposobu regulacji ukladu trawienia i mozliwosci ewentualnego
> > przyspieszenia jego dzialania tak, aby normalnie wygladac i normalnie
sie
> > odzywiac, a przy tym nie musiec zmieniac sposobu zycia? Sa ludzie,
ktorzy
> duzo
> > jedza i mimo to sa chudzi, a nie uprawiaja sportow. W jakis sposob ich
> organizm
> > sam potrafi wytwarzac odpowiednie substancje. Czy sa jakies srodki nie
> > szkodzace, a potrafiace w naturalny sposob wspomagac wlasciwa przemiane
> > materii?

Ależ tak, jest taki sposób, reguluje układ trawienia, człowiek znowu
normalnie wygląda i się czuje, w dodatku nie musi zmieniać sposobu życia
(ale musi zmienić tylko jedno: dietę). Kazdy organizm _bardzo_ chce_ i_
potrafi_ wytwarzać odpowiednie substancje wspomagające przemianę materii,
ale to zależy od właściciela tego organizmu, czy dostarcza mu codziennie
dostateczną ilość energii i substancji odżywczych do tych procesów
potrzebnych. Gdy nie ma z pokarmu energii (tłuszczu) organizm "chodzi" na
minimalnych obrotach, dlatego jest mu zimno w rączki, nóżki, łatwo się
przeziębia i jest leniwy...a właściwie czuje się osłabiony.

Cudownych środków farmakologicznych niestety nie ma i nie będzie... : (

> >
>
> No cóż ja też mam problemik jak Ty i co na to poradzić po prostu
przyzwyczaj
> się do tego

Wcale nie trzeba się do tego przyzwyczajać : )

Mimo że zaliczam się do grubasów
> (36lat/176cm/98kg) to docinałem mojej żonce ze już nie wygląda jak
> kobieta(170cm/90kg/33lata) takie głupawe docinki i co przestała się
objadać
> żadne tam super diety po prostu 1000kalorii w tych kaloriach maximum
> owoców, ćwiczenia jakieś głupawe codziennie rano i co? po roku straciła
32kg
> obwód bioder zmniejszył się ze 100 do 88 talia 61 tylko mi biustu szkoda
> bo z miseczki D została C . Ale teraz wszyscy jej zazdroszczą i ja też no
> ale cóż jak ja lubię czasem poszaleć (goloneczka itp)

Goloneczka? Jak najbardziej. Od goloneczki się _nie tyje_ . Świnie nie jedzą
golonek, a zobacz, jakie są tłuste. Od czego więc tyją? Wystarczy zajrzeć im
do koryta.Myślę, że gdyby umiały mówić, to powiedziałyby, że są ciągle
głodne dlatego tak się rzucają łapczywie na jedzenie. A dlaczego są głodne?
Bo nie dostają do jedzenia tego, co głód zaspokaja - tłuszczu. W naturze
dzik potrafi znaleźć pokarm z zawartością tłuszczu, tłustych dzików raczej
się nie spotyka.

a co do ilości
> jedzenia jakie ja spożywam to też nie wygląda to imponująco :
> 8 rano- śniadanie 1 kromka pieczywa +kawa naturalna z expresu
ciśnieniowego

Ja też piję rano kawę z expresu, ale koniecznie ze śmietanką 30% . A chleb
ograniczyłam do jednej małej kromki grahama, nawet nie codziennie.

> 11 przed południem - kawa expres

Trzy żółtka gotowane na miękko, albo jajecznica na boczku...

> 14-16 drugie danie - mało surówki (bo nie lubię) dwie płaskie kulki
> ziemniaków takie na 2 ziemniaki i kawałek mięsa

podobnie, ale moje mięso (zgodnie z moją dietą) to wieprzowina, właśnie
dlatego, że jest w niej sporo tłuszczu, który bez specjalnych nakładów w
procesie przyswajania daje organizmowi dużo energii. Chude drobiowe mięso,
to prawie samo białko, którego zjadany nadmiar wraz z nadmiarem węglowodanów
uruchamia proces wytwarzania cholesterolu i odkładania go w tkance np.
brzusznej : (

pierś drobiowa nóżka też
> drobiowa żadko wieprzowina i kawa expres
> 19,30-20,30 kolacja i tu widzę problemy naszej złej przemiany 3 kromki
> pieczywa ,

i znowu te "niewinne" 3 kromki pieczywa... (czyli węglowodany)

3 serdelki coś słodkiego kawa expres no ostatecznie herbata
> zielona
> 21-22 jabłka lub inne owoce

(czyli znowu węglowodany)

no czasem zgrzeszę i jeszcze jakąś kromeczkę

(czyli znowu węglowodany)

> przy kompiku i herbatkę zmieszczę w brzuch bo nie lubię tak bezczynnie
gapić
> się w ekran .

A ja przy kompiku popijam herbatkę ze śmietanką, oczywiście 30%. Jeśli
kiedyś dopadnie Cię zgaga - kilka łyków śmietanki i jest OK.

> Po za tym nie stosuję cukru ,śmietanki i mojażona nie używa w kuchni
> śmietany, mąki a smaży na oliwie z oliwek.

No i gdyby intensywnie nie ćwiczyła... to pewnie samo unikanie w/w produktów
niewiele by dało. Ja... nie ćwiczę, ale jak nigdy przedtem jestem sprawna i
wysiłek fizyczny nie sprawia mi trudności,

acha... i jestem szczupła 161/53 kg/50 lat. Mówisz, że mam taki organizm?
Nic podobnego, był czas, że tyłam 1 kg tygodniowo, właśnie na diecie
niskotłuszczowej stałam się żarłokiem.

> Ja co rusz obiecuje sobie, że wezmę się za siebie ale to czcze obiecanki
tak
> jak z papierosami które palę.

Zrobiłam wtedy jeden błąd, rzuciłam palenie (z dnia na dzień) a w zamian
rzuciłam się na słodycze (typowe z reklam TV) nie zmieniwszy przedtem chudej
diety na tłustą właśnie (wtedy -1993 r.- jeszcze nie wiedziałam, że istnieje
taka dieta). I tak się zaczęła moja droga przez mękę, łańcuch wzajemnie
napędzających się chorób, często tu wymienianych i wg np. NakaiSuzuki, czy
drugiego znawcy -Massai , uznanych za nieuleczalne, zgodnie z tym co ich
nauczono : (

> Stosowałem kiedyś jakieś francuskie pigułki na polepszenie przemiany
materii
> z efektu odchudzania nici no po za tym że mój portfel schudł :-)

No widzisz, jaki już jesteś mądry?

> Jeśli Cię to nie przekonuje to polecam wizytę u dietetyka mój kuzyn
chodził
> do takiego i pomogło

Ciekawe na jak długo ; )

tyle że ja to jestem leń i po papierosy do kiosku
> 200metrów to już jadę samochodem.
>
> Z pozdrowieniami dla Wszystkich chudych

dziękuję, również pozdrawiam

Optymalna
Krystyna

i tych przy kości:
>
> lolo
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-12-19 07:27:30

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: Baudinho Junior da Silva <b...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 17 Dec 2001 23:46:16 +0100, Kaja <f...@f...pl> wrote:

>Słyszałam, że L-Kreatyna, czy jakoś tak.
Uuuuu nie słuchaj!!!
Po pierwe L-karnityna - substancja cud tyle, że ja ją zrzerałem (+
koenzym Q10 + kreatyna) w dużych ilościach i po za tem, że wydolność
mi się podniosła (jestem sportowcem ;-) a więc jestem zadowolony)
bynajmniej nie schudłem. L-karnitynę można jeszcze spożywać wraz z
HMB. Są to bezpieczne środki, nie żadne anabole. Poczytaj grupy
sportowe. Miłego popołudnia.
--
Baudinho Junior da Silva \_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Amateur downhill rider _\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\_\
Najszybszy na podwórku, bajeczny technik \_\_\_\_\_\_\_\
Sprawdzam e-pocztę od Pon. do Pt. w godz. 8.00-16.30 _\_\

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-12-20 09:47:28

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "Csirke" <c...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > > ewentualnie "Odpowiednio sie odzywiaj". Otoz nie jestem zarlokiem i
nie
> > > przejadam sie.
>
> No i nie zastanawia Cię skąd ta nadwaga się bierze, skoro nie przejadasz
> się?

Krystyno
jedna z moich kolezanek codziennie posila sie dwoma torbami (po 200g)
chipsow ziemniaczanych, zapija to niedietetyczna kola, potem wsuwa kilko
popcornu i przynajmniej jedna czekolade. Oczywiscie zjada tez normalne
posilki - i jest chuda jak patyk.
Niestety niektorzy juz tak maja, ze nic im nie szkodzi, za to drudzy tyja od
powietrza.

Pozdrawiam serdecznie
Csirke

Ps. dwa miesiace wakacji zylam na warzywkach, owockach, wedlince i
jogurciko-kefirkach, zadnych slodkosci ani chlebkow ani ziemniaczkow etc.
Codziennie tez dralowalam 6km do sklepu i kolejne 6 po plazy + sporo ruchu w
miedzy czasie. Schudlam 2 kg (!)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-12-20 18:38:04

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "lolo" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9vnll0$dgi$1@news.tpi.pl...
>
> 19,30-20,30 kolacja i tu widzę problemy naszej złej przemiany 3 kromki
> pieczywa , 3 serdelki coś słodkiego kawa expres no ostatecznie herbata
> zielona

To może spróbuj przyspieszyć te kolacje (skoro już muszą być) do
18.00-18.30. A jeśli cokolwiek poźniej - to tylko woda mineralna i owoce
na "zatkanie" żółądka. Z owoców nie jabłka i niekoniecznie winogrona czy
pomarańcze.

--
Lejak
j...@p...onet.p
j...@a...net.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-12-20 21:00:11

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> jedna z moich kolezanek codziennie posila sie dwoma torbami (po 200g)
> chipsow ziemniaczanych, zapija to niedietetyczna kola, potem wsuwa kilko
> popcornu i przynajmniej jedna czekolade. Oczywiscie zjada tez normalne
> posilki - i jest chuda jak patyk.
> Niestety niektorzy juz tak maja, ze nic im nie szkodzi, za to drudzy tyja od
> powietrza.

No wlasnie. Widac jej organizm jest bardziej pazerny na skladniki pokarmowe i
potrafi je szybko 'przerobic' na to co potrzebne i na... odpady. I tu jest
wlasnie pytanie dlaczego tak sie dzieje i co to powoduje. Gdyby odkryto
czynniki za to odpowiedzialne, problem otylosci by zniknal. Radzono mi tutaj
stosowac mimo wszystko duzo ruchu, aby organizm przerobil tluszczyk na energie.
W tym rzecz, ze duzo ludzi (znam tez osobiscie) i bez tego jest chudych, mimo
ze jedza za (ich) troje :-) W dodatku nie maja tasiemca :-) A ja nie jestem
osobowoscia fizyczna i nie chce byc sportowcem.

L-Karnityna i inne skladniki tego typu pomagaja jedynie dostarczyc organizmowi
wiecej energii z pozywienia, jesli jednak ta energia nie jest pobierana przez
np. sport, to dzialania odchudzajacego nie ma. Co mozna zrobic, zeby organizm
nie odkladal, tylko zuzywal ile mu w danym momencie potrzeba, a reszte wydalal.
I o to najbardziej chodzi na chlopski rozum.

Srodki przeczyszczajace to z kolei nie jest chyba rozwiazanie, bo moga
organizmowi zabrac za duzo i ograbic go z substancji potrzebnych. Jesli
medycyna nie odkryla jeszcze jak sobie z tym poradzic, to cos z nia cienko :-)

Poszukujacy regulatora, EmeraldPC

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-12-21 06:30:22

Temat: Re: Sposob na walke ze sklonnosciami do tycia?
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ps. dwa miesiace wakacji zylam na warzywkach, owockach, wedlince i
> jogurciko-kefirkach, zadnych slodkosci ani chlebkow ani ziemniaczkow etc.
> Codziennie tez dralowalam 6km do sklepu i kolejne 6 po plazy + sporo ruchu
w
> miedzy czasie. Schudlam 2 kg (!)

Nie drałowałem, nie ćwiczyłem , nie głodowałem i schudłem 23 kg :-)

"Jadarek" - Dariusz Kral (co to "trzyma wagę" od ponad 2 lat !)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pobij papierosa - rzuc palenie i wygraj wycieczke do Rzymu
Wypelnij ankiete Nicorette i wygraj nagrody!
Psychicznie chory i przymusowe leczenie
od razu do okulisty?
Pytanie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »