Data: 2005-12-01 15:51:18
Temat: Re: Spotkanie PSP
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
jbaskab; <0...@p...pl> :
> F:
>
> >Aha - czyli gdyby było 9 to byś się zdeklarowała, że będziesz, a tak
> >deklarujesz się, że nie będziesz? ;)
>
> Nie, gdyby było 9 to bym była, a jezeli będzie 10 to może bedę;)W pierwszym
> przypadku czas przyszły pewny, w drugim przypadku czas przyszły niepewny;).
O widzisz, tak toczno. ;)
> Znowu za duzo zinterpretował;)
Nie widzę w mojej wypowiedzi interpretacji, a tylko próbę zrozumienia i
uściślenia, przy użyciu Twoich słów i znanych mi wzorców.
> >Właśnie, że nie psycholog - tak działam w realu - wnioskowanie jest post
> >factum, a przy reakcji w danej chwili ważne są *słowa* . ;)
>
> Nio własnie. Tylko słowa. Dlatego tak trudno jest sie z wami dogadać;)
Hm? Osoba bazgroląca [bez obrazy, przykład przerysowany i dotyczący
abstrakcyjnej treści zapodanej powyżej a nie Twojej osoby;)] ma
pretensje do czytającego, który nie *zmusza_jej* do ręcznego pisania, że
napisała coś niewyraźnie? ;)
> >> ponieważ ostatnio deklarowałam, że będę na pewno i wyszło z tego jedno
> >> wielkie nic,
> >
> >Nawet nie wiesz, jakie kalumnie leciały pod Twoim adresem - czy ja aby
> >nie konfabuluję? :)
>
> a ma to jakies znaczenie?:)
Dobra - tu bez dalszej analizy analizy.
> >Popas na "pół pifka"? To już fakt - przy dobrej woli pijącego, żeby nie
> >pić za szybko, pół pifka to jakieś pół godziny, 45 minut. ;)
>
> No własnie, kwestia wzorca i odnosników;)
Inną interpretacją jest to, że po prostu więcej nie wypijesz, ale mój
wzorzec zakłada pomiar czasu za pomocą pifka [w sumie jednostka
uniwersalna, bo można nią mierzyć czas, odległość i wartość
"pieniężną":)], więc sama rozumiesz ... - dłużej jak 1,5 godziny jednego
pifka pić się nie da - nagrzeje się i rozgazuje. ;)
A wracając do interpretacji - skoro wcześniej pisałaś o dworcach i o
ewentualnym 9, a teraz piszesz o 9 i 10, to czy lokalizacja 9 w okolicy
DC ma nadal znaczenie? ;)
Flyer
|