Data: 2007-10-24 11:12:57
Temat: Re: Sprawa miśka cd...
Od: Ikselka <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Sky pisze:
> Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:ffmmqh$e7m$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> Sky pisze:
>>
>>> Ja tam myślę że powinny i owszem miec nadajniki [chipy]
>>> lokalizacyjne a odpowiednie służby powinny je nadzorować z dystansu oraz
>>> mieć jakąś możliwość ostrzegania wszelkich turystów idących w
> "strefę" -np
>>> obstawiając okoliczne szlaki i zawracając ludzi z bezpośredniego obszaru
>>> przebywania [nie-realne?] albo choćby smsowo [ale to kwestia zasięgu no
> i
>>> obowiazkowej/dobrowolnej lokalizacji telefonów osób wchodzących w obszar
>>> parków narodowych?] Ot taki automatyczny GPSowy system lokalizacji
> zwierząt
>>> sprzężony z lokalizacyjno-smsowym serwisem GSM obsługującym telefony w
>>> obszarze parku narodowego. Skoro na lawiny jest sposób [pibsy] to
> dlaczego
>>> nie [jakiś odwrotny] na misie? Coś a'la sytem ostrzegania o zagrożeniu
>>> zbliżeniowym jak w lotictwie. Tyle że zawsze znaleźliby się idioci
>>> specjalnie szukający adrenaliny w spotkaniu z nieźwiedziem -więc
> bezpośredni
>>> nadzór strażników chyba byłby i tak potrzebny...
>>> ot dodatkowe etaty...niektórym tylko w to graj! ;)
>>>
>> Wszystko to można (w sensie: da się) obmyślić, choć jak powiedziałeś -
>> ciasno.
>> Tylko trzeba pieniędzy, a przede wszystkim głowy. Same tabliczki cudów
>> nie uczynią: miśki czytać nie umieją, a turyści mają w d..., poza tym
>> niby co robić, kiedy misiek wyjdzie na Ciebie? - masz jakiś pomysł?//
>> retoryczne, nie musisz mówić, bo to trudne raczej.
>>
> J.w. napisałem -trzeba robić wszystko żeby trzymac z daleka jednych od
> drugich...a jak się nie uda? To albo zoolodzy-weterynarze obmyślą jakiś
> sposób skutecznego odstraszania albo będzie dalej tak jak jest...
>
>
Albo wyginą turyści mający w genach włażenie miśkom w drogę :-D
--
XL wiosenna
|