Data: 2011-01-28 18:14:49
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: zażółcony <r...@x...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ihuoo1$mte$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:ihuoih$mgp$1@inews.gazeta.pl...
>> (ot choćby przykład wydatków na cele wyznaniowe zwolnione z VAT kiedyś,
>> nie wiem jak teraz, przy czym najczęściej celami wyznaniowymi były
>> samochody ).
>
> A może to o cło chodziło ... nie pamiętam dokładnie. W każdym razie ulga
> to była.
A tak bardziej serio mówiąc i się powtarzając: skoro się pieniedzy nie
je, to VATu i akcyz też się nie je. Pieniądz krąży po gospodarce, a istotne
jest
to, co po drodze produkuje, jakie wytarza dobra/usługi, gdzie pobudza
rozwój.
Więc pytanie ostatecznie sprowadza się do tego, co jest
korzystniejsze: rozwój przemysłu spirytusowego czy rozwój usług
6Spirytus-Sanctus.
Jakby nie spojrzeć - ani jedno ani drugie, chociaż chyba jednak już taca
w tym wszystkim lepsza. Chociaż cholera wie - po terapii alkoholowej
jej adept już ma małe szanse na dobicie do emerytury, a po terapii
kościelnej
cała masa tzw. beretów żyje długo i nieszczęśliwie ... Strasznie cynicznie
mi to niestety wyszło ... Summa-sumarum - uważam, że pieniądz, który idzie
w kościół zostawi po sobie coś lepszego, niż idący w spirytus.
Mógłby jednak iść w budownictwo albo w prace nad odnawialnymi źródłami
energii - zamiast wielkich banii bimbrowni czy wielkich kopuł kościelnych
budynków
przydałoby się więcej banii, w których by się jakaś biomasa kisiła czy coś
w tym stylu ... No ale cóż ...
|