W dniu 2011-01-28 22:28, Ikselka pisze:
>
> No po prostu nie wierzę, że można aż tak nie odróżniać RÓŻNYCH spraw.
>
> MY to konkretne osoby prywatne. Płacimy podatki od ZAROBKÓW, jeśli
> prowadzimy działalność zarobkową.
>
> Parafia to grupa ludzi.
> Parafia jako grupa nie prowadzi działalności zarobkowej.
> Taca to pieniądze parafii - bo przemieszczające się niejako wewnątrz niej.
> Nie przechodzą z ręki do ręki, tylko są GROMADZONE na dane potrzeby: na
> opłaty, utrzymanie księdza, imprezy parafialne itp. Taca to dobrowolne
> opodatkowanie się parafii na wspólny użytek.
> Identyczna, jak darowizna dla partii politycznej ze strony jej członków i
> sympatyków.
> Opodatkowanie partii i parafii jest faktem. W tym podaje się wpływy z tacy
> - tu i tu.
>

Gdyby to wszystko było tak ładnie pięknie, to nie miałabym nic
przeciwko. Niestety, jak wiesz, nie jest tak, przynajmniej nie zawsze.
Wystarczy spojrzeć na działalność Rydzyka i jemu podobnych - nie powiesz
mi, że ich działalność jest wyłącznie służebna wobec ludzi i nie
przynosi im profitów. Ale proponuję skończyć ten temat, bo znowu
wyjdzie, że ja to jestem uprzedzona do księży i z pewnością mam ku temu
ogromne powody, a Ty wcale nie bronisz całego kleru, tylko konkretnych
księży. ;-P

Ja wolę przejrzyste sytuacje, kiedy wszyscy podlegają pod te same prawa
i obowiązki.

Ewa