Data: 2011-02-02 13:27:25
Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Qrczak" <q...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia dzisiejszego niebożę zażółcony wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:iibdmo$6l8$1@news.onet.pl...
>>> Nie chciał- nie pojechał. Gdyby tam skończył studia- mógłby sobie
>>> spokojnie dać ogłoszenie w prasie USA czy Szwajcarii, Niemiec- i
>>> oczekiwać propozycji dobrze płatnej pracy. Tak całkiem bezstresowo. Ja
>>> poświęciłem sporo zapału na załatwienie tego- no ale tak wybrał. Jego
>>> sprawa.
>>
>> Aly powtarzam znowu: dlaczego siebie nie próbujesz wyeksportować, tylko
>> próbujesz swoje pomysły wycisnąć na dzieciach ?
>> ====================================================
=====================
>> = No jak, Redart? Syn mógł wyjechać na stypendium- na studia. Ja już
>> zbyt wiekowy...
>
> Czyli co, "Chiny to nie jest kraj dla starych ludzi", ale dla młodych
> raj ?
>
> A może to jest jeszcze inaczej: fajnie jest wystartować w inkubatorze
> kultury zachodniej (Polska), a po takim starcie to już cały świat stoi
> otworem, żadne Chiny czy Indie człowiekowi nie straszne ?
>
> Łatwo się zachwycać Chinami z perspektywy człowieka, który
> jest już nieźle ustawiony. Ale pomyśl Chiron o swoim życiu.
> Spróbuj znaleźć jakiś ekwiwalent startowy w Chinach.
> Gdzie byśdzisiaj był ? Żył byś jeszcze ? Miałbyś względnie
> szczęśliwą rodzinę ? Twój syn miałby możliwości studiowania ?
Myślę, że Chiron byłby szczęśliwy. Uprawiając po konfucjańsku ten swój
spłachetek... ryżowego pólka.
Qra
|