Data: 2006-01-12 15:11:40
Temat: Re: Sprzedam dusze..
Od: Relpp <n...@m...px>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia 12.01.2006 Relpp <n...@m...px> napisał/a:
>> Wbrew pozorom nie jest to takie straszne. Kwestia tylko na jaką kobietę
>> trafisz.
>> Bycie betą (nie twierdze, że Ty jesteś) też nie jest wcale takie straszne.
Ja nie jestem ofiarą losu ;-) Po prostu za dobry jestem dla kobiet
licząc że one też by mogły.
>> Są laski, które wolą beta (nie tylko ja) i czasem taki związek trzyma się
>> lepiej niż z alfą.
>> Nie mówiąc już o korzyściach jakie beta może odnieść ze
>> związku (szczególnie z kobietą typu alfa).
Hm. Tyle już jest powiedziane o alpha i beta że wszystko można wrzucić
do tych worków. Mam wrażenie że przez alpha uważasz kogoś kto zdominuje
swego partnera (choć w tym związku to raczej nie można tak tego nazwać)
że będzie gotowy na każde "przynieś, zanieś, pozamiataj".
--
Relpp
|