Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-m
ail
From: Ikselka <m...@y...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: Spuścić z tonu przyjdzie...drogie Panie... ;)
Date: Wed, 18 Apr 2007 15:44:29 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <f057kn$272$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <evu0b8$la6$1@news.onet.pl>
<1...@l...googlegroups.com>
<f0006i$n3f$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@w...googlegroups.com>
<f002rd$3ii$1@nemesis.news.tpi.pl> <f00962$d3g$1@news.onet.pl>
<f00av8$evg$1@atlantis.news.tpi.pl> <f00bts$lun$1@news.onet.pl>
<f04rcj$sqo$1@atlantis.news.tpi.pl> <f04t3a$5si$1@atlantis.news.tpi.pl>
<f05165$lld$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: blj114.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1176904151 2274 83.28.203.114 (18 Apr 2007 13:49:11 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 18 Apr 2007 13:49:11 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <f05165$lld$1@atlantis.news.tpi.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:368493
Ukryj nagłówki
Duch napisał(a):
> No wlasnie,
> problem w tym ze powstalo pojecie propagandowe "kury domowej".
> Wiec kolezanka ktora lubi gotowac przestała, bo przeciez kura
> domową byc nie zamierza, hehe.
Ta propaganda wywodzi się z ubiegłej epoki, kiedy "kobiety na traktor",
rodziny "do stołówek", a dzieci do żłobków, przedszkoli i drużyn HSPS...
Nawet zbyt długie karmienie piersią było szkodliwe - najlepszą odżywką
mleko w proszku od 4 miesiąca.
Model rodziny z mężczyzną-łowcą i kobietą-strażniczką domowego ogniska
był już nie do przyjęcia. Wmówiono babom, że "kura domowa" to nie
błogostan kobiety (czyt. rodziny), ale jej "stan wybrakowania
społecznego"...
To wszystko było celowym działaniem - zmierzało do osłabienia wpływu
rodziny na młode pokolenie, otwarcia drogi ideologii socjalizmu,
porzucenia tradycji rodzinnych zakorzenionych od wieków...
działaniem tak samo celowym i przemyślanym, jak nasza Warszawa,
odbudowywana po wojnie w myśl planów radzieckich architektów - z
szerokimi trasami dla czołgów na przestrzał... Nie ma już pięknej
Warszawy sprzed wojny. Nie ma już pięknej rodziny. Takie sobie, wydawać
by się mogło, skrajnie dalekie analogie... A skutki mamy do dziś i chyba
nigdy ich się nie pozbędziemy, w dodatku pojawiły się nowe siły, które
usiłują je utrwalać. Oto, co zrobiono naszemu narodowi. Ale już
skończę, bo "traktorzystki" zarzucą mi politykowanie ;-)
W mojej rodzinie dzieci same pamiętają o wywieszaniu narodowej flagi w
ważne święta państwowe, bo miały wytłumaczone, dlaczego pradziadek
walczył u boku Piłsudskiego, i dlaczego przyszło mu potem umrzeć w Eger
- na obczyźnie, oraz co to znaczy "dziadek akowiec"...
Wiedzą też, czemu Warszawa jest tak brzydka, a do odwiedzenia Muzeum
Powstania Warszawskiego namówiły niechętną (!) klasę/grupę, po własnych
przeżyciach podczas jego zwiedzania z ojcem i matką...
To tyle rozprawy o kurach ;-)
|