Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Środki przekazu kreują obsesję strachu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Środki przekazu kreują obsesję strachu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-07-12 07:32:35

Temat: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Piotrek. M." <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witajcie....

W raz ze zmianą systemu politycznego i z rozwojem komercyjnych stacji TV
można zauważyć tendencję do przedstawiania tylko i wyłącznie sensacyjnych
wydarzeń. W każdych wiadomościach można usłyszeć o zamachach, kradzierzach
napadach, gwałtach, mafii i przestępczości. Ba, powstaja nawet specjalne
programy w których porusza się w.w. problemy. Dalej - większośc filmów
bazuje na taniej sensacji, mordobicu i morderstwach, im więcej krwii i
wybuchów - tym większa oglądalność. Policzcie kiedyś ile w wiadomościach TV
jest informacji negatywnych a ile pozytywnych....

Co za tym idzie? Społeczeństwo zaczyna odczuwać zagrożenie, wzrost
przestępczości, ludzie boją się wychodzić na ulice itd, itp... Tylko czy w
rzeczywsitości jest niebezpiecznie, czy może to efekt bombardowania
negatywnymi informacjami. Zauważcie, że w czasach PRL, środki przekazu
przekazywały tylko pozytywne informacje (kto pamięta dzienniki TV, a kto nie
pamięta niech sięgnie po literature lub kroniki...). I tak kolektyw
wypracował 150 % normy, a to wybudowano nową szkołę, a to uruchomiono nową
produkcję, a to dzieci jechały na wakacje itd... Wpajano społeczeństwu
wrażenie, że żyje w bezpiecznym, rozwijającym sie kraju... Owszem
przestępczość istniała, ale jako, że nie nagłasniano tego, ludzie żyli bez
balastu lęków z tym związanych. Jak rozmawiam z ludźmi starszymi, to
przewija się uczucie bezpieczeństwa w tamtym okresie. Ludzie jeździli sobie
autostopem na wakacje, spali pod namiotami, chodzili na potańcówki, wracali
sobie spokojne nocami i nie słyszeli o pobiciach, bejsbolach itd, itp...

Nie będe gloryfikował tamtego okresu, chce jednak zwrócic uwage na
pewnien mechanizm. Mianowicie środki przekazu w chwili obecnej, bazując na
sensacji, kreują uczucie strachu. Tymaczesem ile razy Ty spotakłeś się z
realnym niebezpieczeństwem? Ja ani razu. Nie okradli mnie, nie pobili, nie
wybili nawet szyby w aucie. Wykluczając osoby które prowadzą styl życia i
przebywają w środowisku sprzyjającym wszelkiej maści awanturom, ile razy
przeciętnego polaka okradli, pobili, zgwałcili? Gdybym nie miał dostępu do
TV, to byłbym przekonany, że wszystko jest OK, że jest bezpiecznie. Moje
doświadcznie nie łączyłoby sie z informacjami o wszedobylskim zagrozeniu i
żyłbym sobie spokojnie przekonany, że policja czuwa i wszytko jest OK.

Wniosek - właśnie. Czy ludzie wewnętrznie potrzebuja karmy pełnej
przemocy... czy w ten sposób odreagowują cos tam? Co kieruje mediami, że
preferują taki właśnie styl programów???

Jak ktoś ma jakieś przemyślenia na tenże temat to z przyjemnościa
poczytam....

Piotr. M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2000-07-12 07:36:28

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: n...@p...ninka.net szukaj wiadomości tego autora

"Piotrek. M." <p...@p...com.pl> writes:

[..]

> Nie będe gloryfikował tamtego okresu, chce jednak zwrócic uwage na
> pewnien mechanizm. Mianowicie środki przekazu w chwili obecnej, bazując na
> sensacji, kreują uczucie strachu. Tymaczesem ile razy Ty spotakłeś się z

Nie kreuja. To slowo bowiem zaklada dzialanie celowe i swiadome w tym
kierunku.
Oni po prostu pokazuja to, na co jest najwieksza ogladalnosc bo chca
zarobic kase.

jesliby juz miec do kogos pretensje to do ludzi, ktorzy wola obejrzec
strzelanke i program o napadach a nie np. program publicystyczny.
Wlasciwie, to trzebaby sie zastanowic dlaczego ludzie wola takie
wlasnie programy.
Chociaz nie wiem czy sie dojdzie do zbyt rewelacyjnych wnioskow. Wszak
juz od wiekow najlepsze widowiska przyciagajace gawiedz to byly
publiczne egzekucje i igrzyska tudziez inne takie w tym guscie.

Teraz ino mamy wieksze mozliwosci jesli chodzi o udostepnianie tego
wiekszej publicznosci...

Wnioski z tego bynajmniej nie sa zbyt optymistyczne.


> realnym niebezpieczeństwem? Ja ani razu. Nie okradli mnie, nie pobili, nie
> wybili nawet szyby w aucie. Wykluczając osoby które prowadzą styl życia i

A gdzie mieszkasz, jakim transportem i w jakich godzinach wracasz do
domu? To dosc istotne, bo wiesz, prawdopodobienstwo ze sie na sobie
odczuje przestepczosc jak sie prawie z domu nie wychodzi jest w
zasadzie zadne.

> przebywają w środowisku sprzyjającym wszelkiej maści awanturom, ile razy
> przeciętnego polaka okradli, pobili, zgwałcili? Gdybym nie miał dostępu do
> TV, to byłbym przekonany, że wszystko jest OK, że jest bezpiecznie. Moje
> doświadcznie nie łączyłoby sie z informacjami o wszedobylskim zagrozeniu i
> żyłbym sobie spokojnie przekonany, że policja czuwa i wszytko jest OK.

Hm... nie wiem czy wiesz, ale najwiecej przestepstw jest popelnianych
na terenie duzych miast. Jak mieszkasz w malej miescince gdzie sie
wszyscy znaja albo we wsi to pewnie nie odczujesz tego na sobie.
Za to pomieszkaj sobie w Warszawie, na Pradze Polnoc na przyklad,
okolice Zabkowskiej... oni tam wyrabiaja norme za pol Polski.

> Wniosek - właśnie. Czy ludzie wewnętrznie potrzebuja karmy pełnej
> przemocy... czy w ten sposób odreagowują cos tam? Co kieruje mediami, że
> preferują taki właśnie styl programów???

patzr wyzej. Czysta rzadza pieniadza.

A dlaczego ludzie potrzebuaj takiej "rozrywki"? IHMO, bo:
- jest to cos zrozumiale dla wszystkich
- cos sie dzieje!
- to, co sie dzieje jest prawdziwe a nie jakies tam opery mydlane

nie wiem, dlaczego jeszcze.
--
Nina (Mazur) Miller
n...@p...ninka.net
http://pierdol.ninka.net/~ninka/
http://supersonic.plukwa.net/~ninka/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-12 08:35:42

Temat: Odp: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Zielony" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Piotrek. M. <p...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:naVa5.45660$Q...@n...tpnet.pl...

Tymaczesem ile razy Ty spotakłeś się z
> realnym niebezpieczeństwem? Ja ani razu. Nie okradli mnie, nie pobili, nie
> wybili nawet szyby w aucie. Wykluczając osoby które prowadzą styl życia i
> przebywają w środowisku sprzyjającym wszelkiej maści awanturom, ile razy
> przeciętnego polaka okradli, pobili, zgwałcili?

Nie należę do tzw. środowiska patologicznego. Mojego kolegę pobito w
tramwaju- miał wstrzas mózgu. Koleżanke napadnięto- powybijano jej wszystkie
szyby w samochodzie. Znaną mi starszą panią skatowano okrutnie- nie wiem czy
żyje. Świat cały czas się zmienia. Niestety nie tylko w dobrym kierunku a
wzrost przestępczości jest faktem. Jeśli nie spotkało Cię nic złego to
chwała Bogu czy też losowi, ale to nie znaczy, że rzeczy potworne nie
istnieją. A telewizja wykorzystuje je po prostu by podnieść sobie
oglądalność.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-12 09:31:25

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: Astec SA <b...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Piotrek. M." wrote:
[..]
> pewnien mechanizm. Mianowicie środki przekazu w chwili obecnej, bazując na
> sensacji, kreują uczucie strachu.
[..]

Masz świętą rację. Zauważyłem to już parę lat temu przy okazji rodzinnych
spotkań a potem zweryfikowałem przy innych okazjach.
Wyszło mi, że Ci co namiętnie oglądają telewizję widzą świat jako jedno
wielkie zagrożenie, choć sami nigdy nie padli ofiarą jakiejkolwiek ataku.

A dlaczego TV lansuje takie zachowania? Właśnie dlatego, że nie są one
pospolitą treścią życia zdecydowanej większości ludzi i dlatego, że ludzie
lubią oglądać coś co wywołuje ich strach. :))

pozdrawiam
Arek


--
Najciekawsze miejsce w Sieci?
Sprawdź: http://www.eteria.net


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-12 09:42:35

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Krzysztof Rozmus" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Piotrek. M. <p...@p...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:naVa5.45660$Q...@n...tpnet.pl...
> W każdych wiadomościach można usłyszeć o zamachach, kradzierzach
> napadach, gwałtach, mafii i przestępczości. Ba, powstaja nawet specjalne
> programy w których porusza się w.w. problemy. (...)
> Czy ludzie wewnętrznie potrzebuja karmy pełnej przemocy...

To nie tylko w telewizji, ale też w prasie i w zwyczajnych rozmowach
między ludźmi. Jedni pewnie lubią o tym gadać lub nie mają za bardzo innych
tematów. A temat przestępczości i zagrożenia jest bezpieczny:
neutralny światopoglądowo i zawsze można przewidzieć reakcję rozmówcy.
Poza tym może służyć jako wygodna wymówka: leże przed telewizorem i nic
nie robie, bo przeciez na zewnatrz jest niebezpiecznie.

Na marginesie: wiele takich zjawisk po prostu istnieje na zasadzie automatu.
Na pewno
nie sa one wymyslane przez kogos a potem wdrazane w spoleczenstwo.
Moze nawet wiekszosc chcialaby sie z tego wyzwolic, zmienic podejscie do
spraw,
ale nie wie jak lub nie chce sie wychylac.

KR







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-12 16:44:37

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "jacob" <j...@f...net> szukaj wiadomości tego autora


Piotrek. M. wrote in message ...
>Witajcie....
>
> W raz ze zmianą systemu politycznego i z rozwojem komercyjnych stacji
TV
>można zauważyć tendencję do przedstawiania tylko i wyłącznie sensacyjnych
>wydarzeń. W każdych wiadomościach można usłyszeć o zamachach, kradzierzach
>napadach, gwałtach, mafii i przestępczości.

A czy uwazasz, ze sa to wiadomosci falszywe?
>
>
> Nie będe gloryfikował tamtego okresu, chce jednak zwrócic uwage na
>pewnien mechanizm. Mianowicie środki przekazu w chwili obecnej, bazując na
>sensacji, kreują uczucie strachu. Tymaczesem ile razy Ty spotakłeś się z
>realnym niebezpieczeństwem? Ja ani razu. Nie okradli mnie, nie pobili, nie
>wybili nawet szyby w aucie.

Jestes szczesliwym czlowiekiem tym, ze potrafisz siebie izolowac od reszty
swiata. Sadzisz wszystko wedlug wlasnych doswiadczen. Nie zyjesz realnoscia.
Czy wlasnie nie dzieje sie tak, jak podaja we wiadomosciach?
Czy jezeli Tobie nie wydarzyly sie wypadki przemocy znaczy, ze ich nie ma?
Na calym swiecie szaleje przemoc. Dzisiaj w Polsce ta przemoc nie jest
mniejsza niz np w Stanach zjednoczonych. Napada sie na ludzi, rabuje sie,
kradnie sie auta, zabijaja sie mlodych ludzi kijami basebolowymi. I to
wszystko nazywa sie u Ciebie, ze nie ma niebezpieczenstwa?
Uwazam, ze wlasnie dobrze iz media o tym donosza. Uprzedzaja ludzi, by sie
pilnowali. Podawaja, ze nawet policja sie boi przestepcow i czasami nie
reaguja na przemoc tych ostatnich.
Poza tym media tez donosza o pozytywnych wydarzeniach.

Nie wiem tez na czym polega robienie pieniedzy przez media przez podawanie
wlasnie tych wiadomosci.
Pieniadze robia na filmach a nie na wiadomosciach.

Wykluczając osoby które prowadzą styl życia i
>przebywają w środowisku sprzyjającym wszelkiej maści awanturom, ile razy
>przeciętnego polaka okradli, pobili, zgwałcili?

A ile jest niewinnych ofiar!
Otworz oczy to zobaczysz!

Gdybym nie miał dostępu do
>TV, to byłbym przekonany, że wszystko jest OK, że jest bezpiecznie. Moje
>doświadcznie nie łączyłoby sie z informacjami o wszedobylskim zagrozeniu i
>żyłbym sobie spokojnie przekonany, że policja czuwa i wszytko jest OK.

A przestepstwa by sobie hasaly na dobre, a ludzie by zyli w zludzeniu, ze
ich mie ma.
>
> Wniosek - właśnie. Czy ludzie wewnętrznie potrzebuja karmy pełnej
>przemocy... czy w ten sposób odreagowują cos tam? Co kieruje mediami, że
>preferują taki właśnie styl programów???

Prawda jest, ze czesc ludzi (nie "ludzie") lubi przemoc, ale to nie zmiejsza
faktow, ze taka przemoc wszystkim zagraza.
Szczesliwi sa ci, ktorych jeszcze nie dotknela.

jakub
>
>Jak ktoś ma jakieś przemyślenia na tenże temat to z przyjemnościa
>poczytam....
>
>Piotr. M.
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-12 21:41:08

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Sepulchrave" <l...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotrek. M. wrote :


Witam znajomych i nieznajomych!

[...]
> W każdych wiadomościach można usłyszeć o zamachach,
> kradzierzach napadach, gwałtach, mafii i przestępczości. [...]
> w filmach mordobicu i morderstwach, im więcej krwii i
> wybuchów - tym większa oglądalność
[...]

Najbardziej niepokojące jest to, że istnieje dodatnie sprzężenie zwrotne pomiędzy
opisanymi zjawiskami a poziomem rzeczywistej przestępczości, gdzie najbardziej
podatna na
wpływy grupa dzieci i młodzieży (z obszaru podwyższonego ryzyka) wchłania wszystko co
płynie wartką strugą z wszelkich mediów (również z gier komp.)
jako wzorce_naturalnych_zachowań (a czasami wręcz instrukcje postepowania!). Ponieważ
nikt
nie wyjaśnia, nie tłumaczy co dobre a co złe - odstęp od zabawy do morderstwa staje
się
coraz mniejszy. To, co powinno być oddzielone niewyobrażalną przepaścią, staje się
bliskie. Przykładów pełno w 'wiadomościach'... A jak ktoś raz spróbuje to zwykle
przepadł... Często ciągnie i innych za sobą...

> Czy ludzie wewnętrznie potrzebuja karmy pełnej przemocy...
> czy w ten sposób odreagowują cos tam? Co kieruje mediami, że
> preferują taki właśnie styl programów???

Wszyscy chcą żyć i zarabiać na "jak największych oglądalnościach", nie ma czegoś
takiego
jak "obywatelskie poczucie odpowiedzialności";) Wszystko, co z tym terminem związane,
zostało potępione w czambuł przy okazji niezbędnej skądinąd rewolucji. O wiele
łatwiej
jest zrobić program telewizyjny typu reportaż z pola bitwy, niż pisać scenariusze,
angażować aktorów, kreować ambitne dzieło filmowe od podstaw. Świat dzieli się coraz
mocniej na tych co biegają z kamerami za bandytami i na tych co z pilotem w ręku i
wypiekami na twarzy śledzą przygody tych ostatnich, znajdując w tym pełnię
samozadowolenia.

Mam wrażenie, że nie ma od tego ucieczki. Chyba, że stale i wciąż będziemy zmierzać
do
podwyższania średniego poziomu wykształcenia, do prawdziwej i powszechnej
humanizacji,
odpowiedzialności nie tylko za własne brzuchy ale za "resztę świata"... Ale to
mżonka.

Pozdrawiam
Sepulchrave.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Nie oczekuj przyszłości. Twórz ją.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 01:21:41

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: d...@a...com.nospam (Magdalena) szukaj wiadomości tego autora

"Piotrek. M." p...@p...com.pl napisal:



>Tymaczesem ile razy Ty spotakłeś się z
>realnym niebezpieczeństwem? Ja ani razu. Nie okradli mnie, nie pobili, nie
>wybili nawet szyby w aucie. Wykluczając osoby które prowadzą styl życia i
>przebywają w środowisku sprzyjającym wszelkiej maści awanturom, ile razy
>przeciętnego polaka okradli, pobili, zgwałcili?

Te wywody kompletnie sa pozbawione logiki. Bez urazy. Ci wszyscy ludzi, ktorych
mowia w TV (ze stalo im sie cos zlego), to przewaznie ci zwykli, przecietni
ludzie, o ktorych pytasz. A poza tym moge Ci wymienic tak szybko pare
przykladow z mojego otoczenia/znajomych itp:

- moja kolezanke co najmniej 3 razy okradli w warszawskich srodkach
komunikacji;
- ta sama napadli, gdy byla wychowawczynia na obozie; ktos wlamal sie w nocy do
domku, w ktorym spala;
- znam dwie dziewczyny, ktore faceci wywiezli samochodem w ustronne miejsce
(autostop), trzeciej facet zaproponowal numerek z gory, wiec miala okazje nie
wsiasc do samochodu i powiedziec zdanie, ktore do dzisiaj ze smiechem
powtarzamy: "Z panem? Przeciez pan jest gorszy od plesni."
- moja wspollokatrorke z akademika ktos bardzo pobil jak wracala rano, miala
niezle slady pazurow na twarzy;
- inna moja znajoma ktos zaatakowal pod samym akademikiem; ta z kolei miala
odcisk podeszwy na twarzy. Tu pomine szczegoly naszej wizyty na policji, w
skrocie: pan (komendant) powiedzial mi, ze maja tylko ze 3 (nie pamietam
dokladnie, ale smiesznie malo) radiowozy na teren od Pragi Poludnie do Otwocka
(w tym 2 zepsute), zartowal sobie, ze jak zobaczymy sprawce, to zebysmy
zadzwonily do niego, a on przyjedzie prywatnym samochodem, bodajze byl to
Pegueot. Wspominam o tym tylko dlatego, ze jakis czas pozniej okazalo sie, ze
policjancji z tego posterunku mieli kradzione zagraniczne samochody, lacznie z
komendantem. Voila!
- mnostwo opowiesci ludzi z akademika, m.in. napad bandytow na tramwaj,
zabranie walkmana w bialy dzien na ruchliwej ulicy, nagminne wyciaganie od
facetow po 2 zl na flaszke itd.;
- ktos rozbil mi przednia szybe w samochodzie;
- na I roku studiow w jednej ze znanych warszawskich knajp pobily mnie dwie
dziewczyny, krew z ust itd. Rano bylam czarna i myslalam, ze mam zlamany nos;
- mezowi mojej kolezanki chyba z 20 razy okradli samochod (czesci);
- jej samej ktos ukradl z mieszkania wideo;
- itd.

A jesli chodzi o swiezsze wiesci, to kilka dni temu mojemu kuzynowi ukradli
samochod. Oczywiscie znalazl sie, chca za niego 1/4 rownowartosci. Mili ludzie,
prawda? A wczesniej 2 razy okradli go w domu.

Media tego nie powoduja. Moga troche nakrecac sytuacje, ale przez nie tez
mozesz zaczac zamykac mieszkanie, jesli tego nie robiles dotychczas. Wlasnie
moja mama wspominala jak to kiedys bylo...

Magdalena


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 07:57:46

Temat: Re: Środki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Piotrek. M." <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


n...@p...ninka.net napisał(a) w wiadomości: ...
>"Piotrek. M." <p...@p...com.pl> writes:
>
>Nie kreuja. To slowo bowiem zaklada dzialanie celowe i swiadome w tym
>kierunku.
>Oni po prostu pokazuja to, na co jest najwieksza ogladalnosc bo chca
>zarobic kase.


Tylko co sprawiło, że akurat to a nie coś innego stanowi największą
oglądalność? Jeżeli naukowo stwierdzono, że taka jest natura ludzi - to ok,
nie mam do nikogo pretensji. Jednak media powinny ponosic odpowiedzialnosc
(cha.. cha..) za kreowaną wręcz kulturę i styl życia. Co z zasadami etyki i
moralności (che.. che.. jestem naiwny)?

>Chociaz nie wiem czy sie dojdzie do zbyt rewelacyjnych wnioskow. Wszak
>juz od wiekow najlepsze widowiska przyciagajace gawiedz to byly
>publiczne egzekucje i igrzyska tudziez inne takie w tym guscie.


Masz rację!

>A gdzie mieszkasz, jakim transportem i w jakich godzinach wracasz do
>domu? To dosc istotne, bo wiesz, prawdopodobienstwo ze sie na sobie
>odczuje przestepczosc jak sie prawie z domu nie wychodzi jest w
>zasadzie zadne.


No cóż, Wrocław chyba jest dużym miastem, podczas studiów mieszkałem w
różnych nie zawsze ciekawych dzielnicach. Ale starałem sie nie wałęsać w
podejrzanych miejscach i z natury niebezpiecznych miejscach, kozystalem z
komunikacji miejskiej, czesto tez nocnej... moze mialem szczescie??


>A dlaczego ludzie potrzebuaj takiej "rozrywki"? IHMO, bo:
>- jest to cos zrozumiale dla wszystkich


Obijanie bejzbolem zrozumiałe? Może i tak, może każdy poswiadomie mazy o
obicu kilku osób i w taki sposób rozładowuje agresję względem sasiadów,
kumpli, czy wrogiej pani w biurze. Ale publicznie twierdzi, że jest to
okrutne i barbazyńskie.

>- cos sie dzieje!

I na szczęscie nie mi a innym !

>- to, co sie dzieje jest prawdziwe a nie jakies tam opery mydlane


To dlaczego opery cieszą sie taka miłością?


Piotr. M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2000-07-13 08:06:02

Temat: Re: ?rodki przekazu kreują obsesję strachu.
Od: "Piotrek. M." <p...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Astec SA napisał(a) w wiadomości: <3...@a...pl>...
>Masz świętą rację. Zauważyłem to już parę lat temu przy okazji rodzinnych
>spotkań a potem zweryfikowałem przy innych okazjach.

Cieszę się, że podzielasz moje zdanie.

>Wyszło mi, że Ci co namiętnie oglądają telewizję widzą świat jako jedno
>wielkie zagrożenie, choć sami nigdy nie padli ofiarą jakiejkolwiek ataku.


Istotnie, przykładowo moi rodzice naoglądali się 997, a później wydzwaniali
do mnie i przestrzegali, abym to po nocach nie chodził, abym nikogo nie
zabierał na stopa itd.... Gdyby nie obejżeli tego programu, toby
zaoszczędzili sobie niepokojów a mi wysłuchiwania lamentów.

Ponadto, jak piszesz, ludzie widzą świat jako niebezpieczny, to rodzi lęki,
fobie, przesadne zachowania....

Właściwie ciekawi mnie czy sa badania stwierdzające korelację pomiędzy
oglądalnościa przestępstw w TV a wprowadzaniem ich w życie?? Oraz, czy ktoś
wie jak bardzo zmienił sie charakter przestępstw i ich częstotliwość w
przeliczeniu np na liczbe mieszkańców. Bo być może w dużym mieście łatwiej
spotkac się z przestępstwem, ale w ujęciu statystycznym ich częstotliwość
(skorelaowana z liczba mieszkańców) jest taka sama jak gdzie indziej, a
ludzie odbieraja je jako zdarzające sie częściej...


Poiotr. M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ich troje
tesknota za przyjacielem
antypsychiatria
PILNE
Wizyta Karmapy - ostatnie wiadomosci

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »