On Sat, 10 Feb 2001 13:28:12 GMT, r...@p...onet.pl (Paul
Radetzky) wrote:

> Tak sobie myslalem o sprawieniu sobie. I pozostaje pytanie. I tak
>dlugo siedze przy kompie. Za dlugo. Czy cos takiego nie zniszczyloby
>mnie?

wynik mojego kontaktu ze stalym laczem byl taki, ze po 3 miesiacach
juz nic mnie nie interesowalo w internecie, najpierw calkowicie ustalo
zainteresowanie web'em, potem pojawily sie niemalze odruchy wymiotne
przy korzystaniu z irca, nastepnie doszlo do wielotygodniowych
"odwykow" od usenetu.... po prostu sie przejadlem.... teraz dzieki
temu nie wyobrazam sobie weekendu z komputerem (dzisiaj jest wyjatek,
po raz pierwszy od kilku miesiecy spedzam sobotnia noc przy
klawiaturze)...


--
[cookie]
fidonet: 2:482/64