Data: 2011-12-26 17:41:04
Temat: Re: Starość
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Mon, 26 Dec 2011 13:20:04 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "Paulinka" <p...@w...pl> napisał w
> wiadomości news:jd5ml2$ji0$1@node2.news.atman.pl...
>> "Ta nieunikniona i nieuchronna. Przeżyłam w ten weekend dwa wydarzenia
>> dla mnie bardzo ważne. Pierwsze: Pojechaliśmy z tż-tem do szpitala do
>> jego 82-letniej babci. Tż ma babcię wprost niesamowitą, uwielbiam tę
>> kobietę. 45 lat pracowała jako pielęgniarka, stała pod ścianą śmierci w
>> Warszawie, tak dzielnej i mądrej osoby dawno nie spotkałam. Niespotykane
>> jest dla mnie to, jak ona się rozlicza ze swoim życiem. Jest śmiertelnie
>> chora. Wie o tym. Zdaje sobie sprawę ze swojej ułomności i tego, że czas
>> nas zmienia. Powiedziała : Paulinko, ja nie pamiętam tego, co się
>> wczoraj zdarzyło, nigdy nie chorowałam, byłam silna, teraz muszę prosić
>> o pomoc. A ja na to : Babciu, ale pamiętasz przecież różne rzeczy, które
>> się nie działy wczoraj. Opowiedziała mi historię sprzed lat, od której
>> miałam mokre oczy.
>> Obiecałam jej, że ochrzczę dzieci. Ochrzczę.
>> Dzisiaj mój brat ochrzcił swojego pierworodnego. To ta druga sytuacja.
>> Mam nadzieję, że spełnię daną obietnicę.
>> I mam nadzieję, ze babcia będzie w tym uczestniczyć."
>>
>> Napisałam tego posta 5 września 2010 roku. Babci już nami nie ma.
>> Jutro moje dzieci mają chrzciny.
>> Michał Jan
>> Maciej Aleksander
>>
>> --
>>
>> Paulinka
>>
>
> Bardzo to ładne proszę Pani ....
> Bardzo, bardzo, bardzo .....
>
> MK
Nawet za bardzo.
--
XL
|