Data: 2012-01-18 15:37:59
Temat: Re: Starość
Od: "Iwon\(K\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Nixe" <n...@n...pl> wrote in message news:jf6luk$rvu$1@inews.gazeta.pl...
>
> Użytkownik "Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:jf6jnr$kcl$1@inews.gazeta.pl...
>> "serwessa" <s...@g...pl> wrote in message
>> news:jf6jkm$k7a$1@inews.gazeta.pl...
>>>
>>> Użytkownik "Iwon(K)a"
>>>> i. (pomijam juz nieprawdziwe wersje wydarzen- lol)
>>>
>>> A jaka byla prawdziwa wersja wydarzen? Ciekawosc mnie zzera ;)
>>
>> w archiwum jest. :))) grzebac mi sie nie chce. lol
>>
>> raczej chodzilo mi o to, ze te co uwazaja teraz, ze bylo to ponizej pasa
>> wtedy byly tym pomyslem zachwycone i zona alberta stala sie ich idolem.
>
> Och, znów do mnie pijesz i ciskasz aluzyjkami*
> Tak, wówczas faktycznie uważałam, że nic takiego się nie stało, bo sprawę
> znałam z doskoku i bardzo powierzchownie. Zdanie na temat tego incydentu
> zmieniłam po tym, gdy dowiedziałam się więcej szczegółów (ale już znacznie
> później i nie na psd). Natomiast opinii na temat Żony jako takiej nie
> zmieniłam.
( z wyzej zacytowanego watku)
"" Nixe napisał(a):
> Żono, ale Ty wiesz, że ja Cię lubię, nie? :)
> Żono, jakby co, to ja jestem Twoim największym przyjacielem i zawsze
> będę stała za Tobą murem.
> Nigdy złego słowa na Ciebie nie powiem, uważam, że jesteś debeściara i
> "wogle".
> Łubu-dubu, łubu-dubu, niech żyje nam Żona_Z_Naszego_Klubu, niech żyje
nam!"""
i wlasnie dlatego Ciebie, i pare innych omijam szerokim lukiem. Jedni znaja
pewne
zasady i granice, inni nie. Z ta druga frakcja wole sie nie zadawac.
Takze chyba juz wszystko wyjasnilam.
>>I podtrzymuję, że wielka szkoda, że jej już nie ma z nami.
(...)> * może w końcu zdecydujesz się mówić mi pewne rzeczy w twarz, a nie
naokoło;
> szczerze mówiąc nawet nie wiem, jaki jest powód tego, że tak się
> zachowujesz
i.
>
|