W dniu 2012-01-19 09:18, zażółcony pisze:
> Wczoraj słyszałem taki tekst w oficjalnych mediach:
> "W Polsce jest 90% katolików, nie widzę żadnego problemu
> w tym, że to z ich podatków będzie finansowana telewizja
> TRWAM "
>
> (wyjęte ze środka batalii o to, by telewizja TRWAM
> poszła w pakiecie kanałów cyfrowych emitowanych przez
> publiczną telewizję naziemną)

A skoro już zacząłem, to dla wyjaśnienia: powyższa sytuacja
jest dla mnie najlepszym (jeśli nie jedynym) argumentem za tym,
by dzieci nie chrzcić, jeśli naprawdę nie grozi to żadnymi
cięższymi konsekwencjami (typu: rozpad małżeństwa, dobrych relacji
wewnątrz rodziny itp). Dlatego niespecjalnie popieram Paulinkę
w jej decyzjach - ale to jej decyzje. W każdym bądź razie
marzy mi się sytuacja, w której ten cholerny KK nie będzie
już mógł używać tego 'argumentu ze statystyki' z taką swobodą,
z jaką robi to teraz, pokazując po prosty, jaki procent dzieci
w naszym kraju jest ochrzczony. Chrzest to sprawa czysto polityczna.
Ale cóż, sam mam dzieci ochrzczone. Sprawa jest prosta: póki
mam poparcie zony, to mogę walczyć.