Data: 2003-04-08 15:47:57
Temat: Re: Sterylizacja - tak/nie?
Od: "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
MOLNARka wrote:
> > Powtórze to co napisalam wczesniej: Jesli gdzies tak to
> funkcjonuje- to
> > wypaczenie roli lekarza.
> Funkcjonuje wszędzie tam gdzie jest dopuszczalna
> sterylizacja, aborcja ... itd.
Nie- dopoki jest to zgodne z sumieniem lekarza.
I dopoki o wykonaniu zabiegu bedzie decydowalo wlasnie jego sumienie a
nie kasa czy miejsce wykonania (czyt. panstwowo - be a prywatnie juz
cacy )
A to, ze mnie sie to kloci- to juz inna inszosc. Na szczescie lekarzem
nie jestem i nie musze borykac sie z takimi dylematami.
> > Jesli mialoby
> > to stac sie wlasnie _obowiazujaca_ norma- wtedy wolalabym
> aby nie
> > istniala instytucja lekarza medycyny.
>
> Obawiam się, że jeśli chodzi o w/w to my (Polska) jesteśmy w
> tej mniejszości gdzie to jest zabronione.
> Więc _normą_ jest właśnie .... sama rozumiesz.
Nie- lamanie prawa nawet i nagminne nie jest jeszcze _obowiazujaca_
norma. A ja o tym mówie jako o wypaczeniu. Nie o tym, które zabiegi sa
dozwolone w swietle prawa a o tym czy o wykonaniu danego zabiegu
powinien decydowac lekarz zgodnie ze swoim sumieniem czy wylacznie
pacjent dzieki portfelowi. Wracajac do poczatku dyskusji i argumentów
tam podanych: czy lekarz powinien byc wylacznie uslugodawca nie majacym
nic do powiedzenia skoro pacjent sobie zyczy, czy kims wiecej.
pzdr
agi
|