Data: 2005-01-31 19:04:52
Temat: Re: Stosunek (plciowy) - dlaczego boli?
Od: "zwykly facet" <z...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Emi" <e...@v...pl> napisał w wiadomości
news:ctg2q8$t94$1@news.onet.pl...
> > Zauwazylem jednak, ze czasami (wlasnie przy bardzo silnym
> > podnieceniu) te jej dolegliwosci sa mniejsze, mniej na nie reaguje -
> > a czasem nawet wcale (choc to naprawde rzadko sie zdarza).
> no to widzisz...
> staraj się żeby zdarzało się częściej ;)
>
Nie, nie chodzi mi o to, ze nie potrafie postepowac z dziewczyna tak, zeby
ona nie byla gotowa do stosunku. Gdy jest jednak podniecona na maksa,
wowczas te jej dolegliwosci sa mniejsze - nadal jednak wystepuja. Bardzo,
ale to bardzo rzadko zdarzy sie, ze ona o nich zapomina i nie wzdryga sie od
bolu.
> > Byc moze jest to tez przeszkoda natury psychicznej, jak to ktos
> > wczesniej wspomnial, poniewaz kiedys jej byly juz wowczas chlopak
> > probowal ja zgwalcic, a ona do 23 roku zycia nawet nie dotykala sie z
> > facetem, nie mowiac juz o stosunku.
>
> no to sam sobie odpowiedziałeś na pytanie...
No tak, tyle tylko, ze nie chodzi tu o pierwszy czy drugi stosunek, a o
regularne wspolzycie i powtarzajace sie reakcje z jej strony.
> >Zeby jednak objawialo sie to
> > poprzez taki bol? Troche mnie to dziwi.
>
> bardzo możliwe, że tak właśnie jest... jestem tego nawet pewna....
> nasza psychika ma bardzo duży wpływ na nasz organizm...
Czyli znaczy sie, ze co - ona wyolbrzymia sobie naturalny, minimalny nawet
bol, ktorego zadna inna kobieta nawet by nie dostrzegla do niebotycznych
wrecz rozmiarow i przez to tak na niego reaguje? Przez to wlasnie moze miec
wrazenie, ze boli ja mocno, za mocno, i adekwatnie do tego reagowac,
odczuwajac tym samym autentycznie silny bol? Czy to jest wogole mozliwe?
Pozdrawiam,
zf
PS. Sor bardzo, jesli dyskusja zaczyna nabierac charakteru "NTG", ale skoro
juz zaczalem, to ciagne temat do konca.
|