Data: 2005-01-31 19:15:27
Temat: Re: Stosunek (plciowy) - dlaczego boli?
Od: "Emi" <e...@v...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
zwykly facet wrote:
> Nie, nie chodzi mi o to, ze nie potrafie postepowac z dziewczyna tak,
> zeby ona nie byla gotowa do stosunku. Gdy jest jednak podniecona na
> maksa, wowczas te jej dolegliwosci sa mniejsze - nadal jednak
> wystepuja. Bardzo, ale to bardzo rzadko zdarzy sie, ze ona o nich
> zapomina i nie wzdryga sie od bolu.
tam była emotka ;)
> No tak, tyle tylko, ze nie chodzi tu o pierwszy czy drugi stosunek, a
> o regularne wspolzycie i powtarzajace sie reakcje z jej strony.
na to potrzeba czasu... wierz mi...
> Czyli znaczy sie, ze co - ona wyolbrzymia sobie naturalny, minimalny
> nawet bol, ktorego zadna inna kobieta nawet by nie dostrzegla do
> niebotycznych wrecz rozmiarow i przez to tak na niego reaguje? Przez
> to wlasnie moze miec wrazenie, ze boli ja mocno, za mocno, i
> adekwatnie do tego reagowac, odczuwajac tym samym autentycznie silny
> bol? Czy to jest wogole mozliwe?
nie, ja bym powiedziała inaczej - denerwuje się, bolało ją wcześniej,
więc teraz obawia się tego bólu, pamieta o nim, *podświadomie* się na
niego "nastawia"...
myślę, że na to potrzeba dużo ciepła, czułości, cierpliwości i zaufania
:)
--
e_m_i_
"Ci,co poznali mrok, światło kochają;
Oczekują świtu, nocy się lękając." Dean R. Koontz
|