| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2010-04-02 16:22:32
Temat: Re: Strachcbnet napisał(a):
> Ca�y krk jest w rzeczywisto�ci wynaturzeniem bardzo negatywnie
> wp�ywaj�cym na psychik� _niekt�rych_ ludzi, w tym wyznawc�w,
> lecz tak�e nie-wiernych.
> Podkre�lam: dotyczy to w odpowiednio znacznym stopniu "tylko"
> _niekt�rych_ os�b.
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "glob" <r...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:ade7378e-cadc-435f-ae93-6075c2fa2ac0@k19g2000yq
n.googlegroups.com...
>
> [...] Ca�y kk jest chory.
Czytałem ostatnio o sektach, gdzie modlitwa służy do prania mózgu,
czyli odrywa od stanu człowieka i zastępuje czymś co pozwala
niedostrzegać realiów, tak samo mamy w kk, po to się modlą aby
zanegować swoje istnienie i stracić kontakt z samym sobą. Takimi
osobami łatwo się manipuluje, bo są bezwolne i otumanione. I moim
zdaniem ten proces odrywania się przez modlitwy, jest procesem
wchodzenia w stany chorobowe. Zmieniono działanie modlitwy, ma negować
istnienie, zamiast je przybliżć.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2010-04-02 17:07:21
Temat: Re: Strach
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hp528g$ke4$1@node1.news.atman.pl...
> Cały krk jest w rzeczywistości wynaturzeniem bardzo negatywnie
> wpływającym na psychikę _niektórych_ ludzi, w tym wyznawców,
> lecz także nie-wiernych.
> Podkreślam: dotyczy to w odpowiednio znacznym stopniu "tylko"
> _niektórych_ osób.
>
> --
> CB
>
raczej tych, którzy maja skłonność do wpadania w obsesje ;)
kiwiko
> Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
> news:ade7378e-cadc-435f-ae93-6075c2fa2ac0@k19g2000yq
n.googlegroups.com...
>
> [...] Cały kk jest chory.
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2010-04-02 17:13:20
Temat: Re: Strach
Ikselka napisał(a):
> Dnia Fri, 2 Apr 2010 17:00:52 +0200, cbnet napisaďż˝(a):
>
> > Tak wi�c religie naprawd� mog� by� gro�ne dla zdrowia psychicznego.
>
> Oczywi�cie,oczywi�cie - kiedy ma si� ich wiele, to na pewno. Znam takich
> os�b sporo, ich religie to seks, forsa, seks i forsa :-P
>
>
> > Zreszt� to co robi� z lud�mi sekty jest tego dobrym potwierdzeniem...
> > chcia� pewnie nie dla ka�dego.
>
> Dla mnie jest. DOBRYM. Potwierdzeniem. Tzn to, co moje religie (hie hie...)
> robiďż˝ ze mnďż˝ :-)
Kk spełnia wszystkie wymogi sekty sekciaro, wszystkie systemy
totalitarne wzorowały się na praniu mózgu w kk, masz tu ściąge co ci
zrobiono...możesz usiąć i płakać...
http://www.gazeta.ie/forum/index.php?showtopic=56662
&mode=linearplus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2010-04-02 17:56:10
Temat: Re: Strachzażółcony pisze:
> Według Torreya (1981)
Tak BTW: polecam, bardzo ciekawa jego książka "Czarownicy i psychiatrzy"
właśnie na ten temat.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2010-04-02 18:56:23
Temat: Re: StrachW dniu 2010-04-02 17:27, glob pisze:
> 1. przypisujesz ludziom pierwotnym tłumaczenie występowania pioruna
> jak gniew Boży, jakąś prawdą, w którą należy wierzyć.
Gdzie przypisuję? To ciekawe, że widzisz to w moich wypowiedziach.
Cała religa jest
> opisem lęków osób próbujących sobie z tymi lękami poradzić,
> uporządkować chaotyczny świat. Na ich etapie, było im łatwiej stwarzać
> świat i porządkować za pomocą Bogów.
Zbyt generalizujące stwierdzenie. Zgodziłbym się, że religie są
sposobami "obrazowania" czy interpretacji trudnej rzeczywistości.
Niestety rozwój zrobił swoje i
> wyznawanie tych emocji skazuje człowieka na choroby psychiczne, bo
> problemy w bibli odnoszą się do nie naszych czasów i tu się zaczyna
> choroba psychiczna, gdy człowiek nie widzi gdzie żyje, a stara się żyć
> tym co było kiedyś a teraz nie jest.
Tu się zgadzam, jeśli chodzi o ostatnie zdanie. Co jednak, jeśli powiem,
że skłonność do cierpienia psychicznego (zwanego chorobą psychiczną)
jest już w wielu ludziach najpierw, a religia - jako niewłaściwy lek -
ze skłonności tej nie wyciąga, lecz ją wzmacnia?
> Odrywa się od siebie nawet niedostrzegając że pustelnika wypowiedzi są
> po prostu chore i zrobią mu przez powielanie krzywdę, rozwój nastąpił
> i wiele rzeczy już jest inaczej określane i wyjaśnione.
No cóż, nastąpił rozwój na świecie, ale czy nastąpił rozwój we mnie?
Cały czas
> traktujesz psychiatrów jakby byli Chorzy i upośledzeni teoryjkami, a
> każdy doskonale wie, że psychiatra rozumie mechanizm choroby i wyleczy
> pacjenta, więc nie ma tu ble, ble, teoryjka, ale skuteczna pomoc
> wyrosta z wiedzy.
Znasz kogoś, kogo psychiatra wyleczył? Znasz to z własnego
doświadczenia? To mocno powiedziane: psychiatra zna mechanizm choroby. O
ile wiem, schizofrenia na przykład, jest wciąż w wielu kwestiach
zagadką, jeśli chodzi o jej mechanizm.
> A co ty myślisz, że psychiatria nowoczesna nie używa fenomenologii i
> egzystencjalizmu do leczenia? Wiedzą że człowiek jest niedefiniowalny
> i nie wnikną w niego całkowicie, ale też wiedzą, że ten człowiek też
> jest determinowalny, czyli część jego należy do świata przyczyny i
> skutku i nawet ta nowa metoda w psychiatrii, stara uwolnić człowieka z
> esencji dogmatyzmu, który chamuje jego zdrowie psychiczne. Rozumiesz,
> dogmatyzm jest esencją negującą egzystencję, dlatego zaburza
> człowieka, całe leczenie polega na uwolnieniu człowieka od esencji i
> wyzwoleniu egzystencji.
Dogmatyzm jaki? Religijny? Dogmatyzm nie istnieje w próżni, łączy się z
doświadczeniem dominacji lub uległości; gdy dorastamy - to przecież
wierzymy w dogmaty religijne bo wierzymy naszym opiekunom, oni są naszą
jedyną ostoją i oparciem.
Czyli podajesz mi przykłady, które tobie służą
> do ucieczki od życia
Jak mógłbym uciec od życia? To niemożliwe.
i jednocześnie racjonalizowania, że nikt ciebie
> niezrozumie. Zapominasz o swojej esencji , tym co ciebie ukształtowało
> i co może ciebie zniewolić, dokładnie tak jak życie pustelnikami w
> świecie obecnym, gdzie są inne problemy Cały kk jest chory.
"Esencja", jak dogmaty, nie istnieje w próżni. To byłoby zbyt proste,
gdyby same dogmaty zniewalały. Dogmaty są próbą wyjaśnienia
rzeczywistości i podania człowiekowi drogi, którą mógłby iść, by być
szczęśliwym. Jeśli tak, to musiał on być nieszczęśliwy, zanim te dogmaty
powstały. Zgadzam się z Tobą, że należy to delikatnie porzucić. Uważam,
że należy patrzeć tylko na to co jest, bez osłonek.
W naszym kraju, o ile wiem, chrześcijaństwo z jego dogmatami zawitało z
powodów bardzo praktycznych: polski władca miał lepszy argument, by
odeprzeć argument niemiecki, że Polskę można podbić, bo jest krajem
pogańskim.
Zniewala wiele innych rzeczy, nie tylko dogmaty. Gdy zostaniesz sam w
lesie w mroźną noc, zniewala wiele innych rzeczy. Podobnie, jeśli
staniesz sam na sam wobec natury, i będziesz chciał przetrwać, będzie
zniewalało wiele innych rzeczy.
Przyznaję Ci rację, jeśli twierdzisz, że religie nie są dobrym lekiem na
"wyzwolenie" i poznanie źródeł swojego cierpienia. Nie jestem
przekonany, czy są one jedynym jego źródłem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2010-04-02 19:07:13
Temat: Re: Strach> Przyznaję Ci rację, jeśli twierdzisz, że religie nie są dobrym lekiem na
> "wyzwolenie" i poznanie źródeł swojego cierpienia. Nie jestem przekonany,
> czy są one jedynym jego źródłem.
Oczywiscie, ze sa przeciez zaden ateista nie doswiadcza choroby psychicznej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2010-04-02 19:12:51
Temat: Re: Strach
Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
news:28ms77ck7zg8.dlg@trenerowa.karma...
> Dnia 02-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>
>> Religie doprowadzają część narażonych na kontakt z nimi do stanów
>> psychicznych, które bardzo przypominają chorobę psychiczną.
>>
>> Znam ~bezpośrednio już dwa takie przypadki związane z buddyzmem.
>> ["czerwonego" w tym miejscu nie liczę.]
>>
>> W drugim przypadku po postawieniu wstępnych diagnoz w pewnym
>> momencie zastosowano tryb tzw "przymusowego leczenia" i po dwóch
>> miesiącach szczegółowych, wielowątkowych badań pod stałą obserwacją
>> orzeczono oficjalnie i ostatecznie zupełny brak jakichkolwiek chorób
>> psychicznych.
>> Niemniej niektóre właściwości psychiczne tej osoby w znacznym stopniu
>> przypominają stan chorobowy charakterystyczny dla schizofrenii.
>
> ty diagnosto za dychę, stuknij się mocno w ten swój informatyczny łeb.
> byłbyś idealnym lekarzem z tego eksperymentu:
>
> "Plan Rosenhana wydawał się w miarę prosty i miał odpowiedzieć na pytanie,
> jak długo psychiatria będzie potrzebowała aby orzec, że w przypadku tej
> ósemki ma do czynienia z ,,normalnymi" ludźmi, którzy faktycznie nigdy
> wcześniej nie mieli żadnych form tzw. zaburzeń psychicznych. ,,To pytanie
> nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane" napisze on później we
> wspomnianej publikacji. ,,Nawet jeżeli jesteśmy osobiście przekonani, że
> potrafimy rozgraniczyć, co jest normalne, a co nienormalne, to nie ma na
> to
> przekonywujących dowodów.""
>
> http://niechoruje.pl/tag/schizofrenia/
>
> a poza tym - wesołych świąt oczywiście :)
>
Wszystko ok, powaga- ale czy mógłbyś nie bawić się w Stokrotkę?
Wesołych Świąt!
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2010-04-02 19:15:37
Temat: Re: Strach
Użytkownik "medea" <X...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hp5bpa$jde$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> zażółcony pisze:
>
>> Według Torreya (1981)
>
> Tak BTW: polecam, bardzo ciekawa jego książka "Czarownicy i psychiatrzy"
> właśnie na ten temat.
>
> Ewa
To znaczy, że choroba psychiczna jest chorobą kulturową- poza przypadkami
autentycznego opętania. W sumie- w Indiach rzecz znana od dawna. Wiesz, że
tam pojęcie 'psychiatryków" jest nieznane? Ponad miliard ludzi- i nikt nie
choruje na choroby psychiczne. To IMO wiele wyjaśnia
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2010-04-02 19:21:12
Temat: Re: StrachAlbo też takich, których psychika nie poddaje się dostosowywania
do wynaturzonego (z punktu widzenia ich psychiki) wzorca poprzez
zniekształcanie bez ostrej walki skutkującej psycho-problemami
--
CB
Użytkownik "kiwiko" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:hp58tn$hes$18@nemesis.news.neostrada.pl...
raczej tych, którzy maja skłonność do wpadania w obsesje ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2010-04-02 19:32:55
Temat: Re: StrachDnia 02-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:28ms77ck7zg8.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 02-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Religie doprowadzają część narażonych na kontakt z nimi do stanów
>>> psychicznych, które bardzo przypominają chorobę psychiczną.
>>>
>>> Znam ~bezpośrednio już dwa takie przypadki związane z buddyzmem.
>>> ["czerwonego" w tym miejscu nie liczę.]
>>>
>>> W drugim przypadku po postawieniu wstępnych diagnoz w pewnym
>>> momencie zastosowano tryb tzw "przymusowego leczenia" i po dwóch
>>> miesiącach szczegółowych, wielowątkowych badań pod stałą obserwacją
>>> orzeczono oficjalnie i ostatecznie zupełny brak jakichkolwiek chorób
>>> psychicznych.
>>> Niemniej niektóre właściwości psychiczne tej osoby w znacznym stopniu
>>> przypominają stan chorobowy charakterystyczny dla schizofrenii.
>>
>> ty diagnosto za dychę, stuknij się mocno w ten swój informatyczny łeb.
>> byłbyś idealnym lekarzem z tego eksperymentu:
>>
>> "Plan Rosenhana wydawał się w miarę prosty i miał odpowiedzieć na pytanie,
>> jak długo psychiatria będzie potrzebowała aby orzec, że w przypadku tej
>> ósemki ma do czynienia z ,,normalnymi" ludźmi, którzy faktycznie nigdy
>> wcześniej nie mieli żadnych form tzw. zaburzeń psychicznych. ,,To pytanie
>> nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane" napisze on później we
>> wspomnianej publikacji. ,,Nawet jeżeli jesteśmy osobiście przekonani, że
>> potrafimy rozgraniczyć, co jest normalne, a co nienormalne, to nie ma na
>> to
>> przekonywujących dowodów.""
>>
>> http://niechoruje.pl/tag/schizofrenia/
>>
>> a poza tym - wesołych świąt oczywiście :)
>>
>
> Wszystko ok, powaga- ale czy mógłbyś nie bawić się w Stokrotkę?
> Wesołych Świąt!
w sensie że co?
--
ta sygnaturka jest chora. chora!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |