Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Strach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 258


« poprzedni wątek następny wątek »

91. Data: 2010-04-05 22:18:40

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Chiron napisał(a):
> glob pisze:
> >
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
> >>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
> >>> sztukďż˝ itd.
> >> A co to za grupa SPO�ECZNA?
> > Wio buraku do psychiatry___
> > Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
> > matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
> > za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
> > Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
> > elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
> > genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
> > cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
> > przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
> > mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
> > cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
> > jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
> > stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
> > jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
> > prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
> > nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
> > tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
> > ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
> > aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
> > cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej sofistyki)
> > �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
> > istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
> > uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
> > cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
> > obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
> > krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
> > ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
> > Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em obra�enia,
> > u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w, ale
> > wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
> > cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
> > wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w tym
> > w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
> > nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
> > byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
> > elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
> > m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
> > s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
> > do dupy, a nie do cz�onka).
> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
> obrazy, prawda?
> Jesteďż˝ tego pewien?
>
> --
>
> serdecznie pozdrawiam
>
> Chiron

Tak, już oddawna użerałem się o to, że projektują katole, dulszczyzna,
kołtuństwo na zewnątrz swoje wyparcia seksualne...przecież to podstawy
psychologii, katolicyzm jest czystą antypsychologią, bo on wypiera to
czym jest człowiek, a psychologia polega na akceptacji tego czym się
jest...przecież cały czas piszę, że katole tu tworzą misję
zakompleksiania ludzi, czyli antypsychologię, zamiatanie pod dywan.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


92. Data: 2010-04-05 22:24:46

Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:18:40 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Chiron napisał(a):
>> glob pisze:
>>>
>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>>>
>>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
>>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
>>>>> sztukďż˝ itd.
>>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
>>> Wio buraku do psychiatry___
>>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
>>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
>>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
>>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
>>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
>>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
>>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
>>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
>>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
>>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
>>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
>>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
>>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
>>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
>>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
>>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
>>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
>>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
>>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej sofistyki)
>>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
>>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
>>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
>>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
>>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
>>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
>>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
>>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em obra�enia,
>>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w, ale
>>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
>>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
>>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w tym
>>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
>>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
>>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
>>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
>>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
>>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
>>> do dupy, a nie do cz�onka).
>> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
>> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
>> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
>> obrazy, prawda?
>> Jesteďż˝ tego pewien?
>>
>> --
>>
>> serdecznie pozdrawiam
>>
>> Chiron
>
> Tak, już oddawna użerałem się o to, że projektują katole, dulszczyzna,
> kołtuństwo na zewnątrz swoje wyparcia seksualne...przecież to podstawy
> psychologii, katolicyzm jest czystą antypsychologią, bo on wypiera to
> czym jest człowiek, a psychologia polega na akceptacji tego czym się
> jest...przecież cały czas piszę, że katole tu tworzą misję
> zakompleksiania ludzi, czyli antypsychologię, zamiatanie pod dywan.

Globek, przyślij mi swoje foto, a ja sobie z niego zrobię "instalację".
Zgadzasz się?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


93. Data: 2010-04-05 22:31:48

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:18:40 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Chiron napisaďż˝(a):
> >> glob pisze:
> >>>
> >>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>>>
> >>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
> >>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
> >>>>> sztukďż˝ itd.
> >>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
> >>> Wio buraku do psychiatry___
> >>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
> >>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
> >>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
> >>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
> >>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
> >>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
> >>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
> >>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
> >>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
> >>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
> >>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
> >>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
> >>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
> >>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
> >>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
> >>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
> >>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
> >>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
> >>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej
sofistyki)
> >>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
> >>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
> >>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
> >>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
> >>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
> >>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
> >>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
> >>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em
obra�enia,
> >>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w,
ale
> >>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
> >>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
> >>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
> >>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
> >>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
> >>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
> >>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
> >>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
> >>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
> >>> do dupy, a nie do cz�onka).
> >> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
> >> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
> >> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
> >> obrazy, prawda?
> >> Jesteďż˝ tego pewien?
> >>
> >> --
> >>
> >> serdecznie pozdrawiam
> >>
> >> Chiron
> >
> > Tak, ju� oddawna u�era�em si� o to, �e projektuj� katole,
dulszczyzna,
> > ko�tu�stwo na zewn�trz swoje wyparcia seksualne...przecie� to podstawy
> > psychologii, katolicyzm jest czystďż˝ antypsychologiďż˝, bo on wypiera to
> > czym jest cz�owiek, a psychologia polega na akceptacji tego czym si�
> > jest...przecie� ca�y czas pisz�, �e katole tu tworz� misj�
> > zakompleksiania ludzi, czyli antypsychologiďż˝, zamiatanie pod dywan.
>
> Globek, przy�lij mi swoje foto, a ja sobie z niego zrobi� "instalacj�".
> Zgadzasz siďż˝?
Zarąbałaś z kk krzyż i uważasz go za prywatną własność ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


94. Data: 2010-04-05 22:34:05

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 05 Apr 2010 23:24:24 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
>
> > glob pisze:
> >>
> >> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>>
> >>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
> >>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
> >>>> sztukďż˝ itd.
> >>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
> >> Wio buraku do psychiatry___
> >> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
> >> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
> >> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
> >> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
> >> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
> >> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
> >> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
> >> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
> >> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
> >> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
> >> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
> >> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
> >> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
> >> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
> >> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
> >> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
> >> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
> >> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
> >> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej sofistyki)
> >> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
> >> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
> >> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
> >> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
> >> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
> >> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
> >> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
> >> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em obra�enia,
> >> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w, ale
> >> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
> >> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
> >> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
> >> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
> >> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
> >> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
> >> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
> >> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
> >> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
> >> do dupy, a nie do cz�onka).
> > czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
> > zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
> > Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
> > obrazy, prawda?
> > Jesteďż˝ tego pewien?
>
> Spr�bowa�aby Nieznalska zawiesi� umoczy� Gwiazd� Dawida w klozecie...
> natychmiast dowiedzia�aby si�, co znaczy s�d i uczucia innych.

To dywagacje.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


95. Data: 2010-04-05 22:50:28

Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:31:48 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:18:40 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Chiron napisaďż˝(a):
>>>> glob pisze:
>>>>>
>>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>>>>>
>>>>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
>>>>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
>>>>>>> sztukďż˝ itd.
>>>>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
>>>>> Wio buraku do psychiatry___
>>>>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
>>>>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
>>>>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
>>>>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
>>>>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
>>>>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
>>>>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
>>>>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
>>>>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
>>>>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
>>>>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
>>>>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
>>>>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
>>>>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
>>>>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
>>>>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
>>>>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
>>>>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
>>>>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej
sofistyki)
>>>>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
>>>>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
>>>>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
>>>>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
>>>>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
>>>>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
>>>>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
>>>>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em
obra�enia,
>>>>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w,
ale
>>>>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
>>>>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
>>>>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
>>>>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
>>>>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
>>>>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
>>>>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
>>>>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
>>>>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
>>>>> do dupy, a nie do cz�onka).
>>>> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
>>>> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
>>>> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
>>>> obrazy, prawda?
>>>> Jesteďż˝ tego pewien?
>>>>
>>>> --
>>>>
>>>> serdecznie pozdrawiam
>>>>
>>>> Chiron
>>>
>>> Tak, ju� oddawna u�era�em si� o to, �e projektuj� katole,
dulszczyzna,
>>> ko�tu�stwo na zewn�trz swoje wyparcia seksualne...przecie� to podstawy
>>> psychologii, katolicyzm jest czystďż˝ antypsychologiďż˝, bo on wypiera to
>>> czym jest cz�owiek, a psychologia polega na akceptacji tego czym si�
>>> jest...przecie� ca�y czas pisz�, �e katole tu tworz� misj�
>>> zakompleksiania ludzi, czyli antypsychologiďż˝, zamiatanie pod dywan.
>>
>> Globek, przy�lij mi swoje foto, a ja sobie z niego zrobi� "instalacj�".
>> Zgadzasz siďż˝?
> Zarąbałaś z kk krzyż i uważasz go za prywatną własność ?

To zrobiła Nieznalska. Ja użyję innego, ale równie powszechnie zrozumiałego
i jednoznacznego symbolu. Myślę, że nie będziesz miał nic przeciwko,
wszystko dla sztuki.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


96. Data: 2010-04-05 22:53:56

Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:34:05 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Mon, 05 Apr 2010 23:24:24 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
>>
>>> glob pisze:
>>>>
>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
>>>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>>>>
>>>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
>>>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
>>>>>> sztukďż˝ itd.
>>>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
>>>> Wio buraku do psychiatry___
>>>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
>>>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
>>>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
>>>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
>>>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
>>>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
>>>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
>>>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
>>>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
>>>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
>>>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
>>>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
>>>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
>>>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
>>>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
>>>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
>>>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
>>>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
>>>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej sofistyki)
>>>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki kt�remu
>>>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
>>>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
>>>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka na
sw�j
>>>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
>>>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
>>>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
>>>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em obra�enia,
>>>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w, ale
>>>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna cz��
>>>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
>>>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
>>>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
>>>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
>>>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
>>>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
>>>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
>>>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
>>>> do dupy, a nie do cz�onka).
>>> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�) "ch.j
>>> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
>>> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
>>> obrazy, prawda?
>>> Jesteďż˝ tego pewien?
>>
>> Spr�bowa�aby Nieznalska zawiesi� umoczy� Gwiazd� Dawida w klozecie...
>> natychmiast dowiedzia�aby si�, co znaczy s�d i uczucia innych.
>
> To dywagacje.

Tak? A jak sądzisz, co zrobiliby (jej) Muzułmanie, gdyby ich symbol
unurzała w gównie lub zawiesiła na nim męskie genitalia?
To też dywagacje?
Bo jakoś nie spróbowała wykorzystać tamtych symboli... tylko wzięła mój,
wiedząc, ze nie pójdę i nie podłożę jej bomby w samochodzie...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


97. Data: 2010-04-05 22:58:11

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:31:48 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:18:40 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>
> >>> Chiron napisaďż˝(a):
> >>>> glob pisze:
> >>>>>
> >>>>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>>>>>
> >>>>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
> >>>>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
> >>>>>>> sztukďż˝ itd.
> >>>>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
> >>>>> Wio buraku do psychiatry___
> >>>>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
> >>>>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si�
b��dne
> >>>>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
> >>>>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
> >>>>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
> >>>>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
> >>>>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
> >>>>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
> >>>>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
> >>>>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
> >>>>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
> >>>>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
> >>>>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
> >>>>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
> >>>>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
> >>>>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
> >>>>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
> >>>>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
> >>>>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej
sofistyki)
> >>>>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki
kt�remu
> >>>>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
> >>>>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
> >>>>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka
na sw�j
> >>>>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
> >>>>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
> >>>>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
> >>>>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em
obra�enia,
> >>>>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w,
ale
> >>>>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna
cz��
> >>>>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
> >>>>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
> >>>>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy
nie
> >>>>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
> >>>>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
> >>>>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
> >>>>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
> >>>>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
> >>>>> do dupy, a nie do cz�onka).
> >>>> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�)
"ch.j
> >>>> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
> >>>> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
> >>>> obrazy, prawda?
> >>>> Jesteďż˝ tego pewien?
> >>>>
> >>>> --
> >>>>
> >>>> serdecznie pozdrawiam
> >>>>
> >>>> Chiron
> >>>
> >>> Tak, ju� oddawna u�era�em si� o to, �e projektuj� katole,
dulszczyzna,
> >>> ko�tu�stwo na zewn�trz swoje wyparcia seksualne...przecie� to podstawy
> >>> psychologii, katolicyzm jest czystďż˝ antypsychologiďż˝, bo on wypiera to
> >>> czym jest cz�owiek, a psychologia polega na akceptacji tego czym si�
> >>> jest...przecie� ca�y czas pisz�, �e katole tu tworz� misj�
> >>> zakompleksiania ludzi, czyli antypsychologiďż˝, zamiatanie pod dywan.
> >>
> >> Globek, przy�lij mi swoje foto, a ja sobie z niego zrobi� "instalacj�".
> >> Zgadzasz siďż˝?
> > Zar�ba�a� z kk krzy� i uwa�asz go za prywatn� w�asno�� ?
>
> To zrobi�a Nieznalska. Ja u�yj� innego, ale r�wnie powszechnie
zrozumia�ego
> i jednoznacznego symbolu. My�l�, �e nie b�dziesz mia� nic przeciwko,
> wszystko dla sztuki.
Nieznalska nie obraziła krzyża, tylko po raz kolejny zrobili to
katolicy, krzyż był u nieznalskiej symbolem męczeństwa mężczyzny, a
nie chrystusa, użyła krzyża jako środka ekspresji do wyrażenia
cierpienia mężczyny. Więc ten kontekst pracy jest moim zdaniem, bardzo
empatyczny i teraz....przychodzi zfrustrowany katol i przykleja na
krzyżu swoje frustracje seksualne, no dokładnie powinno się katoli
oskarżyć o obrazę krzyża, bo są w tym przypadku tym co widzą.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


98. Data: 2010-04-05 23:00:48

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:34:05 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Ikselka napisaďż˝(a):
> >> Dnia Mon, 05 Apr 2010 23:24:24 +0200, Chiron napisaďż˝(a):
> >>
> >>> glob pisze:
> >>>>
> >>>> Ikselka napisaďż˝(a):
> >>>>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 13:19:25 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
> >>>>>
> >>>>>> Dlatego katole s� najbardziej agresywn� grup� spo�eczn�
atakuj�c�
> >>>>>> przez w�asne problemy psychiczne, teatry , galerie, madonny, artyst�w,
> >>>>>> sztukďż˝ itd.
> >>>>> A co to za grupa SPO�ECZNA?
> >>>> Wio buraku do psychiatry___
> >>>> Por�wnuj�c proces do np. badania naukowego lub dzia�ania
> >>>> matematycznego, jego wynik musi by� z�y, je�li przyjmie si� b��dne
> >>>> za�o�enia, fa�szywe tezy. Ca�a sprawa rozbi�a si� o krzy� i
genitalia.
> >>>> Ot� wed�ug LPR przedstawienie genitali�w obra�a krzy�. Pytanie
> >>>> elementarne dla dalszego toku rozumowania: czy przedstawienie
> >>>> genitali�w jest obra�liwe? Rozumiem, �e cz�onkowie (sic!) LPR w
> >>>> cz�onku widzieli aluzje do seksu, skoro uznali, �e jest to
> >>>> przedstawienie obra�liwe, a seks w ich rozumieniu jest grzechem (tu
> >>>> mog�a jak s�dz� mie� �r�d�o owa negatywna ocena genitali�w).
Tymczasem
> >>>> cz�onek w instalacji Nieznalskiej zosta� przedstawiony naturalnie: nie
> >>>> jest to przedstawienie obsceniczne, pornograficzne, cz�onek nie jest w
> >>>> stanie erekcji, nie ma �adnych element�w kt�re przywo�ywa�yby
> >>>> jakikolwiek kontekst. Wynika z tego, �e �w cz�onek przedstawia po
> >>>> prostu cz�onek i nic wi�cej: jest oznaczeniem, SYMBOLEM P�CI. Dop�ki
> >>>> nie zostanie nadany �aden kontekst, genitalia s� tylko genitaliami,
> >>>> tak jak ucho jest uchem, oko okiem itd. S� tylko cz�ci� cia�a
> >>>> ludzkiego i nie maj� �adnego zabarwienia emocjonalnego. Nie uwa�am,
> >>>> aby nale�a�o je negatywnie ocenia�. Do zmiany stanowiska zach�cam
> >>>> cz�onk�w LPR cho�by stwierdzeniem (korzystaj�c z ko�cielnej
sofistyki)
> >>>> �e B�g stworzy� genitalia jako instrument, narz�dzie dzi�ki
kt�remu
> >>>> istniejemy i nie ma w tym nic grzesznego. No, chyba �e cz�onkowie LPR
> >>>> uznaj�, �e ta cz�� cia�a Bogu wyj�tkowo si� nie uda�a
(samokrytyka
> >>>> cz�onk�w LRP?), ale w �wietle faktu, i� B�g stworzy� cz�owieka
na sw�j
> >>>> obraz i podobie�stwo(zaraz, zaraz, panowie, B�g te� ma genitalia!) to
> >>>> krytyka Boga tr�ci herezj�. Amen. Je�li w genitaliach par excellance
> >>>> ktoďż˝ widzi problem, to wio do psychiatry albo seksuologa. Gdyby
> >>>> Nieznalska chcia�a u�y� jakiej� cz�ci cia�a z zamy�em
obra�enia,
> >>>> u�y�aby po�ladk�w a w dodatku nie takich "zwyk�ych" po�ladk�w,
ale
> >>>> wypi�tego ty�ka. Jest to bowiem w naszym kr�gu kulturowym jedyna
cz��
> >>>> cia�a uznawana za obra�liw� (pod warunkiem stosownego u�ycia czyli
> >>>> wypi�cia) i to ju� od �redniowiecza, gdy� uwa�ano w�wczas, i� w
tym
> >>>> w�a�nie miejscu diabe� ma twarz. Natomiast cz�onek jako taki nigdy nie
> >>>> nosi� w sobie znamion oceny, a je�li, to ewentualnie pozytywnej, gdy�
> >>>> byďż˝ powodem do dumy (patrz zbroje i ubiory XV, XVI-wieczne z
> >>>> elementami eksponuj�cymi genitalia), nadto by� symbolem p�odno�ci i
> >>>> m�no�ci. To najwa�niejszy w tym procesie b��d: za�o�enie �e
genitalia
> >>>> s� obra�liwe jest fa�szywe, dlatego reszta jest nieprawid�owa (czyli
> >>>> do dupy, a nie do cz�onka).
> >>> czyli- okre�lenie, za kt�re ka�dy s�d na �wiecie (jak s�dz�)
"ch.j
> >>> zwis�y ci w mord�!" walnie kar�- nie jest obra�liwe, jak wynika z
> >>> Twojego pisania. No bo ani zwisaj�cy cz�onek, ani usta- nie s� symbolem
> >>> obrazy, prawda?
> >>> Jesteďż˝ tego pewien?
> >>
> >> Spr�bowa�aby Nieznalska zawiesi� umoczy� Gwiazd� Dawida w klozecie...
> >> natychmiast dowiedzia�aby si�, co znaczy s�d i uczucia innych.
> >
> > To dywagacje.
>
> Tak? A jak s�dzisz, co zrobiliby (jej) Muzu�manie, gdyby ich symbol
> unurza�a w g�wnie lub zawiesi�a na nim m�skie genitalia?
> To teďż˝ dywagacje?
> Bo jako� nie spr�bowa�a wykorzysta� tamtych symboli... tylko wzi�a m�j,
> wiedz�c, ze nie p�jd� i nie pod�o�� jej bomby w samochodzie...
Zależy wszystko od kontekstu wypowiedzi, więc nie wiadomo co by
wywnioskowali muzeumanie, ale wątpię by byli tak stuknięci jak
katolicy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


99. Data: 2010-04-05 23:07:49

Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:58:11 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Nieznalska nie obraziła krzyża,

Nie, skąd, krzyż się absolutnie nie obraził, ale jest symbolem tych,
których używanie go do celów kontrowersyjnych obraża.

> tylko po raz kolejny zrobili to
> katolicy, krzyż był u nieznalskiej symbolem męczeństwa mężczyzny, a
> nie chrystusa, użyła krzyża jako środka ekspresji do wyrażenia
> cierpienia mężczyny.

Niech sobie używa do tego swojego własnego symbolu, na przykład swojej
waginy czy coś. Byle podpisanej.

> Więc ten kontekst pracy jest moim zdaniem, bardzo
> empatyczny i teraz....przychodzi zfrustrowany katol i przykleja na
> krzyżu swoje frustracje seksualne, no dokładnie powinno się katoli
> oskarżyć o obrazę krzyża, bo są w tym przypadku tym co widzą.

Po raz któryś pytam: dlaczego nie użyła Gwiazdy Dawida, też obecnie
powszechnego symbolu cierpienia.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


100. Data: 2010-04-05 23:29:13

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



Ikselka napisał(a):
> Dnia Mon, 5 Apr 2010 15:58:11 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>
> > Nieznalska nie obrazi�a krzy�a,
>
> Nie, sk�d, krzy� si� absolutnie nie obrazi�, ale jest symbolem tych,
> kt�rych u�ywanie go do cel�w kontrowersyjnych obra�a.
>
> > tylko po raz kolejny zrobili to
> > katolicy, krzy� by� u nieznalskiej symbolem m�cze�stwa m�czyzny, a
> > nie chrystusa, u�y�a krzy�a jako �rodka ekspresji do wyra�enia
> > cierpienia m�czyny.
>
> Niech sobie u�ywa do tego swojego w�asnego symbolu, na przyk�ad swojej
> waginy czy coďż˝. Byle podpisanej.
>
> > Wi�c ten kontekst pracy jest moim zdaniem, bardzo
> > empatyczny i teraz....przychodzi zfrustrowany katol i przykleja na
> > krzy�u swoje frustracje seksualne, no dok�adnie powinno si� katoli
> > oskar�y� o obraz� krzy�a, bo s� w tym przypadku tym co widz�.
>
> Po raz kt�ry� pytam: dlaczego nie u�y�a Gwiazdy Dawida, te� obecnie
> powszechnego symbolu cierpienia.
Zaczynasz pisać histeryczno/paranoicznie. Krzyż można zestawiać w
różne figury jako symboliki i przekazu, nie jest własnością katollików
i nie mają prawa uzurpować sobie cenzurę w jakim kontekscie ten krzyż
się pojawi, bo mnie ten symbol, mnie poświęcony, się bardzo podoba i
Nieznalską czule odbieram, jakbmy mi uśmiechała się do mojego alter/
ego. Gdybym był frustratem, to może też By mnie, coś we mnie,
poruszone zostało. Zresztą gdyby każdego frustrację odbierać jako kara
za jego skojarzenie, to powoli wszystko wszystkich zacznie obrażać. To
katolicy mają manie widzieć rzeczy w jakiś szybach, czy też widzieć
przez kompleksy i wyparcia.
Nie wiadomo co mogę myśleć inni, więc dywagujesz. Np, żydzi mają
kompleks na temat słowa parch, ale w stosunku do krzywdy jakiej
doznali i doznają, czepianie się tego słowa wywołuje wrażenie, że są
niepoważni...a słowem które obraża nie jest parch, ale parszywiec.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 9 . [ 10 ] . 11 ... 20 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

hieny...
A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Re: Co chcę na urodziny?
Mezczyni wola fantazjowac
Panom zagubionym :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »