Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Strach

Grupy

Szukaj w grupach

 

Strach

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 258


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2010-04-02 22:53:08

Temat: Re: Strach
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 2 Apr 2010 15:44:09 -0700 (PDT), glob napisał(a):

> Ikselka napisał(a):
>> Dnia Fri, 2 Apr 2010 15:33:41 -0700 (PDT), glob napisaďż˝(a):
>>
>>> Wymordowa� kk fobiami idukowanymi najwi�cej ludzi na ziemi, tylko
>>> skrajny debilizm mo�e tej instytucji nie traktowa� jak wroga
>>> ludzko�ci, kt�ry nadal indukuje choroby doprowadzaj�ce do tych
>>> zbrodni.
>>
>> Globuďż˝, iďż˝ spadďż˝...
>
> Pomyślałaś kiedyś ile dzieci straciło życie waszym nawoływanie
> fobicznym do orkiestry. Mordować gnoje znowu wam się zachciewa, o nie
> moja droga , nie leczycie się to wasze łby teraz polecą. Dość chorego
> gówna ...katolicyzmu. Dość obłędu niszczącego ten kraj i tu żyjących
> ludzi.

Masz rację - czas spać.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2010-04-02 23:00:43

Temat: Re: Strach
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora



cbnet napisał(a):
> Z punktu widzenia ludzi niezaanga�owanych w religie, wyznawcy krk
> mog� wydawa� si� co najmniej potencjalnie gro�nymi dziwade�kami.
>
> Czy to �wiadczy �le o wiernych krk, czy o tych, kt�rzy ich krytykuj�?
>
> Glob sprawia wra�enie troch� takiego go�cia rozjechanego przez
> walec drogowy i pr�buj�cego si� z tego jako� otrz�sn��, ale
niekt�re
> jego obserwacje (w �adnym razie nie wszystkie!) s� interesuj�ce
> i celne, a choďż˝ wydajďż˝ siďż˝ przejaskrawione, to mimo to pozostajďż˝
> czytelne.
>
> Reasumuj�c: nie b�d�-�e taki "brzydki katol" z klapkami na oczach. ;)
>
> --
> CB
>
>
> U�ytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:hp5n3n$dc8$1@mx1.internetia.pl...
>
> Agresywne globy, czujne rewolucyjnie, poszukujace wrogow Luckosci.
Nie dziwadełka tylko potwory, ja widzę potwory, zmarłych
rozkładających się tu na tej planecie, kto neguje swoje życie jest
trupem. Tak więc wchodząc do apteki, kawiarni, widzę rozkładających
się zmarłych, którzy swój smród z rozkładającego się mózgu traktują
jako rzecz , która powinna dotyczyć każdego. Nidy nie pozwolę na to
aby zaprzeczyć dogmatami własnej egzystencji, bo to oznacza śmierć już
tutaj, jest to agonia już tutaj, zanim dojdzie do fizycznej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2010-04-02 23:23:08

Temat: Re: Strach
Od: tren R <t...@n...sieciowy> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 03-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:

> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
> news:1jkso0q0zoa7g.dlg@trenerowa.karma...
>> Dnia 02-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>
>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>> news:g2zg13xq90co.dlg@trenerowa.karma...
>>>> Dnia 02-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>
>>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w wiadomości
>>>>> news:g1l6jq7rnj2y$.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>> Dnia 02-kwiecień-10, Chiron wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "tren R" <t...@n...sieciowy> napisał w
>>>>>>> wiadomości
>>>>>>> news:28ms77ck7zg8.dlg@trenerowa.karma...
>>>>>>>> Dnia 02-kwiecień-10, cbnet wlazł między psychopatów i wykrakał:
>>>>>>>>
>>>>>>>>> Religie doprowadzają część narażonych na kontakt z nimi do stanów
>>>>>>>>> psychicznych, które bardzo przypominają chorobę psychiczną.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Znam ~bezpośrednio już dwa takie przypadki związane z buddyzmem.
>>>>>>>>> ["czerwonego" w tym miejscu nie liczę.]
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> W drugim przypadku po postawieniu wstępnych diagnoz w pewnym
>>>>>>>>> momencie zastosowano tryb tzw "przymusowego leczenia" i po dwóch
>>>>>>>>> miesiącach szczegółowych, wielowątkowych badań pod stałą obserwacją
>>>>>>>>> orzeczono oficjalnie i ostatecznie zupełny brak jakichkolwiek
>>>>>>>>> chorób
>>>>>>>>> psychicznych.
>>>>>>>>> Niemniej niektóre właściwości psychiczne tej osoby w znacznym
>>>>>>>>> stopniu
>>>>>>>>> przypominają stan chorobowy charakterystyczny dla schizofrenii.
>>>>>>>>
>>>>>>>> ty diagnosto za dychę, stuknij się mocno w ten swój informatyczny
>>>>>>>> łeb.
>>>>>>>> byłbyś idealnym lekarzem z tego eksperymentu:
>>>>>>>>
>>>>>>>> "Plan Rosenhana wydawał się w miarę prosty i miał odpowiedzieć na
>>>>>>>> pytanie,
>>>>>>>> jak długo psychiatria będzie potrzebowała aby orzec, że w przypadku
>>>>>>>> tej
>>>>>>>> ósemki ma do czynienia z ,,normalnymi" ludźmi, którzy faktycznie
>>>>>>>> nigdy
>>>>>>>> wcześniej nie mieli żadnych form tzw. zaburzeń psychicznych. ,,To
>>>>>>>> pytanie
>>>>>>>> nie jest ani niepotrzebne, ani zwariowane" napisze on później we
>>>>>>>> wspomnianej publikacji. ,,Nawet jeżeli jesteśmy osobiście
>>>>>>>> przekonani,
>>>>>>>> że
>>>>>>>> potrafimy rozgraniczyć, co jest normalne, a co nienormalne, to nie
>>>>>>>> ma
>>>>>>>> na
>>>>>>>> to
>>>>>>>> przekonywujących dowodów.""
>>>>>>>>
>>>>>>>> http://niechoruje.pl/tag/schizofrenia/
>>>>>>>>
>>>>>>>> a poza tym - wesołych świąt oczywiście :)
>>>>>>>>
>>>>>>>
>>>>>>> Wszystko ok, powaga- ale czy mógłbyś nie bawić się w Stokrotkę?
>>>>>>> Wesołych Świąt!
>>>>>>
>>>>>> w sensie że co?
>>>>>>
>>>>>
>>>>> W sensie na ten przykład nie używania klawisza "Shift" albo
>>>>> "CapsLock":-)
>>>>
>>>> chcesz mi powiedzieć, że dopiero teraz to zauważyłeś?
>>>>
>>> Chcę Ci powiedzieć, ze zbierałem się na odwagę przez długi czas- a w
>>> końcu
>>> się odważyłem:-)
>>
>> i tak dosyć już w moim życiu nazmieniałeś, daj mi choć moje literki
>> zostawić :)
>>
>
> Z całą pewnością- nawet, gdybym chciał coś w Twoim życiu zmienić- było by to
> fizycznie niewykonalne. Tylko Ty możesz coś w tej materii zmienić- i tylko
> Ty za to ponosisz odpowiedzialność:-)

no to całe szczęście :)

--

z cyklu: Pytania Marianny.
- tata, a ile razy na świecie ja byłam zabawna?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2010-04-03 07:50:13

Temat: Re: Strach
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:4qf9hc0n75rz$.14r8nu1lguxvu.dlg@40tude.net...

>> Leczenie i to tyb/ migiem/ i wypad z kk idukującego choroby
>> psychiczne...dla własnego zdrowia.
>
> Nadal nie udzieliłeś odpowiedzi.

Ale ile tekstu nasr^W naindukowal, to jego.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2010-04-03 07:57:54

Temat: Re: Strach
Od: "Ghost" <g...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:2x2ymh6fs8oq$.bhz0yi8j801c.dlg@40tude.net...
> Dnia Fri, 2 Apr 2010 15:44:09 -0700 (PDT), glob napisał(a):
>
>> moja droga , nie leczycie się to wasze łby teraz polecą. Dość chorego
>> gówna ...katolicyzmu. Dość obłędu niszczącego ten kraj i tu żyjących
>> ludzi.
>
> Masz rację - czas spać.

Ale skond takje poyebanje tego globusa? Jest jakis lekarz na sali?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2010-04-03 13:03:00

Temat: Re: Strach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

OK.
Jednak potworów już nie ożywisz swoim histerycznym krzykiem.

Odkryłeś amerykę i brak ci do tego odkrycia dystansu.

--
CB


Użytkownik "glob" <r...@g...com> napisał w wiadomości
news:cbc8457c-a7e1-4c8c-bd7d-c53c896f4ffb@z3g2000yqz
.googlegroups.com...

[...]
Nie dziwadełka tylko potwory, ja widzę potwory, zmarłych
rozkładających się tu na tej planecie, kto neguje swoje życie jest
trupem. Tak więc wchodząc do apteki, kawiarni, widzę rozkładających
się zmarłych, którzy swój smród z rozkładającego się mózgu traktują
jako rzecz , która powinna dotyczyć każdego. Nidy nie pozwolę na to
aby zaprzeczyć dogmatami własnej egzystencji, bo to oznacza śmierć już
tutaj, jest to agonia już tutaj, zanim dojdzie do fizycznej.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2010-04-03 13:05:20

Temat: Re: Strach
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Na to nie ma lekarstwa.
To syndrom myszy wrzuconej do terrarium z wężami. ;)

--
CB



Użytkownik "Ghost" <g...@e...pl> napisał w wiadomości
news:hp6sfv$3a5$1@mx1.internetia.pl...

Ale skond takje poyebanje tego globusa? Jest jakis lekarz na sali?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2010-04-03 13:31:51

Temat: Re: Strach
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-04-02 22:19, glob pisze:

> Podałem przykłady tego co niegdyś uważano za Boskie pochodzenie,
> rozwój rozprawił się z tymi ciemnościami umysłu, ale jedynie poza
> kościołem. Prawdy w bibli napisane, są wymysłem ludzkim, czasem
> pomagały, czasem spisywano frustrację ewidentnie chorych psychicznie.
> Powielanie zachowań psychicznego z przed 6 wieków wywołuje
> podporządkowywanie się swoim umysłem pod zachowania chorobotwórcze.
> Samo to, że kk niedostrzega iż w bibli są sentencje ludzkie , a nazywa
> je objawieniami, świadczy, że są zaburzeni, esencja przysłoniła
> egzystencję. Chodzi o to, że tym co pasowało do średniowiecza negują
> się swoje istnienie obecne, swoją egzystencję. To wywołuje naprzykład
> nerwice, napady chisteryczne, czyli wszystko co przekracza biblię jest
> pojmowane jak zło i z tym złem należy walczyć.

Tutaj nie jesteś daleko od prawdy. W Biblii mamy opisanych wiele
zachowań i doświadczeń, jednak nie są to wszystkie możliwe i rzeczywiste
doświadczenia człowieka (egzystencjalne). Dlatego przez wiele z nich po
prostu życie przecieknie jak przez palce. Nie można głębi i bogactwa
tego czym jest życie, dostosowywać do fragmentów doświadczenia innych
ludzi sprzed wieków. Nawet jeśli wielu przyzna, że wiele z tych
doświadczeń jest ponadczasowych. Wygląda to bardzo dziwnie: jakiś
fragment prawdy ma nas prowadzić jak igła nitkę. Fragment prawdy
zapisanej, a więc nie żywej. Niby dlaczego mielibyśmy dostosowywać żywe
doświadczenie do wzniosłych sentencji?


Tak samo zaprzeczanie
> seksualności było i jest następstwem zaburzeń psychicznych a nawet
> śmierci. Obecnie katolicy zasuwają do psychiatrów i ci leczą ich z
> zaburzeń spowodowanych brakiem akceptacji sfery seksualnej. Chłopaka
> jak mu ksiądź debilizmów nagadał, że jest grzesznikiem z liny
> ściągano, bo taki winny się poczuł. Z perspektywy zdrowia psychicznego
> ten co zanegował masturbację, był niepoczytalny i ta esencja
> przypisana w wierze gnoi życie nam współczesnych, gdzie oddawna
> wiadomo że brak masturbacji prowadzi do do schorzeń psychicznych.

> Czyli o psychiatri pojęcia nie masz,

To prawda, że nie mam, nie jestem psychiatrą. Mam cząstkowe pojęcie o
tej dziedzinie.

przy schizofrenii używa się
> obecnie leków drugiej generacji, w ciągu paru dni wychodzą ludzie z
> psychiatryka i normalnie funkcjonują.

To właśnie smutne, że stają się tak zależni od leków - przecież muszą je
wciąż brać po wyjściu. Wiara w wielką moc leków drugiej generacji jest
przesadą. To oburzające, że sposobem na zdrowie człowieka uznajesz
chemiczną substancję. Mówię oczywiście o zdrowiu psychicznym, bo stan
egzystencji a stan ciała to różne sprawy, gdy chodzi o ich zdrowie.
Ciało możemy leczyć różnymi medykamentami, umysł jest tożsamy ze mną,
człowiekiem, ja jestem pierwszy przed lekiem, a nie lek jest moim panem,
którego muszę się kurczowo trzymać, byle znów nie popaść w obłęd.


Tak więc to typowe, że jak ktoś
> jest zarożony dogmatyką widzi doświadczenie naukowe jako bleee, a
> urojenia chorobowe w bibli popisane za wzór rzeczywistości.

Jestem zarażony dogmatyką? Dziwne, ciągle mówię coś innego. Nie czynię
sobie po prostu z psychiatrii innego Boga.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2010-04-03 14:00:06

Temat: Re: Strach
Od: "kiwiko" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:hp5ihd$n28$1@node1.news.atman.pl...
> Zapewniam cię, że nawet osoby dobrze znające takie osoby
> nigdy nie wyobrażały sobie takiej sytuacji w najczarniejszych
> swych snach.
>
> Poza tym brak wyobrażenia o tym jest tym co może się stać
> dodatkowo poparty powszechnym przekonaniem o braku
> jakichkolwiek zagrożeń tego rodzaju, jest jednym z czynników
> doprowadzających do takich sytuacji.
>
> No i ciekawość życia i otwartość na jego najprzeróżniejsze
> aspekty.
>
> To być może wbrew pozorom bardzo poważny temat, który
> jednak nie dotyczy wszystkich.
>
>
> To podobnie jak np z rebirthingiem: prawie wszystkim pomaga,
> ale w niektórych, nielicznych przypadkach kończy się czymś
> co przypomina schizofrenię właśnie, a że tych przypadków
> jest stosunkowo niewiele, więc istnieje tona spekulacji jak
> to rebirthing nie spowodował problemu, ale 125 innych
> przyczyn i jacy to ludzie są ciemni że wierzą w takie doniesienia... itd.
>
> Tymczasem reirthing jest stosowany również przez niektóre
> grupy chrześcijan (o czym wspominał Chiron wielce go chwaląc).
> Dla wielu jest to "cudowność" otwierająca przed człowiekiem
> wiele "nowych możliwości", ale dla części jest imho obiektywną
> przyczyną poważnych obsuwów lub dosłownie wypadków psychicznych.
>
> --
> CB


no, więc właśnie...
ja nie mam niektórych problemów, dlatego może nie widzę zagrożenia.
Ale znam kogoś, kto szukając dla siebie pomocy zwrócił się w stronę kościoła
i czasem muszę otworzyć oczy... ze zdziwienia. I mogę zrozumieć, że ktoś
potrzebuje "czary-mary" w życiu, jednak uważam, że normalnie człowiek musi
sobie sam radzić.

kiwiko


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2010-04-03 14:08:36

Temat: Re: Strach
Od: Piotrek Zawodny <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2010-04-02 14:08, Chiron pisze:

>> Religia jest formą, która dla ludzi próbuje wyjaśniać to, co się
>> naprawdę dzieje. Dana jako prawda wzmacnia tylko ból i strach poprzez
>> wiarę w nią. Świetnie potrafi wyjaśnić rzeczy, które się dzieją: na
>> przykład złość do kogoś wyjaśnia jako grzech i już mamy prostą
>> odpowiedź, że jesteśmy grzeszni i przyczyna tkwi w nas, powinniśmy
>> więc ją stłumić. Religia to tylko chwytanie się pomocy w prawdzie
>> zewnętrznej /z zewnątrz danej/ w sytuacji beznadziei i bólu, gdy
>> odważnie nie spojrzymy , co naprawdę się dzieje. Ludzie religijni, o
>> których piszesz, to ludzie którzy wybrali pewną rzecz jako lek, jako
>> pomoc w bardzo trudnej sytuacji, by wyjaśnić sobie źródło swojego
>> cierpienia i uwolnić się w ten sposób od niego. To, że to nie działa i
>> że zostanie w końcu zauważone, że nie działa, to kwestia czasu.
> W moim głębokim przekonaniu- zupełnie nie tak. Pokrótce- bardzo ważna
> sprawa, której nie można wziąć pod uwagę, jak chce się coś napisać o
> religiach: praktycznie wszystkie one są adresowane do każdego człowieka.
> Rodzi to określone konsekwencje: religie (wszystkie) muszą przemawiać
> językiem symbolu, i muszą też mieć kapłanów, którzy podadzą jako prawdę
> odpowiedź na pytania wiernych- szczególnie tych przeciętnych. Rodzi to
> określone konsekwencje: inaczej wykłada się pisma ludziom na wysokim
> poziomie rozwoju duchowego- inaczej "maluczkim". Dla tych, których
> najwięcej- są określone przepisy, żeby po prostu mieli się czego
> trzymać. Co powiedzieć człowiekowi na wysokim szczeblu rozwoju duchowego
> o wpadniu w złość? Taki człowiek wie, że złość przecież tkwi w nim
> samym, i że tak naprawdę z jednej strony- ma on prawo do swoich emocji,
> ale będąc za nie odpowiedzialnym- zdaje sobie sprawę, że należy
> wybaczyć- i nie ze względu na drugą osobę- lecz przede wszystkim
> (niektóre religie powiedzą, że wyłącznie- buddyzm np) ze względu na
> samego siebie. Ot- złość po prostu jak i inne negatywne uczucia- niszczą
> ich posiadaczy, i to skutecznie. Co ma powiedzieć kapłan "maluczkiemu"?
> Powie: "przebacz, bo tak uczy nas Chrystus".

Pisząc o religijnym wyjaśnieniu złości, miałem na myśli następującą
sytuację: powiedziano mi na lekcji religii, że Bóg powiedział w 4
przykazaniu: czcij ojca i matkę swoją. Jednocześnie powiedziano mi, że
jeśli złamię to przykazanie, mogę pójść do spowiedzi, wyznać swój
grzech, wtedy jest łaska uświęcająca od Boga, grzech jest wybaczony i
mogę pójść do Komunii Św. zjednoczyć się z Jezusem. Mam czyste serce,
mam Boga w sercu. W relacji z jednym z moich rodziców doświadczam co
jakiś czas złości, jestem zbyt młody, żeby zawsze ją opanować, więc
zdarza mi się jakoś agresywnie odpowiedzieć, bez wyzwisk, ale na tyle
nieprzyjemnie, że rodzicowi jest przykro. Czuję wtedy utratę łaski
uświęcającej. Teraz do czasu następnej mszy w niedzielę (bo nie mam
jeszcze zwyczaju chodzić do kościoła w dni powszednie) jestem bez łaski
uświęcającej, w chwili gdy ją tracę jest coś właściwie bliskiego
rozpaczy. W niedzielę przystępuję co spowiedzi, ksiądz na mnie nie
krzyczy, mówi delikatnie, wybacza mi w imieniu Boga, Bóg mi odpuścił
grzech, jestem czysty od tamtego zachowania w złości. Nie ma tego,
wszystko od nowa. Radosny w łasce uświęcającej przystępuję do Komunii,
radosny wracam do domu mając w sercu Pana Jezusa, po czym za jakiś
niedługi czas przy obiedzie znów coś mnie bardzo złości w rodzicu, jest
to silniejsze od nakazu Boga, przegrywam.

Być może jeszcze raz idę do spowiedzi w następną niedzielę, ale tamto
znów się powtarza, więc rezygnuję z praktyki kościelnej.

To nie jest przykład na to, że to nie działa. To przykład na zbyt łatwe
wyjaśnianie złości wobec kogoś.



>>
>> "A powiedz mu, że niezrównoważony czy niedojrzały" - super, określenie
>> jakimś przymiotnikiem całości osoby. Potem się dziwimy, że Pan partner
>> wpada w złość.
> Czyli to, co piszę tu od dawna: oceniajmy uczynki (to często będzie
> trafne), ale nigdy- ludzi (to zawsze będzie chybione i może sprawić
> wiele przykrości)
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 20 ... 26


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

hieny...
A co to to, co Wy tak z tymi gwiazdkami (niby-ocenami)?
Re: Co chcę na urodziny?
Mezczyni wola fantazjowac
Panom zagubionym :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »