Przemysław Dębski:
> ... Jeśli ktoś nie odróżnia siekiery od słów, to ja mu nic
> na to nie poradzę - no ale powiedz, czy to powód by
> "się zamknąć" ? :)

Pisalem Ci juz kiedys indziej ze protest dla samego li tylko
protestu jest g... warty. :)

Dlaczego odwodzisz malpki od koncepcji, na "uciazliwosc"
i ~niezrozumienie ktorych co prawda 'narzekaja', ale dzieki
nim sie realizuja tak jak lubia?

Natomiast to ze _slusznie_ obawiaja sie iz na najobfitszej
galezi nic nie znajda dla siebie o ile wlaza w 'czyste' li tylko
malpiszonstwo (za czym posrednio optujesz) jest calkowicie
zrozumiale i uzasadnione wg mnie.

OK, chore malpy kupia Twoje rewelacje i obietnice, ale
nie samymi rewelacjami i obietnicami malpy zyja. ;)

Pomijajac juz nawet kwestie tego ze Twoje ujecie dla nie-malp
to jak zawracanie Wolgi kijaszkiem. ;)))))

PS: na poczatku _zawsze_ jest 'tylko' slowo. :)

Czarek