Data: 2004-02-02 16:21:47
Temat: Re: Strachy, wola i USG mózgu :) (dyskusja z priva z ksRobakiem)
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:bvlrnm$6i4$1@nemesis.news.tpi.pl...
Jeszcze: czlowiek ocenia prawdopodobniestwo wypadku, nieprzyjemnego
zdarzenia
i na tej podstawie boi sie (nie chce, odmawia) lub nie.
Jak chcesz stwierdzi ze ktos zle ocenia? Przeciez wiesz ze prawdopodobniestw
nie da sie wyliczyc - matka ktora boi sie kupic synowi motocykl, ma racje
czy nie?
To instynkt tym kieruje i dlatego pisalem o ewolucji...
Mowienie ze strach jest niepotrzebny, glupi - to nie jest dobre
stwierdzenie.
Tak bedzie przekonywal syn matke, zeby ta jednak mu kupila motur.
Tak samo bedzie sie przekonywac (na sile) dziewczyne do ....
Po prostu bedzie to proba forsowania swego z haslem "Twoj strach jest bez
sensu", zgoda? :)
Strach (swoj, innych) mozna pokonywac w innych sposob - np. syn moze namowic
matke na
motorower, uzasadniajac ze predkosc < 50 km/h. Negocjacja. Argumentu, a nie
ze "irracjonalny opór".
Ja tu widze chec forsowania czegos.
Duch
|