Użytkownik "jangr" <j...@i...pl> napisał w wiadomości
news:c4tp86$ae9$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Hej!
> Strasznie mi smutno ostatnio.
> Poradźcie mi, co mam jeść, żeby mi było troszkę weselej.

Kiedyś na psw ktoś wrzucił artykuł z optymalnika (chyba pana Paly (Pały?)
na ten temat.
Poszukaj na stronach Optymalnych, ja nie pamiętam tytułu.
Może ktoś to pamięta i wrzuci tu link, było tam coś o wiecznie zadowolonych
wegetarianach i ministrze Kołodce biegającym po schodach. ;-)

Był właśnie o tym - konkluzja była następująca - za mało węglowodanów w
diecie DO powoduje wahania nastroju, oraz/lub chandry.
Więcej węglowodanów w postaci świeżych warzyw (a może nawet jakiś owoc
;-) ), a będzie dobrze bez prądów , leków, kuracji i wymysłów.

Poza tym jest wczesna wiosna a o tej porze roku takie przejściowe
melancholie są dość powszechne, najlepszym wyjściem jest codzienny , co
najmniej półgodzinny spacer, najlepiej w porze gdy nasłonecznienie jest
największe - trzeba "nałapać" słonecznego światła, to jego długotrwały
zimowy niedobór, oraz brak ruchu powoduje wiosenny spadek nastroju.

Sowa