Data: 2006-12-23 16:03:13
Temat: Re: Stres
Od: "... muu ..." <p...@h...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 23 Dec 2006 16:57:04 +0100, zielski napisał(a):
> [...]
>> Dzięks, teraz chyba zrozumiała(e)m.
>> Zaraz, zaraz..., a może z tego potem są różne
>> choroby takie jak dajmy na to... smutek żołądka ? :o(
>
> Pośrednio, czasem i wprost.
>
>> Czyli należy poznać siebie i niczego nie wypierać
>> na siłę ?
>
> Raczej nie. To wypieranie ma swoją funkcję i dobrze, że jest. Czasem
> trzeba poczekać, aż Hankowy mąż z domu wyjdzie.
:o)
Zaraz, zaraz..., a właściwie po co
to robić ? Czy to ma jakiś głębszy sens ?
A w ogóle to czy nasze życie musi mieć
zaraz jakiś głębszy sens ?
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdakraksa
(ateistka)
|