Strona główna Grupy pl.soc.inwalidzi Moje dziecko ...

Grupy

Szukaj w grupach

 

Moje dziecko ...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 58


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2002-10-13 11:39:25

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: Scalamanca <s...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 13 Oct 2002 13:16:51 +0200
Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> wrote:

> Od razu jatrzy. Stary belfer jestem to pouczam.

OK, niech Ci będzie. Ale nawet pouczać trzeba odpowiednim tonem,
żeby wywołać zamierzony efekt. :)

> > A strona działa, bez dopisywania czegokolwiek.
>
> Nie, nie dziala ! Wierz staremu internetowemu wyjadaczowi.
> Na priv puszczam zrzut ekranu.

Andrzeju, chyba nie czytasz tego, co piszę! A napisałam, że
ostatnio często się tej stronie zdarza, że pada. Nie wiem, czemu.
I pewnie jeszcze długo wiedzieć nie będę. Ale wiem, że niczego
zmieniać nie trzeba, że strona sama w sobie działa i że kiedy
wróci admin - wszystko będzie działać. Łącznie z serwerem. :)

> No tak ale to przeciez Twoja strona i co najmniej powinnas byc wdzieczna
> ze ktos probuje zwiekszyc ogladalnosc Ttego co masz to pokazania.
> Przeciez to nie mnie na tym powinno zalezec Tobie a nie mnie.

Na _oglądalności_? Na nabijaniu licznika? Nie, na tym mi nie
zależy.

> Napisalem "Moja" - gdzie ? A nasz to NAPEWNO jestes. Czy tego chcesz czy
> nie.

_Sama_ decyduję, czyja jestem. Czy tego chcesz, czy nie.

> W tej kwestii wypowiedzial sie juz mkarwan. W zupelnosci sie z Nim
> zgadzam. Skoro w sygnaturce podaje namiar na jakis link to tak jakbym
> propomowal (popieral, identyfikowal sie) tresci(ami) tam zawartymi. W
> kazdym razie _wiekszosc_ to tak rozumieja

A pytałeś większości? Reprezentatywnej?
Zresztą, że większość, nie znaczy, że rozumuje poprawnie. Powodów
podawania linków w sygnaturce może być mnóstwo i nikt nie ma
obowiązku się z nich tłumaczyć.
Czy mam dostrzegać i 'pokazywać' światu tylko to, z czym się
zgadzam, z czym się utożsamiam ignorując wszystko inne?? Wybacz,
ale tak robić nie będę. Będę pokazywać to, co uważam za warte
zobaczenia - czy się z tym zgadzam, czy nie.

Poza tym - nie ma się do czego przyczepić, to przyczepmy się do
strony?

> Nie podnosze glosu na nikogo.

W innym poście napisałeś co innego.

> Mniemanie ze pisanie pisanie WIELKIMI jest
> krzyczeniem juz dawno jest nieaktualne.

Tak się Tobie wydaje.
Poza tym kapitalików akurat nie zauważyłam (ani Ty chyba też nie).
:) A o krzyczeniu napomknąłeś pierwszy.

> Pamietasz jak pewno, naprawde drobna uwaga, ot taka tam zaczepka,
> zapalnik do dyskusji wywolalz z Twojej strony nadnaturalna rekacje ?
> Przypomniec Ci jakie to bylo slowo ?

Jeśli to wytnę, to znowu powiesz, że manipuluję. Ale wiesz,
odpowiadając na posty zawsze tnie się cytaty, nie cytuje całego
tekstu.
Widzę, że masz ochotę podziałać teraz w inny sposób. Dyskusja
wygasa, więc powyciągajmy stare sprawki z poprzedniej? Nie, w to
się bawić nie będę.

> Ze mna nie trzeba sie "wazyc", ze mna jest przyjemnosc wspolpracowac.
> Sprawdz to ! - a nie oblepiaj mnie niezasluzonymi etykietkami

Nie oblepiam i nie mam takiej intencji. Chętnie bym sprawdziła i
jeśli się z tego nie wycofasz, to pewnie kiedyś to zrobię. Ale
też aktywność trzeba podejmować rozsądnie i wtedy, kiedy się wie,
że się temu podoła, że się ma czas, możliwości. W tej chwili tym
wszystkim nie dysponuję i nie wiem nawet, czy zdołam wywiązać się
z już podjętych zobowiązań. Zatem nasza współpraca musi poczekać.

> Obrazasz tych wszystkich ktorzy ze mna w pocie czola ciagneli chocby
> SaSo i SISON - obrazasz mnie.

Nie to było moim zamiarem - jak już pisałam, nie chcę i nie będę
ujmować Ci zasług. Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam. Razi
mnie po prostu ton i sposób, w jaki odnosisz się do innych, w tym
do mnie.

> Rozumiem ze bedac ostrym w dyskusji, bedac wymagajacym, bedac
> konsekwentnym i ... silnym nie nadaje sie jako ktos z kim mozna cos
> zrobic ? Znow obrazasz (etykietujesz, epitetujesz)

Nie, nie będąc ostrym, wymagającym i konsekwentnym, a będąc
niegrzecznym.

> > Niniejszym kończę swój udział w tej... dyskusji?
>
> Utarczce slownej ;-)

Niech będzie. Też ładnie. :-)


--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2002-10-13 11:41:24

Temat: Re: Moje dziecko ...
Od: Scalamanca <s...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sun, 13 Oct 2002 13:24:08 +0200
"mkarwan" <m...@b...pl> wrote:

> Tak, tak, tylko czy potrafimy to widzieć nie tylko u innych ale także u
> siebie?

Wierzę, że potrafimy.
Nie ma wszak ideałów.

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2002-10-13 12:33:28

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: "RS/Szymon" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl>
napisał w wiadomości news:3DA95623.CBB2771E@clan.pl...



Scalamanca wrote:
> >............ Bardzo starasz się
> > chyba, żeby nikt nie ważył się z Tobą współpracować,



Scalamanca jezeli moge wtracic swoje trzy grosze to :

mialem przyjemnosc wspolpracowac z Andrzejem
przez ostatni rok
- wspolpraca wyglada(la) Wspaniale
- jest to czlowiek o Wielkim Sercu
- gdy potrzeb(ujesz)(owalem) pomocy to Nigdy mi NIE_odmowil
- na moje prosby o pomoc reagowal natychmiast
- z kazdej sytuacji mozna bylo znalezc wspolne wyjscie
- itd.itd.itd.

Moze to ja jestem taka bezkonfliktowa osoba
ktora to z kazdym moze sie dodadac :-( sam_nie_wiem
ale zacytuje Ci jego slowa

A.A.> Sprawdz to ! - a nie oblepiaj mnie niezasluzonymi etykietkami
A.A.> (epitetami). Nigdy ze mna nie wspolpracowalas i juz wiesz
A.A.> ze nie da sie ze mna wspolpracowac.

I Nigdy_sie_Nie_Zgodze z zarzutami stawianymi
pod adresem A.A.

Ps. Jezeli kogos urazilem to Bardzo Przepraszam
ale to jest moje zdanie na temat A.A.


--

Pozdr.
RS/S
________________





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2002-10-13 13:24:10

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



Scalamanca wrote:
>
> On Sun, 13 Oct 2002 13:16:51 +0200
> Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> wrote:
>
> > Od razu jatrzy. Stary belfer jestem to pouczam.
>
> OK, niech Ci będzie. Ale nawet pouczać trzeba odpowiednim tonem,
> żeby wywołać zamierzony efekt. :)

Oczywiscie juz wiesz jaki zamierzalem osiagnac efekt ? A jesli mialem
zamiar sprowokowac pewna wymiane zdan ? A jesli chcialem sobie pogadac o
byle czym bo sie nudzilem ? A jesli chcialem sie z Toba podraznic ? Nie
wiesz po co pisalem (w ten niedzielno-rocznicowy dzien) to nie
mozeszwiedziec jaki chcialem osiagnac efekt, wiec prosze nie pouczaj
mnie jak powinienm rozmawiac. Napewno nie bylo moim zamiarem bycie
niegrzecznym (co mi ponizej ipmutujesz - moze jakis przykladzik bym
wiedzial co to wedlug Ciebie byc niegrzecznym) . Zgodzic sie moge tylko
z jednym ze napewno nie-do-przeczytania to wszystko bylo i ze tak
naprawde to tylko my dowje wiemy o co tak naprawde nam chodzilo
(oczywiscie Ty swoje a ja swoje ;-) )

> > > A strona działa, bez dopisywania czegokolwiek.
> >
> > Nie, nie dziala ! Wierz staremu internetowemu wyjadaczowi.
> > Na priv puszczam zrzut ekranu.
>
> Andrzeju, chyba nie czytasz tego, co piszę! A napisałam, że
> ostatnio często się tej stronie zdarza, że pada. Nie wiem, czemu.
> I pewnie jeszcze długo wiedzieć nie będę. Ale wiem, że niczego
> zmieniać nie trzeba, że strona sama w sobie działa i że kiedy
> wróci admin - wszystko będzie działać. Łącznie z serwerem. :)

Uparta jak ... ;-) Ja swoja Ona swoje. I jeszcze mi wmawia ze ja nie
czytam tego czego Ona pisze.
Czytam i poprawiam, podpowiadam i jak grochem o sciane.
Uuuwaaaaga potrzebny rzeczoznawcaaaaa !

Mam z tym adresem racje czy nie ? Prosze sprawdzcie czy gdy wpiszemy tak
jak podpowidam (http://gim4.bci.net.pl/daga/) to czy da sie tam wejsc.
Ide o kazdy zaklad ze mam racje, Gotow jestem trampki zjesc ... ;-)

> > No tak ale to przeciez Twoja strona i co najmniej powinnas byc wdzieczna
> > ze ktos probuje zwiekszyc ogladalnosc Ttego co masz to pokazania.
> > Przeciez to nie mnie na tym powinno zalezec Tobie a nie mnie.
>
> Na _oglądalności_? Na nabijaniu licznika? Nie, na tym mi nie
> zależy.

Po coz ta nadinterpretacja . Widzisz to wlasnie Cie gubi w moich oczach
(to zgubilo w pamietnym lustrze) . Zbytnie wybieganie przed orkiestre,
wkladanie komus w usta, czegos, czego nie powiedzial.

> > Napisalem "Moja" - gdzie ? A nasz to NAPEWNO jestes. Czy tego chcesz czy
> > nie.
>
> _Sama_ decyduję, czyja jestem. Czy tego chcesz, czy nie.

Niestety ale nie masz nic na "NASZA". To reszta moze zdecydowac czy
jestes nasza czy nie. Nie Ty ! :)


> > W tej kwestii wypowiedzial sie juz mkarwan. W zupelnosci sie z Nim
> > zgadzam. Skoro w sygnaturce podaje namiar na jakis link to tak jakbym
> > propomowal (popieral, identyfikowal sie) tresci(ami) tam zawartymi. W
> > kazdym razie _wiekszosc_ to tak rozumieja
>
> A pytałeś większości? Reprezentatywnej?

Jesli sa jakies zasady to nie ma potrzeby pytac. Tym bardziej czegos co
oczywiscie nie istnieje : reprezentatywna wiekszosc. Wiem ze humaniscie
trudno to zrozumiec ...

> Zresztą, że większość, nie znaczy, że rozumuje poprawnie. Powodów
> podawania linków w sygnaturce może być mnóstwo i nikt nie ma
> obowiązku się z nich tłumaczyć.

Nie kaze Ci sie tlumaczyc lecz delikatnie podpowiadam ze "robisz tym
samym sobie kolo piora" ;-) albo jak to sie mowi popelniasz swoiste
sepuku . Wyobraz sobie ze list z taka sygnaturka wyslesz do Kancelarii
Prezydenta. A grupa to tez nie zbiorowisko polglowkow ktora nie
zastanowi sie : oc o tej dziewczynie chodzi skoro podaje taki link, jaka
musi byc skoro podpowiada bym tam zajrzaj, co sugeruje itd itd.

> Czy mam dostrzegać i 'pokazywać' światu tylko to, z czym się
> zgadzam, z czym się utożsamiam ignorując wszystko inne?? Wybacz,
> ale tak robić nie będę. Będę pokazywać to, co uważam za warte
> zobaczenia - czy się z tym zgadzam, czy nie.

:) Usmiecham sie bo widze ze'm Cie strasznie rozzloscil. Ciagle
podkreslam ze moje rady sa przemyslane, darmowe do tego szczere i nie
majace na celu zrobienia z Ciebie osoby nieroztropnej. Nie mniej rekacje
tezaskakuja, jak widac nie tylko mnie.

> Poza tym - nie ma się do czego przyczepić, to przyczepmy się do
> strony?

Skadze. Stronka (Twoja) jest cool. Mila, stonowana, pelna roznosci ...
Prosze nie tworz bezzasadnych teoryjek.


> > Mniemanie ze pisanie pisanie WIELKIMI jest
> > krzyczeniem juz dawno jest nieaktualne.
>
> Tak się Tobie wydaje.
> Poza tym kapitalików akurat nie zauważyłam (ani Ty chyba też nie).
> :) A o krzyczeniu napomknąłeś pierwszy.

Nie, Ty ! ;-) Sprawdz. I przyznaj mi choc raz racje

> > Pamietasz jak pewno, naprawde drobna uwaga, ot taka tam zaczepka,
> > zapalnik do dyskusji wywolalz z Twojej strony nadnaturalna rekacje ?
> > Przypomniec Ci jakie to bylo slowo ?
>
> Jeśli to wytnę, to znowu powiesz, że manipuluję.

I znow wiesz co powiem !


> > Ze mna nie trzeba sie "wazyc", ze mna jest przyjemnosc wspolpracowac.
> > Sprawdz to ! - a nie oblepiaj mnie niezasluzonymi etykietkami
>
> Nie oblepiam i nie mam takiej intencji.

No to by dazyc do ugody powiedzmy ze jakos tam samo sie "toto" tutaj
pojawia.


> Chętnie bym sprawdziła i
> jeśli się z tego nie wycofasz, to pewnie kiedyś to zrobię.

Trzymam za slowo !

> > Obrazasz tych wszystkich ktorzy ze mna w pocie czola ciagneli chocby
> > SaSo i SISON - obrazasz mnie.
>
> Nie to było moim zamiarem - jak już pisałam, nie chcę i nie będę
> ujmować Ci zasług. Jeśli tak to odebrałeś, to przepraszam. Razi
> mnie po prostu ton i sposób, w jaki odnosisz się do innych, w tym
> do mnie.

A moze to tylko swiatlo ktore ode mnie bije, moze to ono tak razi ? ;-)
Jesli jednak nie to ...to przeciez nie musisz ze man rozmawiac.
Moglas rowniez na priva skierowac swoje uwagi, skoro juz mnie tak dobrze
znasz, skoro wiesz ze'm uparty jak koziol, ciety jak szabla ulanska,
trudny w dyskusji jak konfucjonaly (Konfucjusza materialy - nowe -
A.A.) (oczywiscie pisane w oryginale), a do tego o dziewczynach mowiacy
"kobitki" ... ;-)


> > Rozumiem ze bedac ostrym w dyskusji, bedac wymagajacym, bedac
> > konsekwentnym i ... silnym nie nadaje sie jako ktos z kim mozna cos
> > zrobic ? Znow obrazasz (etykietujesz, epitetujesz)
>
> Nie, nie będąc ostrym, wymagającym i konsekwentnym, a będąc
> niegrzecznym.

?


> > > Niniejszym kończę swój udział w tej... dyskusji?
> >
> > Utarczce slownej ;-)
>
> Niech będzie. Też ładnie. :-)

:) Ufff ! ;-)


A.A.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2002-10-13 13:35:29

Temat: Re[2]: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: p...@p...onet.pl (Piotr M :) szukaj wiadomości tego autora

We niedziela 13 października 2002 o 14:33:28 Można było na grupie przeczytać :



RS> Użytkownik "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl>
RS> napisał w wiadomo?ci news:3DA95623.CBB2771E@clan.pl...



RS> Scalamanca wrote:
>> >............ Bardzo starasz się
>> > chyba, żeby nikt nie ważył się z Tob? współpracować,



RS> Scalamanca jezeli moge wtracic swoje trzy grosze to :

RS> mialem przyjemnosc wspolpracowac z Andrzejem
RS> przez ostatni rok

RS> I Nigdy_sie_Nie_Zgodze z zarzutami stawianymi
RS> pod adresem A.A.

RS> Ps. Jezeli kogos urazilem to Bardzo Przepraszam
RS> ale to jest moje zdanie na temat A.A.


RS> --

RS> Pozdr.
RS> RS/S
RS> ________________








Witaj szanowny RS/Szymon

I ja miłem przyjemnośc współpracować z AA czy jak to okresliłaś wazyłem
sie współpracować nie czuje się pobijany żadnych ran nie mam. A na
Andzeja, RS/szymona zawsze mozna bylo liczyć a i Mirka przepraszam Mirek
że na koncu :) Choć ostro czasem się spieraliśmy bo wszyscy jesteśmy
jedni bardziej inni mniej w gorącej wodzie kompani, ale jedno nasze
stosunki charakteryzowało wzajemny szacunek i życzliwość


--
Pozdrowienia,
Piotr mailto:p...@p...onet.pl

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2002-10-13 13:48:13

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: Scalamanca <s...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Andrzej Abraszewski pisze w n...@c...pl

> Oczywiscie juz wiesz jaki zamierzalem osiagnac efekt ? A jesli mialem
> zamiar sprowokowac pewna wymiane zdan ? A jesli chcialem sobie pogadac o
> byle czym bo sie nudzilem ? A jesli chcialem sie z Toba podraznic ?

A czy ja napisałam, że wiem? Jeśli uważasz, że nadinterpretuję
Twoje słowa, to Ty to samo robisz z moimi. :)
W każdym razie jeśli efekt wywołany byl zamierzony, to gratuluję.
:-)

> Zgodzic sie moge tylko
> z jednym ze napewno nie-do-przeczytania to wszystko bylo i ze tak
> naprawde to tylko my dowje wiemy o co tak naprawde nam chodzilo
> (oczywiscie Ty swoje a ja swoje ;-) )

I dokładnie tak jest. :-)

> Mam z tym adresem racje czy nie ? Prosze sprawdzcie czy gdy wpiszemy tak
> jak podpowidam (http://gim4.bci.net.pl/daga/) to czy da sie tam wejsc.
> Ide o kazdy zaklad ze mam racje, Gotow jestem trampki zjesc ... ;-)

Andrzeju, ale co chcesz tym udowodnić? Rację masz tylko w tym,
że podany przez Ciebie adres działa. A ja Ci mówię, że ten drugi
też działa, tyle, że nie zawsze. Podobnie zresztą jak ten powyżej.
:)

> > > No tak ale to przeciez Twoja strona i co najmniej powinnas byc wdzieczna
> > > ze ktos probuje zwiekszyc ogladalnosc Ttego co masz to pokazania.
> > > Przeciez to nie mnie na tym powinno zalezec Tobie a nie mnie.
> >
> > Na _oglądalności_? Na nabijaniu licznika? Nie, na tym mi nie
> > zależy.
>
> Po coz ta nadinterpretacja .

Jaka nadinterpretacja? Przecież napisałeś mi wprost: "ze ktos probuje zwiekszyc
_ogladalnosc_"
[podkreślenie moje]
Więc odpisałam, że na tym właśnie mi nie zależy.

> Niestety ale nie masz nic na "NASZA". To reszta moze zdecydowac czy
> jestes nasza czy nie. Nie Ty ! :)

I tu się z Tobą nie zgadzam. To każdy z osobna decyduje, czyj
jest. To, że powiem, że mój jesteś nie znaczy, że tak będzie w
istocie. :P

> > A pytałeś większości? Reprezentatywnej?
>
> Jesli sa jakies zasady to nie ma potrzeby pytac.

Więc różnimy się wyznawanymi zasadami. Dla mnie oczywiste jest,
że nie zakładam z góry niczyich intencji.

> Nie kaze Ci sie tlumaczyc lecz delikatnie podpowiadam ze "robisz tym
> samym sobie kolo piora" ;-) albo jak to sie mowi popelniasz swoiste
> sepuku .

Ja tego tak nie odczuwam i nikt też nigdy tego tak nie odbierał
(a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo). A nawet gdyby - to
oczywiście wiesz, co było moim zamierzenem, kiedy zamieszczałam
adres w sygnaturce? ;P

> > Tak się Tobie wydaje.
> > Poza tym kapitalików akurat nie zauważyłam (ani Ty chyba też nie).
> > :) A o krzyczeniu napomknąłeś pierwszy.
>
> Nie, Ty ! ;-) Sprawdz. I przyznaj mi choc raz racje

Dobrze, kłócić się nie będę, a racji zawsze też mieć nie muszę. W
każdym razie słowa, które wcześniej komentowałeś, były moim
komentarzem do Twojego postu, w którym wspomniałeś krzyczenie.
Bez odniesień do innych.

> > Jeśli to wytnę, to znowu powiesz, że manipuluję.
>
> I znow wiesz co powiem !

Sam mi to mówisz, nie muszę być jasnowidzem. :)))

> > Chętnie bym sprawdziła i
> > jeśli się z tego nie wycofasz, to pewnie kiedyś to zrobię.
>
> Trzymam za slowo !

:-)

> A moze to tylko swiatlo ktore ode mnie bije, moze to ono tak razi ? ;-)

Na pewno ta aureolka. :PP

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2002-10-13 13:52:40

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: Scalamanca <s...@N...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr M : pisze w n...@p...onet.pl

> I ja miłem przyjemnośc współpracować z AA czy jak to okresliłaś wazyłem
> sie współpracować nie czuje się pobijany żadnych ran nie mam.

Będziemy się licytować? Po co?
Ja przecież nie podważam tego, co mówicie. Po prostu różnimy się
doświadczeniami i odbiorem.
A moje sądy nie mają charakteru ostatecznego - co widać, nie
zamykam sobie przecież żadnej drogi.

Nie ma też stosunku (sic!) olewczego, ani u mnie, ani u AA -
wszak prowadzimy nadal utarczki słowne. :-)

--
Pozdrowieństwa,
Scally
http://gim4.bci.net.pl/daga/index.htm
http://www.rondua.of.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2002-10-13 14:18:31

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



Scalamanca wrote:


AA > > > No tak ale to przeciez Twoja strona i co najmniej powinnas byc
wdzieczna
AA > > > ze ktos probuje zwiekszyc ogladalnosc Ttego co masz to
pokazania.
AA > > > Przeciez to nie mnie na tym powinno zalezec Tobie a nie mnie.
> >
S > > Na _oglądalności_? Na nabijaniu licznika? Nie, na tym mi nie
> > > zależy.
> >
AA > Po coz ta nadinterpretacja .
>
> Jaka nadinterpretacja? Przecież napisałeś mi wprost: "ze ktos probuje zwiekszyc
> _ogladalnosc_"
> [podkreślenie moje]

Zauiwaz ze pisalem ze moje rady (dot. adresu Twojej stronki) moga
zwiekszyc ogladalnosc Twojej strony a nie ze bedzie to nabijac w jakis
spsob jakis tam licznik . I to wlasnie nazwalem nadinterpretacja.

> Więc odpisałam, że na tym właśnie mi nie zależy.

Ale zalezy Ci na ogldalnosci - bo po coz by w takim razie podawac jej
adres w sygnaturce.
Fakt, mozesz miec w tym swoje, bardziej wysublimowane cele (no tak, "kto
z kim przystaje ...") ;-)
Musze, w takim razie zaczac brac poprawke na Twoja nietuzinkowosc w
stosowaniu sygnaturek.

> > Niestety ale nie masz nic na "NASZA". To reszta moze zdecydowac czy
> > jestes nasza czy nie. Nie Ty ! :)
>
> I tu się z Tobą nie zgadzam. To każdy z osobna decyduje, czyj
> jest. To, że powiem, że mój jesteś nie znaczy, że tak będzie w
> istocie. :P

Daga, ciagle nie lapiesz. Nie pisze "Moja" a NASZA. Jesli choc dwoje
osob lub tez ktos jeden ale autorytatywnie a niekoniecznie wowczas
motywujac lub jak to nazwalas "reprezentatywna wiekszosc" ;-
powie (stwierdzi, postanowi, dostosuje sie do prawa) ze jestes nasza to
bedziesz nasza do czasu gdy bedziesz wsrod nas lub gdy przez gremium
bedziesz akcetowalna.

I teraz na wesolo

Tak samo jak Polska - ona tez jest NASZA czy sie to komus podoba czy
nie ;-) Jest NASZ Pan Prezydent, nasz Wojt, nasza szkapa i wiele jest
jeszcze tych "nasza"

Chcesz zrobimy sonde. Po to zapytam czy Scally jest NASZA ?

Ciekawe co odpowiedza.

> > Nie kaze Ci sie tlumaczyc lecz delikatnie podpowiadam ze "robisz tym
> > samym sobie kolo piora" ;-) albo jak to sie mowi popelniasz swoiste
> > sepuku .
>
> Ja tego tak nie odczuwam i nikt też nigdy tego tak nie odbierał
> (a przynajmniej nic mi o tym nie wiadomo). A nawet gdyby -

:) "Na zlosc mamie ugryze sie nos" ;-)


> to oczywiście wiesz, co było moim zamierzenem, kiedy zamieszczałam
> adres w sygnaturce? ;P


Nie, skadze ! Ale to szczegolna powierzchnia e-maila i jej przeznaczenie
struktura a i przeznaczenie jest dosc dobrze sprecyzowane. Myslalem ze
wiesz :-p *)


> > A moze to tylko swiatlo ktore ode mnie bije, moze to ono tak razi ? ;-)
>
> Na pewno ta aureolka. :PP

Jesli juz to lysinka :)

A.A.

PS *)

Netykieta dotyczy tak formy, jak i treści wysyłanych listów. Co do
formy, generalną zasadą jest, aby nie wysyłać do listy czy grupy
dyskusyjnej informacji niepotrzebnych, nie wnoszących dla uczestników
toczących się dyskusji żadnych nowych treści, a stanowiących jedynie
"szum informacyjny". Do takich niepotrzebnych informacji należą np.
nadmiernie długie i rozbudowane sygnatury, czyli podpisy pod listami. W
Usenecie istnieje zwyczaj dołączania na końcu swoich listów (newsreadery
potrafią robić to automatycznie) pewnego stałego, powtarzającego się we
wszystkich listach fragmentu tekstu. Jest to właśnie sygnatura - coś w
rodzaju wizytówki nadawcy listu, zawierającej zwykle - oprócz
podstawowych danych typu nazwisko, numer telefonu, adres e-mail itp. -
jakiś element "upiększający", indywidualny "znak rozpoznawczy"
użytkownika: może to być np. niewielki motyw graficzny zbudowany ze
znaków ASCII albo jakiś cytat, aforyzm czy hasło.

"sygnatura - coś w rodzaju wizytówki" ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2002-10-13 14:25:21

Temat: Komunikat z Biura Prasowego obchodow 5-tej rocznicy istnienia grupy
Od: Andrzej Abraszewski <a...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora



Scalamanca wrote:
>
> Piotr M : pisze w n...@p...onet.pl
>
> > I ja miłem przyjemnośc współpracować z AA czy jak to okresliłaś wazyłem
> > sie współpracować nie czuje się pobijany żadnych ran nie mam.

> Nie ma też stosunku (sic!) olewczego, ani u mnie, ani u AA -
> wszak prowadzimy nadal utarczki słowne. :-)


... i robi sie coraz przyjemniej. Tak jak liczylem - ze bedzie.
Ha, wiedzialem ze na grupe mozna liczyc :)

Niestety obowiazki wzywaja wiec wypada zaczac pozegnania.
Zycze kolejnych lat w zdrowiu i pracy.

Zawsze do uslug ...

Wasz

A.A.

PS Wszelkie zale, wyzwiska, pretensje, to co macie do odreagowania,
prosze slac na priva . Tam czekam z niespodzianka ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2002-10-13 16:20:37

Temat: Re: Stronka (bylo Re: Moje dziecko ... )
Od: "RS/Szymon" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Andrzej Abraszewski" <a...@c...pl>
napisał w wiadomości news:3DA973FA.548A00C1@clan.pl...


> Scalamanca wrote:

> > ................... A napisałam, że
> > ostatnio często się tej stronie zdarza, że pada. Nie wiem, czemu.
> > I pewnie jeszcze długo wiedzieć nie będę.


A.A.> .........Prosze sprawdzcie czy gdy wpiszemy tak
A.A.> jak podpowidam (http://gim4.bci.net.pl/daga/) to czy da sie tam wejsc.

lecz
poprawny adres strony :
http://gim4.bci.net.pl/daga/www/index.htm

:-)

--

Pozdr.
RS/S
________________


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Światowy Dzień Chorób Stawów
Wielebny mkarwan i leczenie
trochę rozrywki
Re[5]: Modlitwa to dobre lekarstwo
Re[2]: Nie wiedzialem ze jestem taki stary ?;-)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »