Data: 2005-03-15 06:41:52
Temat: Re: Strusiowe jajo we frywolitkach
Od: "Koko szanel :)" <k...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Fajna ta Twoja koronka. Słupki równe. Kolory też trafne. Sama
wykombinowałaś wzór? I robisz też listki czółenkiem... No no. Chylę czoła. Po
prostu misterna robótka.
Dzięki za uznanie!
Wzór kombinowałam sama, szczerze mówiąc dużo sie nauczyłam na tym jaju :) Po
pierwsze trzeba jednak zaplanować ilość elementów na szerokość (najlepiej
parzystą)i zacząć od środkowego pasa. Ja zaczęłam od góry i musiałam
kombinować z dołączaniem następnuych pasów. Listków się na tym jaju dopiero
uczyłam, więc nie są super równe, ale metodę opanowałam :)
> Ja mam wzory 'kubraczków' na zwykłej wielkości kurze jaja oraz też na
indycze (seria motyli). Jeśli byłabyś zaniteresowana - daj znać.
Pewnie, że chcę, choruję na chorobę zwaną "chciwość" zbieram wszystko i
próbuję do skutku.... potem porzucam dla czegoś nowego :)
Kolorki same się jakoś dobrały, chciałam bardzo kolorowo i wyszło!
Jeżeli chodzi o kordonek, to oczywiście nie pamiętam, jak sie nazywa,
kłębuszki po 25g, w cenie 5,50 zł/szt. Sprawdzę i napiszę.
No i teraz nie chce mi się robić na małe jaja, bo to takie mało
ambitne :)))))))
Pozdrawiam robótkowiczki, Koko
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|